Rzecz jasna miałam na myśli recenze pisane pod wydawnictwo. Z tego czego się z kolei dowiedziałam to niewiele wydawnictw pozwala na wybranie sobie książki a czytanie czegoś co do mnie nie trafia już z racji gatunku uważam za bezcelowe,o recenzji nie wspomnę.
No dobrze, a jak widzicie współpracę z wydawnictwami od strony etycznej? Nie zamierzam udawać ani składać deklaracji że ja nigdy, na razie zbyt krótko prowadzę bloga. Jednak poczytałam trochę na ten temat i mam mieszane uczucia. Co nie znaczy że kompletnie negatywne.Jednak na jednym z blogów w komentarzach spotkałam się i z określeniami tych co współpracują, co najmniej niecenzuralnymi. Dało mi ...