Czarny Anioł. O Ewie Demarczyk recenzja

'A może byśmy tak, najmilszy wpadli na dzień do Tomaszowa'

Autor: @ladymakbet33 ·1 minuta
2022-08-09
1 komentarz
4 Polubienia
To oczywiście fragment nostalgicznego utworu Juliana Tuwima, sparafrazowanego przez Ewę Demarczyk. W tym mieście (lubelskie) poeta poznał swoją przyszłą żonę.

Artystki nie ma już dwa lata, ale biografia (jednak czy tak możemy nazwać przeciętną broszurkę liczącą zaledwie dwieście stron?) powstała wcześniej, bo w 2015 roku. Niestety, należy przyznać, iż na tym polu autorki poniosły sromotną porażkę, ponieważ wprawdzie jest to książka o Ewie, ale bez Ewy. Jeśli spodziewamy się, że otrzymamy sporą dawkę wiedzy na temat ówczesnego środowiska, to się srogo zawiedziemy. Np. o Piwnicy pod Baranami czy Piotrze Skrzyneckim ledwo wzmiankowano.

Ewa Demarczyk debiutowała już jako studentka w akademickim kabarecie, choć komisja egzaminacyjna czyniła wszystko, aby młoda dama nigdy nie przekroczyła progu PWST. Ostatecznie batalia skończyła się pomyślnie dla naszej bohaterki. Z Piwnicą pod Baranami przynoszącą jej sławę, piosenkarka związana była przez dziesięć lat.

Nieznosząca kompromisów czy kochająca publiczność gwiazda estrady? Jaka była prawda? Z tej nieco nudnawej opowiastki tego się z pewnością nie dowiemy. Jest to obraz skąpy i niepełny, a szkoda. Zbyteczne są moim zdaniem archiwalne mocno wypowiedzi, które niczego do książki nie wnoszą.

Warto nadmienić, że Demarczyk wystąpiła gościnnie w dwóch filmach: Bariera Jerzego Skolimowskiego oraz w produkcji Zbyszek, poświęconej tragicznie zmarłemu Zbigniewowi Cybulskiemu.

Ostatni raz wykonawczyni Karuzeli z madonnami na scenie wystąpiła w 1999 roku w Poznaniu. Od tego momentu zapragnęła spokoju. Rozgoryczona protekcjonalnym traktowaniem (niezależnie czy to subiektywna bądź obiektywna opinia) o rodzinnym Krakowie mówiła: Kiedyś kochałam to miasto. Bardzo. Teraz już nie. Ewa Demarczyk odsunęła się, wycofała kompletnie z życia publicznego, nie pojawiła się nawet na pogrzebie swojego przyjaciela, Zbigniewa Wodeckiego. Irytowały ją nikczemność i wścibstwo. Pod koniec życia, ta wybitna osobowość rozczarowana otaczającymi ją ludźmi, usunęła się w cień i osiedliła w Wieliczce.

Przykre, że ta biografia dziennikarkom nie wyszła, ponieważ bohaterka opowieści zasługuje na znacznie więcej, nie na powierzchowne jej przedstawienie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-08
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarny Anioł. O Ewie Demarczyk
Czarny Anioł. O Ewie Demarczyk
Ewelina Karpacz-Oboładze, Angelika Kuźniak
5.3/10

Książka oddaje cześć jednej z największych artystek polskiej piosenki. Jak silną musiała być osobowością, by stworzyć kreację przekraczającą ramy scenicznej roli? Dlaczego jej piosenki żyją i są nieus...

Komentarze
@ale.babka
@ale.babka · ponad 2 lata temu
Szkoda wielka, bo z tego co czytam, słaba ta książka. Bardzo lubię piosenki Ewy Demarczyk a Grande Valse Brillante uważam za jedną z najładniejszych jej piosenek.
× 1
@ladymakbet33
@ladymakbet33 · ponad 2 lata temu
Niestety, przysłowiowa galicyjska nędza. Książkę przeczytałam w godzinę, słabizna, niedopracowana, etc.
× 1
Czarny Anioł. O Ewie Demarczyk
Czarny Anioł. O Ewie Demarczyk
Ewelina Karpacz-Oboładze, Angelika Kuźniak
5.3/10
Książka oddaje cześć jednej z największych artystek polskiej piosenki. Jak silną musiała być osobowością, by stworzyć kreację przekraczającą ramy scenicznej roli? Dlaczego jej piosenki żyją i są nieus...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zastanawiałam się jak nazwać to uczucie które towarzyszyło mi po skończonej lekturze książki „Czarny Anioł. Opowieść o Ewie Demarczyk”. Niedosyt? Zapewne, bo próba opowiedzenia o życiu i twórczości E...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Auschwitz. Historia miasta i obozu
Nigdy więcej

Praca Auschwitz. Historia miasta i obozu,to lektura bolesna i trudna. Przypomina o tragicznym losie milionów ludzi, upodlonych do granic przez zbrodniczy system i jego n...

Recenzja książki Auschwitz. Historia miasta i obozu
Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?
Gdzie jest Jarek?

Był pierwszy września 1992 roku, zegar w przybliżeniu wskazywał na dziewiąta rano, kiedy młody dziennikarz opuścił mieszkanie. Zajmował je wraz ze swoją dziewczyną Beatą...

Recenzja książki Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka