Imię Boga recenzja

Ale o co chodzi?

Autor: @Nina ·2 minuty
2020-07-28
1 komentarz
19 Polubień
Zastanawiałam się, co mam o tej książce napisać. Niezbyt często zdarza mi się, żeby nie znaleźć słów, mieć kompletną pustkę w głowie. Zadawałam sobie pytanie, czy ja na pewno czytałam tę samą książkę, co osoby, które wychwalały ją pod niebiosa, dając najwyższą ilość punktów? Ja nie znalazłam w niej nic, zupełnie nic. Przeczytałam do końca tylko dlatego, że zobowiązałam się do tego otrzymując książkę z Klubu Recenzenta. Gdybym miała Wam teraz powiedzieć o czym traktuje ta książka, to nawet z tym miałabym problem. Nie wiem… po prostu nic z jej treści do mnie nie trafiło, nic nie zostało zakodowane, wszystko natomiast zostało zapomniane z chwilą przeczytania ostatniego zdania. Poczułam jedynie ulgę, że to już koniec, że nie muszę się dłużej męczyć, i że nie wydałam na nią swoich ciężko zarobionych pieniędzy.

Jak już wspomniałam, nic z treści nie zostało w mojej głowie. Wrzucę Wam więc opis wydawnictwa:

„Nadszedł czas spełnić wolę Boga. Nadszedł czas wypełnić przeznaczenie.
W Aazh, stolicy rozciągającego się na pół kontynentu Cesarstwa, toczy się niebezpieczna gra pomiędzy różnymi siłami władającymi miastem. Cesarz, potężne Kolegium Kościoła, tajemniczy szpiedzy i gildie złodziei prowadzą swoją walkę zarówno w pałacowych korytarzach i okazałych świątyniach, jak i w mrocznych i ciasnych tunelach Podmiasta.
Ethon i Lheiam, młodzi adepci sztuki medycznej, przeprowadzają zakazane badania pod okiem ich mistrza i jego tajemniczych mocodawców. W trakcie swoich eksperymentów napotykają coś, co może wstrząsnąć miastem i całym krajem. Niespodziewanie znajdą się w samym środku niebezpiecznych intryg.”

Bohaterowie tak płascy i płytcy, że nie ma szansy do któregokolwiek się przywiązać czy polubić. Dialogi, konwersacje przez większość czasu zupełnie niezrozumiałe, jakby wyrwane z kontekstu. Do tego dziwna maniera autora do niedokańczania wypowiedzi bohaterów. Zdania kończą się wielokropkami, urwane w połowie, tak jakby sam autor nie miał pojęcia, co jego bohater chciał powiedzieć. Jeśli Pan Michał tego nie wiedział, to jak na Boga czytelnik ma się domyśleć?! A dodać należy, że książka liczy sobie około 700 stron, dużo czasu na kompletne znudzenie i zniechęcenie czytelnika. Trudno powiedzieć, w jakich czasach dzieje się akcja, Częste przeskoki w czasie powodują chaos w głowie, ilość dziwnych bohaterów nie ułatwia lektury, często trzeba się zastanowić kim dana osoba jest, czy była już wcześniej wspomniana? A może znowu wzięła się znikąd, bo akurat autor miał taką fantazję?

Ktoś w swojej opinii o tej książce napisał, że odnalazłaby się świetnie jako komiks. Zgadzam się z tym w stu procentach. W takiej formie byłaby znakomita.

Nie zdarza mi się zbyt często skrytykować książkę od początku do końca, nie znajdując nawet maleńkiego plusa. W tym przypadku niestety nie znajduję żadnego pozytywu, choć wiem, że jakieś muszę być, skoro jest tylu zachwyconych czytelników. Wygląda więc na to, że ja po prostu guzik wiem o książkach 😊 Nie staram się zresztą odgrywać roli guru książkowego, ja po prostu wiem, co podoba się MNIE. A „Imię Boga” MNIE się nie podoba. O tym czy spodoba się Wam musicie przekonać się sami.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-25
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Imię Boga
Imię Boga
Michał "1984" Dąbrowski
6.7/10

Nadszedł czas spełnić wolę Boga. Nadszedł czas wypełnić przeznaczenie. W Aazh, stolicy rozciągającego się na pół kontynentu Cesarstwa, toczy się niebezpieczna gra pomiędzy różnymi siłami władającymi...

Komentarze
@Tanashiri
@Tanashiri · ponad 4 lata temu
Mnie bardzo się ta książka podobała, ale tak jak każdy człowiek jest inny tak i gusta są różne i nie wszystko podoba się wszystkim 🙂 Dobra recenzja 😉
× 1
@Nina
@Nina · ponad 4 lata temu
Szanuję inne opinie i inne gusta czytelnicze. Nie narzucam swojego zdania 😊
× 1
Imię Boga
Imię Boga
Michał "1984" Dąbrowski
6.7/10
Nadszedł czas spełnić wolę Boga. Nadszedł czas wypełnić przeznaczenie. W Aazh, stolicy rozciągającego się na pół kontynentu Cesarstwa, toczy się niebezpieczna gra pomiędzy różnymi siłami władającymi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ethon oth Oehrlingen jest lekarzem, który za cel swej drogi życiowej obrał odkrycie co wywołuje chorobę zwaną krwawnicą. Bardzo niebezpieczną i śmiertelną. Jego badania, choć przeprowadzane są razem ...

@Tanashiri @Tanashiri

„Dwóch mężczyzn siedziało na moście, rozciągniętym nad przepaścią wypełnionym pulsującym ogniem, pijąc wino i karmiąc latającego kota macą. Obok nich przebiegła ciemnoskóra dziewczyna; ktoś ją ...

@Orestea @Orestea

Pozostałe recenzje @Nina

Radio-aktywna Sabała
Przedpremierowo Sabałowo

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA! Beatę Sabałę-Zielińską znam jako reporterkę Radia Zet. Ze skruchą przyznaję, że nie wiedziałam, że jej radiowa kariera już się skończyła i t...

Recenzja książki Radio-aktywna Sabała
Poszukiwacze siódmej księgi
Wstrzymał słońce, ruszył ziemię

RECENZJA PREMIEROWA! Izabela Szylko jest mi już znana z całkiem udanej „Damy z blizną”, po lekturze której postanowiłam sobie, że jeśli będę miała okazję, na pewno pr...

Recenzja książki Poszukiwacze siódmej księgi

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka