Niech Was nie zwiedzie ten tytuł. Błąd jest celowy i jak najbardziej adekwatny do fabuły. Podobnie jest przecież z „Cmętarzem Zwieżąt” Stephena Kinga. O tej książce dowiedziałam się od Anity z Book reviews by Anita. Zauważyłam, że ebook jest dostępny na Legimi. Nie czekając, zabrałam się za lekturę i oto, można powiedzieć, piekło się przede mną otworzyło...
Dzieciństwo. Ellis i Heathan są swoimi przeciwieństwami. Ona pełna energii, wesoła, optymistycznie nastawiona do świata. On - samotny, ponury, z dziwną obsesją i fascynacją śmiercią. Mimo to, tę dwójkę przyjaciół zaczyna łączyć specyficzna przyjaźń. Pewnego dnia ich względnie beztroskie i bezpieczne dzieciństwo zostaje zabrane na zawsze. Każde z nich trafia do piekła zgotowanego przez bogatych i okrutnych dorosłych. Ellis i Heathan zostają rozdzieleni na lata. Heathanowi udaje się uciec. Postanawia odnaleźć przyjaciółkę i zemścić się na zwyrodnialcach, przez których przeżyli koszmar. Nie spodziewa się jednak, że Ellis jest w zupełnie innym świecie...
To nie jest zwykły thriller. Co to, to nie. To wyjątkowo mroczna, okrutna i przerażająca powieść o bezwzględnej zemście. To opowieść o tym, do czego zdolni są niektórzy zwyrodniali dorośli wykorzystując niewinność dzieci. O chorych manipulacjach, wpływach i braku jakiegokolwiek kręgosłupa moralnego. To jedna z tych książek, które mrożą krew w żyłach, powodują dreszcze i napełniają niepewnością. „Chore śfirusy” to też zdecydowanie thriller dla czytelników o mocnych nerwach i mniej wrażliwych na opisy krzywdy wyrządzanej dzieciom. Jednocześnie jest to powieść, którą czyta się ekspresowo, a autorka co stronę dostarcza nowych emocji. Trzeba też zaznaczyć, że cała historia opiera się o motyw Alicji w Krainie Czarów i uwierzcie, robi to wrażenie...
Myślę, że warto tutaj wspomnieć o aspekcie psychologicznym. Autorka ukazuje tutaj dwa sposoby, a raczej próby, radzenia sobie z traumą spowodowaną przez dorosłych, którzy zawiedli zaufanie dzieci. Z jednej strony to fascynujące, jaki obraz rzeczywistości jest w stanie wygenerować mózg w stanie głębokiej traumy. Z drugiej, to przerażające, z jakich powodów do tego dochodzi. Okazuje się, że przeżycie naprawdę okrutnych doświadczeń zupełnie zmienia moralność. Jakby doszło do przeprogramowania mózgu. Nagle ofiara dochodzi do wniosku, że popełnienie morderstwa nie jest złem, a jedynie wyrównaniem rachunków. Chociaż, czy taka zemsta jest w stanie zrekompensować tak podłe zniszczenie dzieciństwa? Ta książka daje tak wiele do myślenia. O niewypowiedzianej krzywdzie dzieci, która w dodatku jest wyrządzana przez osoby, które powinny tym dzieciom zapewnić bezpieczeństwo. O pozornej bezkarności bogatych i wpływowych, nie bójmy się tego słowa, zboczeńców. O konsekwencjach ogromnej traumy...
„Chore śfirusy” to książka, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nie jest to lektura dla młodszych czytelników. Zdecydowanie dla 18+ i mniej wrażliwych. Niesamowity koncept psychologiczny, akcja, motyw Alicji w Krainie Czarów. Przerażająca i fascynująca jednocześnie. Jeden z lepszych, choć brutalniejszych thrillerów, jakie miałam okazję przeczytać.