Inkub recenzja

Artur Urbanowicz, Inkub, recenzja

Autor: @SFsince2018 ·2 minuty
2023-11-13
1 komentarz
4 Polubienia
Zgodnie ze słownikiem języka polskiego Inkub to jeden z demonów występujących w rozmaitych legendach, religiach i mitologiach. Przybrawszy wygląd przystojnego mężczyzny, mami i zniewala kobiety podczas snu. Jak nietrudno się domyślić, istota ta opanowuje umysł swojej ofiary i kieruje jej działaniami wedle własnej woli.

Książka „Inkub” autorstwa Artura Urbanowicza to ponad siedmiuset stronicowa powieść składająca się z dwóch mrożących krew w żyłach, przenikających się ze sobą historii. Główna opowieść rozgrywa się w 2016 roku, a jej bohaterem jest policjant Vytautas. Druga natomiast, opowiada o wydarzeniach, które miały miejsce, w tym samym miejscu na początku lat 70 tych.

Jodoziory to niewielka wieś na terenie powiatu suwalskiego, składająca się z zaledwie kilku gospodarstw. Na początku lat 70. XX wieku tamtejsi mieszkańcy wiedli stabilne i idylliczne życie, oparte na zmieniających się porach roku i związanej z nimi pracy w rolnictwie. Wszystko się jednak zmienia, gdy do wsi wprowadza się stara, samotna kobieta Teresa Oś. Wkrótce w wiosce nie udaje się zebrać plonów, mieszkańcy zapadają na tajemniczą chorobę i powoli popadają w szaleństwo. Czy to możliwe, że mała wieś na Suwalszczyźnie mogła się stać siedliskiem zła?

Dwóch policjantów Vitek i Czester, w związku z udziałem w awanturze, zostaje wysłanych do Jodoziory, aby pomóc w ewakuacji jej mieszkańców, w związku z zagrożeniem promieniotwórczym. Na miejscu w opuszczonym domu, odkrywają dwa zmumifikowane ciała, które ulegają zniszczeniu na skutek zawalenia się chaty. Jeszcze tego samego dnia jeden z policjantów, badający sprawę rzekomo nawiedzonego domu w Jodoziorach, z nieznanych przyczyn popełnia samobójstwo.

„Inkub” to powieść łącząca w sobie elementy grozy (w tym wypadku folk horror) i kryminału. Mimo iż książka liczy ponad 700 stron, napisana jest w sposób barwny, a pojawiające się w niej opisy są bardzo plastyczne, co ułatwia czytelnikowi wyobrażenie sobie świata, o którym właśnie czyta. „Inkuba” zapamiętam przede wszystkim dzięki jego barwnym, zabawnym i tragicznym bohaterom, jak: Vitek, Mateusz Przekop, Sylwia Jonio, Stanisław i Alicja Karwowscy, Krystyna Bondzio, Cezary Sadowski, Jarosław Żynda i oczywiście Pani Teresa Oś. „Inkub” to powieść mroczna, miejscami klaustrofobiczna. Czytając kolejne rozdziały powieści, miałem wrażenie, jak by to było moje pierwsze spotkanie z literaturą grozy. Czułem, iż ów nastrój niepokoju i świadomości bliskiej obecności zła, towarzyszy mi krok w krok.

Czytając różnego rodzaju opinie na temat książki, można odnieść wrażenie, że czytelnicy w większości krytykują jej zakończenie. W mojej ocenie finał historii nie odstaje od reszty powieści. Uważam wręcz, że jest logiczny i pozwala snuć przypuszczenia, że być może kiedyś autor zdecyduje się napisać kolejną książkę kontynuującą wątki znane z „Inkuba”.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Inkub
Inkub
Artur Urbanowicz
8.5/10

Dwie epoki. Dwie historie. Jedna wioska. Jedna czarownica. Jedna klątwa. Wyobraź sobie, że możesz wszystko. Nawet oszukać śmierć. Nad Suwalszczyzną za kilka dni pojawi się zorza polarna. W Jodo...

Komentarze
@jorja
@jorja · 11 miesięcy temu
Co do zakończenia odniosłam takie samo wrażenie :)
Inkub
Inkub
Artur Urbanowicz
8.5/10
Dwie epoki. Dwie historie. Jedna wioska. Jedna czarownica. Jedna klątwa. Wyobraź sobie, że możesz wszystko. Nawet oszukać śmierć. Nad Suwalszczyzną za kilka dni pojawi się zorza polarna. W Jodo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek Oficjalnie przyznaję, że zabrakło mi skali dla tej książki. 10/10 to za mało, jestem pod tak ogromnym wrażeniem, że ciężko było mi się zebrać, żeby napisać recenzję. Książkę miałam z bibli...

@biblioteczka.agi @biblioteczka.agi

Przeniesiemy się do małej wioski na Suwalszczyźnie, gdzie tajemnice sięgają lat siedemdziesiątych. W "INKUB" Artura Urbanowicza zanurzymy się w niezwykłą historię dwóch epok, dwóch historii, jednej w...

@nawiedzonestrony @nawiedzonestrony

Pozostałe recenzje @SFsince2018

Nowicjuszka
Trudi Canavan, Nowicjuszka, recenzja

„Nowicjuszka” to drugi tom „Trylogii Czarnego Maga” autorstwa Trudi Canavan. Akcja powieści rozgrywa się kilka miesięcy po wydarzeniach znanych z pierwszego tomu „Gildia...

Recenzja książki Nowicjuszka
Zapach prochu i lawendy
Mariusz Gładzik, Zapach prochu i lawendy.

„Zapach prochu i lawendy” to jedna z tych powieści, której fabuła, bohaterowie i poruszane problemy potrafią na długo zapisać się w pamięci czytelnika. Na kartach swojej...

Recenzja książki Zapach prochu i lawendy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka