Burza słoneczna recenzja

Asa Larsson „Burza słoneczna”

Autor: @zuzankawes ·2 minuty
2013-10-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kiruna, północna Szwecja. W Kościele Źródła Mocy zamordowany zostaje Wiktor Strandgard, popularny kaznodzieja, zwany Rajskim Chłopcem. Mocno zbezczeszczone zwłoki odnajduje jego siostra Sanna. Poruszona kobieta o pomoc w przebrnięciu przez trudny dla niej okres prosi swoją dawno niewidzianą przyjaciółkę, prawniczkę Rebekę Martinsson. Rebeka pomimo olbrzymiej niechęci do powrotu w rodzinne strony, postanawia wesprzeć dawną przyjaciółkę i zaopiekować się nią i jej córkami w trudnym dla nich czasie. Policja rozpoczyna śledztwo, które wykryć ma sprawcę lub sprawców brutalnego zabójstwa. Równolegle do działań policji, także prawniczka rozpoczyna poszukiwanie sprawców, rozgrzebując przy tym bolesną przeszłość i nie do końca zabliźnione rany. Jej działania sprawiają wiele zamętu i są mocno nie na rękę lokalnym prominentom. Tak rozpoczyna swoją opowieść Aka Larsson w powieści „Burza słoneczna”, kryminale wartym każdej spędzonej przy jego lekturze chwili. Ale o tym przekonajcie się sami. Ja podpowiem wam tylko, co urzekającego jest w powieści Larsson.

Miłośnicy kryminałów, zwłaszcza tych skandynawskich, powinni czuć się w obowiązku, by poznać debiutancką powieść Asy Larsson. Być może są tacy, którzy już ją wcześniej czytali - ukazała się pod innym tytułem, „Burza z krańców ziemi”, jednak w innym wydawnictwie i w innym tłumaczeniu. Warto więc odświeżyć sobie znajomość lektury, albo dopiero odkryć moc kryjącą się w tej powieści.

Śledztwo w „Burzy…” toczy się niejako trzema oddzielnymi torami. Policja z ciężarną Anną Marią Mellą na czele, bliżej współpracuje z Rebeką Martinsson, niż z prokuratorem von Postem. Wszyscy próbują we własnym zakresie dociec prawdy, która może zaburzyć panujący w Kirunie porządek. Z czasem na jaw wychodzić zaczynają brudy z przeszłości bohaterów. Niezabliźnione rany rozdrapywane są pazurami, wspomnienia wracają jak bumerang, powodując nieoczekiwane konsekwencje i krwawy finał.

Ogromną zaletą powieści są krwiste postacie, które potrafią zajść za skórę nie tylko pozostałym bohaterom „Burzy…”, ale i żywo dopiec czytelnikom. Chwiejna emocjonalnie Sanna, zadufany i trudny w relacjach von Post, czy harda Martinsson, to jedne z wielu charyzmatycznych osobowości, od jakich roi się w książce.
Mocny tekst osadzony w religijnej aurze dopełnia całości, pogłębiając tylko grozę. Pozornie dużo tu Boga, w rzeczywistości jest on niesamowicie odległy.
Jest jeszcze coś, co dodaje pieprzu. Trudny powrót w rodzinne strony i trudne wspomnienia, które są solą w oku „bohaterom” powieści. Dzięki temu „Burza…” to nie tylko kryminał, ale i powieść o hipokryzji, ukrywaniu zła pod płaszczykiem dobra, historia wilków w owczej skórze. Można pokusić się nawet o stwierdzenie, że jest to kryminał o nieludzkiej, ludzkiej naturze.

Debiut Asy Larsson to mocna, miejscami bulwersująca historia obalająca świętości i wartości, dająca do myślenia, paląca umysł historia, która jest przy okazji kawałem dobrej literatury kryminalnej. Gorąco polecam!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Burza słoneczna
3 wydania
Burza słoneczna
Åsa Larsson
7.3/10
Cykl: Rebeka Martinsson, tom 1

Pierwsze śledztwo Rebeki Martinsson W świątyni zboru Źródła Mocy zostaje bestialsko zamordowany Wiktor Strandgård, aktywny działacz religijny. Zmasakrowane zwłoki znajduje siostra ofiary, która niezwł...

Komentarze
Burza słoneczna
3 wydania
Burza słoneczna
Åsa Larsson
7.3/10
Cykl: Rebeka Martinsson, tom 1
Pierwsze śledztwo Rebeki Martinsson W świątyni zboru Źródła Mocy zostaje bestialsko zamordowany Wiktor Strandgård, aktywny działacz religijny. Zmasakrowane zwłoki znajduje siostra ofiary, która niezwł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Burza słoneczna” to pierwsza część z cyklu powieści o Rebece Martinsson, prawniczce ze Sztohklomu. Jest to równocześnie pierwsza pozycja Asy Larsson po którą zdecydowałam się sięgnąć. Rebaka pewnego...

@panika0 @panika0

Zdarza się Wam czasami taka sytuacja, że chcecie komuś o czymś/kimś powiedzieć, macie mu tyle do opowiedzenia, a jednocześnie nie wiecie jak mu o tym powiedzieć, bo kłębi się w Was tyle odczuć, tyle e...

CL
@clouds

Pozostałe recenzje @zuzankawes

Wiersze pod psem
Wanda Chotomska „Wiersze pod psem”

Wiersze pod psem Wandy Chotomskiej, to zbiór wierszy i wierszyków dla dzieci małych i dużych, od krótkich kilku- zaledwie wersowych rymowanek, aż po dłuższe formy. Wszyst...

Recenzja książki Wiersze pod psem
Laura
J.K. Johansson „Laura”

Powrót po latach do dawnego liceum w charakterze szkolnego pedagoga okazuje się dla Mii Pohjavirty wyzwaniem. Nowa praca, która miała być odprężeniem i dawać satysfakcję,...

Recenzja książki Laura

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka