W Bostonie dochodzi do brutalnej zbrodni. Ginie matka i troje dzieci. Do szpitala, w stanie śpiączki, trafia natomiast ojciec rodziny. Na miejsce zbrodni zostaje wezwana sierżant D.D. Warren. Początkowo wszystko wskazuje na to, że to właśnie ojciec jest mordercą. Miejsce i okoliczności zbrodni świadczą niemal w niepodważalny sposób, że to on w brutalny sposób zabił członków swojej rodziny a potem próbował i sobie odebrać życie strzałem w głowę.
Z pozoru prosta sprawa zaczyna się jednak komplikować. Dochodzi do kolejnej brutalnej zbrodni. Ginie kolejna rodzina i znowu głównym podejrzanym zostaje ojciec i mąż. Inna dzielnica, zupełnie inny typ rodziny, zupełnie odmienne środowisko. Coś jednak musi te obie, tak jednak różne, rodziny łączyć. To właśnie może być kluczem do rozwikłania zagadki.
Danielle Burton pracuje na dziecięcym oddziale psychiatrycznym. Jest pielęgniarką wyszkoloną do pracy z dziećmi mającymi poważne problemy psychiczne. To często dzieci bardzo doświadczone przez życie, nierzadko po potwornej traumie, która na zawsze zakończyła ich dziecięcą beztroskę. Danielle sama boryka się z własnymi, nierozwiązanymi problemami. Dwadzieścia pięć lat temu jej ojciec zabił całą jej rodzinę, a potem sam odebrał sobie życie. Pozostawił przy życiu tylko ją, czyniąc jedyną ocalałą. Właśnie zbliża się kolejna rocznica tej makabrycznej zbrodni. Dziecięce koszmary zaczynają osaczać Danielle a głos zmarłego ojca, który słyszy w głowie, po raz kolejny przywołuje traumatyczne wspomnienia. Co tym razem ujrzy w zamazanej traumą i upływem lat przeszłości?
Victoria Oliver nie ma łatwego życia. Każdy dzień to nieustanna walka z koszmarem. Nieustannie musi ważyć słowa, zwracać uwagę na drobne oznaki niezadowolenia, małe tiki i rozogniony wzrok. W każdej chwili może spodziewać się ciosu. W każdej chwili on może zrobić jej krzywdę. Może ją uderzyć, zranić a nawet zabić. Nic jednak nie może robić. Nie może go opuścić. Tak bardzo go kocha. Kocha Ivana, swojego syna. Czy to jest życie, jakiego zawsze chciała? Jak długo można tak żyć?
D.D. Warren, Danielle Burton i Victoria Oliver – trzy kobiety, trzy różne historie, trzy różne życia, mnóstwo tajemnic i koszmarów z przeszłości. Czy to, co je łączy pozwoli rozwiązać sprawy zagadkowych morderstw? Jakie tajemnice ujrzą przy tym światło dzienne i czy skończą się w końcu dziecięce koszmary? Przekonajcie się sami.
„Dziecięce koszmary” Lisy Gardner to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej amerykańskiej pisarki. To trzymający w nieustannym napięciu i naszpikowany tajemnicą, poruszający thriller psychologiczny. Zagadek i niedopowiedzeń jest tu bez liku. Poszczególne wątki historii przenikają się, wzajemnie się uzupełniając i wypełniając powoli puzzle zagadki. Nic nie jest tu proste i oczywiste. Autorka zwinnie i sprytnie zwodzi czytelnika podsuwając kolejne, możliwe rozwiązania a potem wyprowadzając go na manowce. Bohaterowie, a przede wszystkim bohaterki, powieści to postaci interesujące, mające osobowość, swoją własną historię i życie, nieraz pełne trudnych decyzji, wyborów i poświęceń. Wszystko to sprawia, że „Dziecięce koszmary” są książką, która przykuwa uwagę, porusza i nie pozwala się oderwać do samego jej końca. To wstrząsający thriller i lektura pełna emocji. Polecam.