Patostreamerzy recenzja

Bardzo dobre i bardzo prawdziwe!

Autor: @Rozchelstana_Owca ·2 minuty
2022-11-08
Skomentuj
8 Polubień
Patostreamerstwo kojarzy mi się z wieloma „trendami”, które na przestrzeni kilku miesięcy nabierały rozgłosu. Jedną z najpopularniejszych aplikacji na świecie jest Tik – Tok i wierzcie mi na słowo, można dosłownie obejrzeć tam wszystko. Głównie korzystam z niej, by pooglądać urywki lubianych przeze mnie serii anime lub śmiesznych kotów, jednak nie udało mi się uniknąć oglądania młodych ludzi sikających w spodnie (dla zabawy i rozgłosu oczywiście) czy też udostępniania przerysowanych rozmów z rodzicami, zakrawającymi na patologię do potęgi entej i proszące się o zgłoszenia do opieki społecznej. Jednakże „patostreaming” to krok dalej – to jedna wielka popisówka brutalnego zachowania, która powoduje jedynie demoralizację, za którą się płaci.

Stefan Konieczny zostaje zamordowany, a dodatkowo był jeszcze za życia torturowany. Jakiś czas później, dziennikarze znajdują filmy z tortur denata. Powiadomiona o tym policja na nowo wszczyna dochodzenie. I powiem Wam, że ta lektura była rewelacyjna! Nie spodziewałam się takiej historii, bo nie ma co kryć, gdyby nie Autor to nawet nie wiedziałabym, że taki tytuł ukazał się na rynku. Ogromne brawa dla pana Wojciecha, że obsadził fabułę właśnie we współczesnym świecie internetu, który nie tylko jest niebezpieczny, ale znaleźć w nim można wszystko.

Książka przede wszystkim jest prowadzona w klimacie dreszczyku, bo mimo, że wiemy, kim jest zwyrodnialec, nadal nie możemy go schwytać. To, co tam się wyprawia to dla mnie kryminalna poezja, której końca nie mogłam się doczekać, jak i zarazem nie chciałam znać. Dodatkowo Autor wplótł w swoją powieść drugi wątek z tancerzami tzw. „świadomego śnienia” – więcej nie zdradzam, bo sami musicie poznać tę historię. Bohaterowie są różnobarwni, mają to coś, co sprawia, że chcemy być ich cieniem i tropić zabójcę wraz z nimi. Pytań mamy wiele, zagadek ogrom, a powieść czyta się ekspresowo, co powoduje, że nowe fakty powodują opad kopary – kolokwialnie pisząc.

To nie jest lekki kryminał obsadzony w sieci. To patologiczna fabuła, która barwnie nas zaszokuje, zainteresuje i pozwoli cieszyć się nie tylko samymi wydarzeniami, ale również uświadomi o rzeczach, o których mogliśmy nie wiedzieć. Jedną z zalet jest fakt, że tytuł można czytać bez znajomości poprzednich tomów serii. Ten fakt jest dla mnie ważny, szczególnie, że „Patostreamerzy” są piątą częścią cyklu. Jestem oczarowana tym czytadłem, szkoda tylko, że tak mało ludzi wie o nim, bo książka jest warta grzechu!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-02
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Patostreamerzy
Patostreamerzy
Wojciech Kulawski
8.8/10
Seria: Nowy polski kryminał

Stołeczni kryminalni odnajdują na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego w spalonej stodole ciało Stefana Koniecznego. Ślady wskazują, że mężczyzna był przed śmiercią torturowany. Sprawę udaje się do...

Komentarze
Patostreamerzy
Patostreamerzy
Wojciech Kulawski
8.8/10
Seria: Nowy polski kryminał
Stołeczni kryminalni odnajdują na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego w spalonej stodole ciało Stefana Koniecznego. Ślady wskazują, że mężczyzna był przed śmiercią torturowany. Sprawę udaje się do...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książki od Wojtka zawsze biorę w ciemno. Za każdym razem się zastanawiam, czym mnie jeszcze zaskoczy. Czy jego powieści potrafią zaskakiwać? Z pewnością. Co tym razem przygotował dla nas Autor? O tym...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Nasze działania pociągają za sobą konsekwencje, ale czasami mam wrażenie, że wiele wydarzeń tak naprawdę ma swój początek w czyimś pragnieniu. W kontekście dzisiejszej recenzji widzę to pragnienie ja...

@Elfik_Book @Elfik_Book

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Złote kwiaty
Kryminał z obyczajem

Oczywiście jestem ewenementem. Nie mogło być tak, że wzięłam się za serię od początku, tylko od kontynuacji, gdzie jak się domyślacie, brakuje mi wiadomości. Niemniej ...

Recenzja książki Złote kwiaty
Droga bogów
Odnajdź swoje kulturowe dziedzictwo!

Od czasów szkolnych uczymy się o bogach. Mamy mitologię grecką i rzymską. Mitologię nordycką i starodawne wierzenia, niejednokrotnie spisane przez różnych Autorów. Ocz...

Recenzja książki Droga bogów

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl