Dom na kurzych łapach recenzja

baśń do dobrej Babie Jadze i marzeniach

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @warsztat_dobrego_nastroju ·1 minuta
2020-04-14
2 komentarze
5 Polubień
Pochylam się i spoglądam w wodę, spodziewając się zobaczyć własne odbicie: rude loki wymykające się spod nowej wełnianej czapki. Kuba podrzuca w powietrze kamyk, który ląduje w kałuży, wzbudzając zmarszczki na całej jej powierzchni. W wodzie tańczy niebo, tańczą gwiazdy niczym świetliki nocy, tańczy nieskończony łuk Drogi Mlecznej, Uśmiecham się, widząc w tej małej kałuży cały wszechświat.”


To najpiękniejszy cytat z tej książki. Dla mnie, mającej już swoje lata, to drogowskaz do tego, żeby odnaleźć dziecko w sobie. Zachowuję w głowie ten cytat, bo czasem chciałabym być znowu dwunastoletnią dziewczynką. Świat wtedy był prostszy. Dla Marinki, z domku na kurzych łapkach, świat łatwy nie jest. Jej los jest z góry przesądzony – ma zostać Jagą i kropka. Jagą czyli kimś kto przeprowadza zmarłych ze świata żywych do świata umarłych. Tu rodzi się pytanie czy nasz los jest z góry przesądzony? Splot różnych okoliczności powoduje, że dziewczynka ma uczyć się fachu, ale czy na pewno takie jest jej przeznaczenie? Czy Baba Jaga mówi prawdę? A co na to sam Dom na kurzych łapach? Dziewczynka, na przekór wszystkim, ma swoje własne plany na przyszłość - chce żyć na wolności, mieć przyjaciół a co najważniejsze – nie ma zamiaru spełnić pokładanych w niej nadziei na przejęcie schedy po Babie Jadze. Wszystko co robi Marinka ma ją doprowadzić do szczęścia, które jak sobie wyobraża, znajduje się poza domem na kurzych łapach i z daleka od Bramy oddzielającej dwa różne światy. Jej poczynania doprowadzają do wielu nieprzewidywanych zdarzeń, między innymi do zniknięcia babci. Poznaje prawdziwych, żywych ludzi, ale nie wszyscy z nich godni są miana prawdziwego przyjaciela. Jak dziewczyna poradzi sobie sama i czy spełni swoje największe marzenie dowiecie się z książki „Dom na kurzych łapach”. No cóż…spoglądam na tą książkę jako … Jaga - na koncie kilka porażek, kilka marzeń spełnionych, ale generalnie jeszcze wiele przede mną. W tym sensie rozumiem młodą bohaterkę i rodzący się w niej bunt, że nie ma wpływu na własne życie. Jednakże to tylko baśń. Według mnie tylko i wyłącznie dla dzieci i młodzieży. Ja przebrnęłam, bo tak chciałam, ale potrzeba mi czegoś głębszego. Wydaje się, że wyrosłam już z bajek.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-12
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom na kurzych łapach
2 wydania
Dom na kurzych łapach
Sophie "Kaśka" Anderson
7.2/10

Magiczny świat, w którym budząca grozę „Baba Jaga” spotyka „Anię z Zielonego Wzgórza” Fantastyczna baśń o przeznaczeniu i sile przyjaźni oraz rodzinnych więzów. Dwunastoletnia Marinka mieszka z babc...

Komentarze
@aga.kusi_poczta.fm
@aga.kusi_poczta.fm · około 3 lata temu
ja chyba też wyrosłam z tego typu mdłej acz młodzieżowo-dziecięcej fabuły
Dom na kurzych łapach
2 wydania
Dom na kurzych łapach
Sophie "Kaśka" Anderson
7.2/10
Magiczny świat, w którym budząca grozę „Baba Jaga” spotyka „Anię z Zielonego Wzgórza” Fantastyczna baśń o przeznaczeniu i sile przyjaźni oraz rodzinnych więzów. Dwunastoletnia Marinka mieszka z babc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W poszukiwaniu siebie Marinka odkąd pamięta mieszka z babcią. Lecz ani jej opiekunka ani jej dom nie są zwyczajni. Bowiem babcia Marinki jest Babą Jagą, a obie mieszkają w iście magicznym domku, dom...

@karolina92 @karolina92

Książki potrafią przyciągać nas – czytelników – na wiele sposobów. Niektóre przeczytanym gdzieś w przelocie fragmentem, inne dzięki rekomendacji napotkanej osoby, jeszcze inne okładką. W odniesieniu ...

@potarganerude @potarganerude

Pozostałe recenzje @warsztat_dobrego...

Roberto Baggio. Włoski bóg futbolu
opowieść o wielkim piłkarzu

Jeden z najbardziej genialnych piłkarzy świata. Kochany i wielokrotnie porzucony. Nigdy się nie poddawał, pomimo wielu przeciwności boiskowego losu. Nie będę obiektywna,...

Recenzja książki Roberto Baggio. Włoski bóg futbolu
Płonący Bóg
dalsze losy Rin

Trzeci tom „Wojen makowych” zmusza do podsumowania. To na pewno dobre fantasy, choć czasami przydługie opisy nudzą. Główna bohaterka, no cóż, raz budzi sympatię, innym r...

Recenzja książki Płonący Bóg

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka