Beniamin Ashwood recenzja

Beniamin Ashwood - A.C. Cobble

Autor: @pleasebetasty ·2 minuty
2021-04-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Moja przygoda z „Benkiem” dobiegła końca i przyznam szczerze, że długo zastanawiałam się co o nim napisać. Nie będę kłamać i powiem, że nie do końca mnie zachwycił, ale zarazem zainteresował mnie na tyle, że z pewnością sięgnę po kolejne tomy.
„Beniamin Ashwood” to klasyczna fantastyka z motywem drogi. W pierwszym tomie poznajemy Beniamina, prostego młodzieńca, który dotychczas wiódł spokojne życie w niewielkiej osadzie zwanej Widoki, gdzie zajmował się głównie warzeniem piwa. Wszystko się zmienia, gdy w okolicy pojawia się demon atakujący zwierzęta gospodarcze. Mieszkańcy postanawiają zająć się nim na własną rękę, jednak szybko okazuje się, że zadanie przerasta ich możliwości. Wtedy w Widokach zjawia się grupa tajemniczych wędrowców, którzy bez problemu rozprawiają się z potworem. Zrządzeniem losu, Ben wyrusza wraz z nimi w podróż jako eskorta swojej przyrodniej siostry, która w ramach zapłaty za pomoc ma spędzić kolejne 20 lat pobierając nauki w owianym tajemnicą Sanktuarium.
Początkowo historia zapowiadała się naprawdę dobrze. Bohaterowie są różnorodni, niewiele o nich wiemy, ale dzięki temu możemy snuć przypuszczenia co do ich przeszłości i celów na przyszłość. Mamy tu mistrza miecza, czarodziejkę i łowcę na jej usługach. Język, jakim napisana jest ta książka zasługuje na pochwałę – jest prosty i choć obfituje w opisy to wcale nie nuży, a przez całą historię się po prostu płynie. Znużyła mnie natomiast fabuła. Liczyłam na więcej akcji, więcej emocji, lecz z czasem zaczęłam się trochę niecierpliwić i po prostu nudzić. Ben przeżywał przygodę za przygodą, jednak to wszystko zdawało się niczemu nie służyć.
Zdaję sobie sprawę z tego, że to dopiero pierwszy tom sześciotomowej sagi i siłą rzeczy stanowi on pewnego rodzaju wprowadzenie do większej historii. Wraz z Benem poznajemy nowe lokalizacje, zasady rządzące światem i głównych graczy polityki. Sam Ben jest postacią bardzo prostolinijną, wręcz naiwną. Nie można go nie lubić, ale przez większość historii pozostawał mi obojętny.

W ostatnich kilku rozdziałach akcja nabiera tempa, w powietrzu wisi spisek i robi się naprawdę ciekawie. Otwarte zakończenie pozostawia nas z niedosytem (tym razem w pozytywnym sensie) i łaknących więcej i więcej.
Podsumowując, pomimo że Benek okazał się czymś innym, niż się spodziewałam i na początku trochę zawiódł moje oczekiwania, to z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg tej historii. Autor stworzył naprawdę solidne podstawy do przedstawienia nam niesamowitej historii.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Beniamin Ashwood
3 wydania
Beniamin Ashwood
A.C. Cobble ...
7/10
Cykl: Beniamin Ashwood, tom 1

(Wydanie I, Wydawnictwo "Fabryka Słów", Lublin-Warszawa, 2021) „Beniamin Ashwood: Tom 1. Beniamin Ashwood" - "Problemem, jaki nastręcza życie w społeczeństwie dającym ci wolność jest to, że daje też...

Komentarze
Beniamin Ashwood
3 wydania
Beniamin Ashwood
A.C. Cobble ...
7/10
Cykl: Beniamin Ashwood, tom 1
(Wydanie I, Wydawnictwo "Fabryka Słów", Lublin-Warszawa, 2021) „Beniamin Ashwood: Tom 1. Beniamin Ashwood" - "Problemem, jaki nastręcza życie w społeczeństwie dającym ci wolność jest to, że daje też...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Spodziewałem się, że „Beniamin Ashwood” będzie lekturą lekką, ciekawiło mnie tylko czy przyjemną. Niezbyt często czytam typowe powieści drogi, a już nigdy nie zdarzyło mi się czytać książki, gdzie gł...

@chomiczkowe.recenzje @chomiczkowe.recenzje

Jeśli mieszkacie, czy mieszkaliście w małym mieście lub na wsi, to na pewno znacie to poczucie, gdy pragnie zobaczyć się coś więcej. Gdy słucha się o wielkich miastach, o nieograniczonych możliwościa...

@Elfik_Book @Elfik_Book

Pozostałe recenzje @pleasebetasty

Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu
"Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu" - PRZEświetna gra paragrafowa dopracowana pod każdym względem!

„Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu” to moje pierwsze spotkanie z książką paragrafową i muszę przyznać, że było bardzo udane! Ba, sądzę, że pozycja ta dłuuuuu...

Recenzja książki Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu
Wysłannicy Śmierci
"Wysłannicy Śmierci" - debiuty, debiuty...

Czasem sięgam w ciemno po książki z klubu zupełnie nic o nich nie wiedząc i tak też było w przypadku „Wysłanników Śmierci” Adama Krawczyka. Jest to debiut literacki młod...

Recenzja książki Wysłannicy Śmierci

Nowe recenzje

Nowy świt
Trzecia część przejmującej serii "Między jezior...
@gabi_feliksik:

Tego, jak trudne bywały czasy powojenne nie uczą w szkołach. Na lekcjach wspomina się jedynie o nowym podziale ziem pol...

Recenzja książki Nowy świt
Wróć do mnie
W LABIRYNCIE PAMIĘCI
@renata.chico1:

„Wróć do mnie” Małgorzaty Mikos to opowieść oparta na prawdziwych wydarzeniach. Opowiada losy kilkorga przyjació...

Recenzja książki Wróć do mnie
Listonosz zawsze dzwoni dwa razy
Czarny kryminał
@meryluczyte...:

Powieść "Listonosz dzwoni zawsze dwa razy" od dawna znajdowała się na liście moich lektur do przeczytania. Filmu nie wi...

Recenzja książki Listonosz zawsze dzwoni dwa razy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl