Bez mojej zgody recenzja

Bez mojej zgody

Autor: @MalenstwoMB ·1 minuta
2010-09-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
To była jedna z tych książek, których się nie zapomina. Wcale nie ze względu na kunszt pisarza, ponadczasowe tematy, czy też wzniosłe prawdy przekazywane na jej kartach. Powodem jej wyjątkowości jest to, że porusza kwestie, które mogą dotyczyć każdego z nas, czaić się za rogiem i dopaść znienacka. To powieść o ciężkim temacie, zbudowana z mistrzowską lekkością słowa. Ta lekkość aż mnie porażała. Czytelnik "wpada" w słowa i jak na ślizgawce nie może się zatrzymać. Czyta o rzeczach trudnych, wręcz rozpaczliwych, a jednocześnie prze do przodu chcąc wiedzieć więcej, szybciej, dokładniej.
Głównym bohaterem jest pięcioosobowa rodzina - zarówno poszczególni jej członkowie jak i rodzina jako całość. Każdy z jej członków przedstawia swój punkt widzenia; każdy usprawiedliwia swoje poczynanie. Czytelnik miota się od jednego do drugiego co i rusz zmieniając swój pogląd. Kate od dziecka choruje na białaczkę. Lekarze nie dają jej szans na długie życie. Jeżeli nie znajdzie się idealny dawca krwi, Kate nie przeżyje nawet roku. Rodzice decydują się więc na poczęcie kolejnego dziecka. Anna zostaje poczęta metodą in vitro po dokładnym zbadaniu zgodności genetycznej zarodka z chorą Kate. Na początku każdy mówił tylko o oddaniu krwi pępowinowej, potem przy każdym nawrocie choroby Anna oddaje limfocyty, granulocyty i tak bez końca. W końcu dziewczynka buntuje się. Postanawia walczyć o możliwość samodzielnego decydowania o swoim ciele.
Książka ma wiele wątków, które stanowią oddzielne historie porywające serce. Historia brata szukającego własnego "ja", zbuntowanego, niewidocznego dla innych, historia adwokata reprezentującego Annę skrywającego sekret, który rujnuje jego życie, historia ojca dziewczynek który jako jedyny stara się zrozumieć Annę i matki która jak lwica walczy o każde swoje dziecię.
Książka jest smutna, ale nie przygnębiająca. A już zakończenie przekroczyło wszelkie pojęcie. Nie spodziewałam się takiego... warto przeczytać choćby po to, aby je poznać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-09-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bez mojej zgody
15 wydań
Bez mojej zgody
Jodi Picoult
9.2/10

Annie nic nie dolega, a mimo to żyje ona tak, jakby była obłożnie chora. W wieku trzynastu lat ma już za sobą niejedną operację, wielokrotnie oddawała krew, żeby utrzymać przy życiu swoją starszą sios...

Komentarze
Bez mojej zgody
15 wydań
Bez mojej zgody
Jodi Picoult
9.2/10
Annie nic nie dolega, a mimo to żyje ona tak, jakby była obłożnie chora. W wieku trzynastu lat ma już za sobą niejedną operację, wielokrotnie oddawała krew, żeby utrzymać przy życiu swoją starszą sios...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziś proponuję Wam książkę dość starą i pokaźnych rozmiarów, ale wciągającą i wzruszającą, którą naprawdę warto poczytać. Pierwsze moje spotkanie z tą lekturą miało miejsce ładnych kilka lat temu, a ...

@magdag1008 @magdag1008

Po przeczytaniu "Wielkich małych rzeczy", byłam pewna, że nie będzie to moje osatatnie spotkanie z twórczością przegenialnej Jodi Picoult, która w swoich książkach porusza tematy kontrowersyjne, życi...

@as.11 @as.11

Pozostałe recenzje @MalenstwoMB

Maleńkie Królestwo królewny Aurelki
Świetnie

Ostatnio wraz ze Starszą znalazłyśmy nową przyjaciółkę. Ma na imię Aurelka. Starsza polubiła ją, bo to przecież królewna, a właściwie to KRÓLEWNA... A ja? Ja zaufałam naz...

Recenzja książki Maleńkie Królestwo królewny Aurelki
Świadectwo prawdy. Część 2
Świadectwo prawdy

Będzie krótko i treściwie. Książka podobała mi się bardzo. Jest to trzecia powieść Jodi Picoult przeczytana przeze mnie i chyba z nich wszystkich najlepsza. Porusza trudn...

Recenzja książki Świadectwo prawdy. Część 2

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości