Obserwatorka recenzja

Białe róże dla...

Autor: @czytawika ·1 minuta
2021-05-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Na pewno kojarzycie takie stwierdzenie jak margines społeczny. Do tej grupy ludzi zalicza się właśnie rodzina głównej bohaterki. Iza nie chce jednak skończyć jak rodzice, siostra czy sąsiedzi. Pragnie dla siebie lepszego życia.🙅‍♀Od dzieciństwa zakochana jest w Arku, któremu los rozdał atrakcyjniejszą kartę. Zawsze dobrze ubrany, elegancki i wykształcony.

Już na samym początku książki dochodzi do napadu na głównej bohaterce. Iza zostaje mocno pobita w parku, obok swojej dzielnicy. Gdy na SORZe okazuje się, że lekarzem prowadzącym jest właśnie Arek, wszystkie wspomnienia odżywają. Spotkanie to kończy się oczywiście rozpoczęciem miłosnej przygody, ale wraz z nią Iza dostaje 𝐧𝐢𝐞𝐩𝐨𝐤𝐨𝐣𝐚̨𝐜𝐞 𝐰𝐢𝐚𝐝𝐨𝐦𝐨𝐬́𝐜𝐢 na Facebooku. Nie dość, że są one dziwnie ostrzegającej treści, to jeszcze pochodzą z konta, którego zdjęcie i dane wskazują na niedawno tragicznie zmarłą młodą Justynę. Znaleziono ją przy schodach, z głową rozbitą na kamieniu. Śledztwo wykazało, że był to nieszczęśliwy wypadek, a zeznania świadków tylko potwierdziły, że kosmetyczka nigdy nie dbała o oblodzone schody.

Od tego momentu rozpoczyna się najbardziej emocjonująca część książki. Iza znajduje włosy należące do zmarłej w domu Arka. Ktoś 𝐳𝐚𝐜𝐳𝐲𝐧𝐚 𝐭𝐞𝐳̇ 𝐨𝐛𝐬𝐞𝐫𝐰𝐨𝐰𝐚𝐜́ ich w nocy. Wszyscy wiedzą, że Justyna i Arek mieli romans, ale czy ma on coś wspólnego z wypadkiem? Totalnym zaskoczeniem była wiadomość, że kilka dni 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐝 𝐬́𝐦𝐢𝐞𝐫𝐜𝐢𝐚̨ 𝐉𝐮𝐬𝐭𝐲𝐧𝐚 𝐨𝐭𝐫𝐳𝐲𝐦𝐚ł𝐚 𝐛𝐢𝐚ł𝐞 𝐫𝐨́𝐳̇𝐞. Po prostu leżały przy wejściu i na nią czekały. Iza zaczyna otrzymywać te same przesyłki, zaczynając od pięciu sztuk, do co raz mniejszej ilości - wygląda na odliczanie do jej śmierci. Czy powtórzy los Justyny?

Ta książka, to prawdziwy sztos! Całą historię poznajemy z narracji Izy, dlatego razem z nią przeżywamy każdą emocję. Jako, że sama nie miałam łatwo w życiu, wiele uczuć znałam i obudziły we mnie wiele wspomnień, niekoniecznie tych dobrych. Jednak to kolejna życiowa nauka, żeby nie uzależniać się od drugiej osoby - krok dalej jest już tylko obsesja, która wyzwala w nas takie czyny, których normalnie nie bylibyśmy w stanie zrobić.

Z całego serca polecam!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Obserwatorka
Obserwatorka
Alicja Sinicka
7.8/10

Nowa powieść domestic-noir autorki bestsellerowej "Stażystki" Lepiej zasłaniaj okna po zmroku. Nawet jeśli nie masz nic do ukrycia. Iza i Arek kiedyś byli przyjaciółmi. Wychowali się na tym samym oła...

Komentarze
Obserwatorka
Obserwatorka
Alicja Sinicka
7.8/10
Nowa powieść domestic-noir autorki bestsellerowej "Stażystki" Lepiej zasłaniaj okna po zmroku. Nawet jeśli nie masz nic do ukrycia. Iza i Arek kiedyś byli przyjaciółmi. Wychowali się na tym samym oła...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Co sądzicie o nałogach? Uważacie, że jest to indywidualna skłonność danej jednostki, czy coś, co można odziedziczyć? A jeśli dostajemy to w genach, to czy można z tym walczyć? A może jest to kwestia ...

@beata.stefanek @beata.stefanek

W kolejnej czytanej przeze mnie książce Alicji Sinickiej, bohaterką jest Iza. Młoda kobieta, która naznaczona jest trudnym dzieciństwem, przez co totalnie nie wierzy w siebie i swoje możliwości. To...

@magdag1008 @magdag1008

Pozostałe recenzje @czytawika

Winny
Winny czy inny?

𝐖(𝐢𝐧𝐧𝐲), chociaż jeśli chodzi o mnie, to jestem raczej z tych piwnych 😃 Pewnie słyszeliście powiedzenie, że jeden smród potrafi ciągnąć się za człowiekiem całe życie? 💢...

Recenzja książki Winny

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka