„Nie żyję. Właśnie tego dnia, kiedy wszystko zdawało się piękne i wreszcie ułożone na swoim miejscu, przestałem żyć. Nie to, że umarłem, co to to nie. Jednak przestałem żyć. I to dosłownie. Nie wiem, czy w tym przypadku definitywna śmierć nie byłaby lepsza”. [s. 15]
„Ludzie zniekształcają dzień, który zwykli nazywać najważniejszym lub najpiękniejszym w swoim życiu. Patrzą na wartość pieniądza, a nie na wartość człowieka. Dlaczego w ogóle chcieć spędzać ten dzień z ludźmi, których się nie zna, a być może nawet nie za bardzo lubi? Bo tak wypada? Dlaczego nie zaprosić tych, z którymi jest się najbliżej, ale nie przez krew, tylko przez czas i uczucie?” [s.152-153]
„[…] jeśli człowiek się o cos modli: o zdanie egzaminu, o zwycięstwo w zawodach czy o wyzdrowienie, to tym samym zwraca się do Stwórcy, zawracając mu gitarę.[…] No i jeśli już się zwracamy, to po to, by on nagiął się do naszej woli i zmienił swoją, A przecież pychą jest uważanie, że Bóg jest równy człowiekowi, a raczej człowiek Bogu, i może mu dyktować warunki”. [s.280]
„Fajnie byłoby, gdyby dzieciaki uczyły się mniej, ale lepiej. Zamiast wypełniaczy potrzebna jest kwintesencja praktycznej wiedzy połączona z budowanie wiary i pewności młodego człowieka, że cokolwiek się w życiu stanie, ma on narzędzia, dzięki którym przetrwa. Mniej dogmatycznych starych bredni, a więcej wiedzy, którą wykorzystuje on na co dzień”. [s.177]
Moja ocena:
Podobno umierającemu człowiekowi przewija się przed oczami całe życie. Bohaterowi powieści Derkowskiego jawią się jednak przede wszystkim polskie problemy: tożsamość, religia, tolerancja; myśli też o...
Cześć Kochani, Czytliście kiedyś książkę, która jednocześnie wywoływała was potężne poczucie niezgody i jednocześnie bezwarunkowej akceptacji dla treści? Jarosław Derkowski pisząc BHSO - Bóg Honor ...
Książkę pod tytułem Bóg, Honor, Seks, Ojczyzna wybrałem do recenzji z kilku powodów. Pierwszym z nich był intrygujący tytuł, w sposób bezpośredni nawiązujący i rozszerzający dewizę Wojska Polskiego: ...
„Nienawidzę niepewności. Wiedza rozwiewa strach, to moje motto”. [s.50] To byłoby moje motto, gdybym wcześniej nie znalazła sobie innego, ale to tekst nie o mnie, ty...
Recenzja książki Błysk Innego„Rozpadowi ciała nie towarzyszy tu wzrost ducha, u Borowskiego historia nie usensowni się w ten sposób. Polski mesjanizm rozpada się rozbity na kawałki. Romantycy prz...
Recenzja książki NieocalonyZosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...
Recenzja książki Echa nieodkupionych winMłoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...
Recenzja książki Warszawa to mój Nowy JorkTego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...
Recenzja książki Signal