Purpurowe serca recenzja

Book Coffee Cake

Autor: @bookcoffecake ·2 minuty
2022-11-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Cześć! 💓

Wierzę, że tego tytułu nie muszę nikomu przedstawiać. Ekranizacja książki “Purpurowe serca” skradła serca milionów widzów na całym świecie. Dziś jednak chciałabym się skupić na papierowej wersji, która w moim odczuciu jest lepsza niż film. Historia początkującej piosenkarki i żołnierza z przeszłością ma wam jeszcze wiele do zaoferowania. Tego możecie być pewni.

Zdradzę Wam, że twórcy filmu pominęli wiele ważnych wątków, jeśli chodzi o tą historię. Jest jedna rzecz, która mnie osobiście najbardziej zaskoczyła. To relacja Cassie z pewnym mężczyzną, jednak nic więcej nie zdradzę, gdyż nie chcę wam zdradzać zbyt wielu szczegółów.

“Purpurowe serca” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Tess Wakefield. Bardzo miłe spotkanie. Autorka ma bardzo przyjemne pióro i w rewelacyjny sposób potrafi przedstawić emocje, uczucia i wrażliwość bohaterów. Prawda jest taka, że w tej historii spotykają się dwie złamane dusze. Chłopak z przeszłością i dziewczyna z marzeniami. Cassie jest bardzo uroczą postacią, która czasami błądzi w chmurach. Luke natomiast jest bardzo skrytą postacią, która z czasem otworzy się na uczucie. Fałszywe małżeństwo dla tej dwójki okaże się szansą na lepsze życie, oraz szansą na spłatę długów.

Śledząc profil wydawnictwa, widziałam kilka fragmentów tej książki i już dzięki nim wiedziałam, że ta historia będzie bardzo emocjonalna. Nie byłam jednak gotowa na to co zastałam w środku. Powiedzieć, że autorka potrafi świetnie przedstawić uczucia bohaterów, to jak nie powiedzieć nic. Małe niedomówienie. Autorka w tej historii brutalnie łamie serca swoich czytelników. Tak, dobrze myślicie to bardzo wrażliwa książka.

Dla mnie “Purpurowe serca” to wzruszająca i romantyczna opowieść, w której liczą się te małe gesty. Nie chodzi o to, aby dać komuś gwiazdkę z nieba, ważne jest aby dać mu czas, rozmowę, zrozumienie. Nie zliczę ile razy płakałam. Nie zliczę ile razy śmiałam się w głos. Nie zliczę ile razy miałam złamane serce. Ta historia jest po prostu fenomenalna. Wzbudza wiele emocji.

I tak błagam Was, jeśli oglądaliście już ten film i nie macie w planach przeczytać tą książkę, to koniecznie musicie zmienić zdanie. W książce jest znacznie więcej uczuć, emocji i chemii między bohaterami. Skusić Was mogę nie tylko nowymi wątkami, których nie znajdziecie w ekranizacji, ale również emocjami, które nie da się zawrzeć w kilku słowach.


Dla osób, które miały już przyjemność obejrzeć film, książka będzie świetnym dopełnieniem. Dla tych, którzy są jeszcze przed oglądaniem, po lekturze będzie to miły dodatek do tej historii.
Jestem oczarowana tą historią i piórem autorki. Z pewnością jeszcze powrócę do tej historii! ❤️

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Purpurowe serca
Purpurowe serca
Tess Wakefield
6.9/10

Więcej ich dzieli niż łączy, a jednak los stawia ich na swojej drodze. Gdy żołnierz z trudną przeszłością i początkująca piosenkarka zgadzają się na małżeństwo dla pieniędzy, nie spodziewają się n...

Komentarze
Purpurowe serca
Purpurowe serca
Tess Wakefield
6.9/10
Więcej ich dzieli niż łączy, a jednak los stawia ich na swojej drodze. Gdy żołnierz z trudną przeszłością i początkująca piosenkarka zgadzają się na małżeństwo dla pieniędzy, nie spodziewają się n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł: "Purpurowe serca" Autor: @tesswakefield_ Wydawnictwo: @wydawnictwohype Więcej ich dzieli niż łączy, a jednak los stawia ich na swojej drodze. Gdy żołnierz z trudną przeszłością i początkują...

@mol.nad.molami @mol.nad.molami

„Purpurowe Serca” to książka, na którą czekałam od dawna, a film na Netflixie bije rekordy popularności. Czy po raz kolejny książka okaże się lepsza niż film? Cassie Salazar i Luke'a Morrow praktycz...

@katexx91 @katexx91

Pozostałe recenzje @bookcoffecake

Pokusa
Book Coffee Cake

“On nie był tym, kogo potrzebowałam, był też tym, kogo chciałam.” “Pokusa” to historia w której spotykamy się z zakazanym uczuciem oraz relacją, którą tak bardzo lubimy...

Recenzja książki Pokusa
Krew, która nas dzieli
Book Coffee Cake

„Na początku chciałem podarować ci róże, ale wydały mi się zbyt pospolite, żeby opisać twój charakter. (…) – Dopiero potem to do mnie trafiło. Piwonie! Są piękne, ale ba...

Recenzja książki Krew, która nas dzieli

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
Żywe trupy
ROMERO POWRACA ZZA GROBU
@mrocznestrony:

Jestem kolesiem z ery kaset wideo. Wiem, że to niemal prehistoria, że równie dobrze mógłbym pamiętać dinozaury biegając...

Recenzja książki Żywe trupy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl