Bracia Di Caro recenzja

Bracia Di Caro

Autor: @Za_czy_ta_na ·2 minuty
2022-02-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
19-letnia Kylie Scott zostaje z dnia na dzień sama. Okrutny los postanowił odebrać jej rodzinę wystawiając tym samym na ciężką próbę. Kylie pogrążając się w poczuciu winy za śmierć bliskich popada w depresję. Przestaje o siebie dbać i coraz częściej miewa myśli samobójcze. Kiedy nadchodzi dzień w którym myśli te chce zamienić w czyny na jej drodze staje Marco di Caro. Mężczyzna, który chce jej pomóc. Ratuje dziewczynę i stopniowo wyciąga ją z depresji. Dziewczyna nie wie jeszcze, że jej los został przypieczętowany w chwili, gdy jej ojciec zawarł pakt z diabłem. Człowiekiem, który przyszedł po to co zostało mu obiecane.

Bardzo lubię pióro autorki, a jej książki biorę w ciemno bo wiem, że się nie zawiodę. Czy tak jest też w przypadku „Braci di Caro”? Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia. Już dawno żadna książka nie wywołała we mnie tak skrajnych emocji. Ale wiecie co? Nie uważam tego za coś złego. To dobrze, że książka wzbudza jakieś emocje i jest tematem do dyskusji.

Kinga Litkowiec według mnie stworzyła ciekawą fabułę, jednak czułam pewien niedosyt. Przede wszystkim zabrakło mi mafii w mafii. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. Akcja książki jak dla mnie jest za spokojna, ale tłumaczę to trochę tym, że to pierwszy tom i po prostu jest wstępem do czegoś większego. Liczę na to, że w drugiej części serii akcja przyśpieszy i dostaniemy to do czego autorka nas przyzwyczaiła 😁

Bardzo podoba mi się motyw żałoby po stracie bliskich. Każdy z nas przechodzi ją inaczej. Jedni pogrążają sie w smutku bardziej inni mniej jednak ból zawsze nam towarzyszy. Ciężko wyobrazić sobie co czuje i przeżywa młoda osoba, która w jednej chwili traci całą rodzinę. Opisana przez autorkę sytuacja życiowa, emocjonalna Kylie jest bardzo autentyczna. Ja uwierzyłam Kylie i współczułam jej.
Nie uwierzyłam jej natomiast w kwestii uczuć do Marco...

Początkowo Kylie sprawiała dobre wrażenie. Jak już mówiłam, był moment że współczułam jej. Cieszyłam się, że ma obok siebie osobę, która pomaga jej pozbierać się do kupy. Ale im dalej, tym zachowanie dziewczyny podobało mi sie coraz mniej. Irytowała mnie. Jest bohaterką niedojrzałą, która nie ma swojego zdania. Jest łatwowierna przez co nie trudno jest nią manipulować. Jej rozchwianie emocjonalne z początku jak najbardziej zrozumiałe później zrobiło się drażniące.

Marco di Caro to mężczyzna, którego mogłabym polubić, gdyby nie jedna sytuacja, ktorej nie potrafię zaakceptować. Mam na myśli moment w którym na oczach Kylie rozdziewicza przypadkową dziewczynę. Po co? A po to, by ta zobaczyła co ją czeka z jego strony. Sytuacja, która swoją drogą łatwo po niej spłynęła.

Jest jeszcze drugi brat. Cristiano di Caro to mężczyzna intrygujący. Pewny siebie, władczy i szalenie przystojny. Podoba mi się jego szczerość. Mistrz manipulacji i uwodzenia. Jestem bardzo ciekawa jak autorka rozwinie tę postać.

Mimo, że nie wszystko w tej książce mi się podobało to nie żałuję poświęconego na nią czasu. Zakończenie książki miło mnie zaskoczyło i z chęcią poznam ciąg dalszy tej historii.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bracia Di Caro
Bracia Di Caro
Kinga Litkowiec
8.0/10
Cykl: Bracia di Caro, tom 1

Moje życie skończyło się w dniu, w którym straciłam rodzinę. Chciałam umrzeć, żeby nie czuć bólu, jaki towarzyszył mi codziennie. Kiedy wreszcie odważyłam się na ten krok, zjawił się on – Marco Di Ca...

Komentarze
Bracia Di Caro
Bracia Di Caro
Kinga Litkowiec
8.0/10
Cykl: Bracia di Caro, tom 1
Moje życie skończyło się w dniu, w którym straciłam rodzinę. Chciałam umrzeć, żeby nie czuć bólu, jaki towarzyszył mi codziennie. Kiedy wreszcie odważyłam się na ten krok, zjawił się on – Marco Di Ca...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

[…] Kocham go, ale przestałam mu ufać. A miłość bez zaufania przypomina kwiat bez wody - usycha czasem, często szybciej, niż zakładamy[…] Zaufanie to postawa każdego związku. Tajemnice, sekrety i u...

@kasia.rosiek88 @kasia.rosiek88

" Bracia Di Caro" ~ K. Litkowiec Kylie to młoda, zaledwie 19-letnia kobieta, której w jednej chwili zawalił sie caly świat.. Nie mogąc poradzić sobie z żalem i bezsilnością, a takze wyrzutami sumien...

@Zaczytany.pingwinek @Zaczytany.pingwinek

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka