To nie jest, do diabła, love story recenzja

„Byłam trudna, byłam nieprzewidywalna, zastraszona i zakompleksiona. [...] Czy ktoś mógłby mnie oswoić?”, czyli emocjonująca młodzieżówka.

Autor: @withwords_alexx ·1 minuta
2020-05-26
Skomentuj
1 Polubienie
To nie jest, do diabła, love story to debiutancka książka Julii Biel i już mogę stwierdzić, że autorka może zaistnieć na rynku powieści młodzieżowych.

Niespełna siedemnastoletnia Ella, sama i samotna, idzie przez życie jak lodołamacz, mając przed oczami swój wielki plan. Nie myśli o nawiązywaniu przyjaźni, nie ma czasu na miłość. Jednak wszystko bierze w łeb, kiedy przez zawirowania rodzinne trafia do liceum w Poznaniu. Splot zabawnych okoliczności stawia na jej drodze przystojnego Jonasza, który jest jej całkowitym przeciwieństwem. Ich plan przerośnie wszystkich...

Ella i Jonasz to wybuchowa para, której historia zachwyca, rozśmiesza, wzrusza. To antidotum na prozę życia, która czasem nas przygniata, i lekarstwo na wszystkie fakapy, jakie przydarzają nam się po drodze. To książka, której nie sposób odłożyć. Powiew świeżości w literaturze młodzieżowej.

TNJDDLS to historia jakich wiele – mamy tutaj udawany związek, który z biegiem czasu traci swoją fałszywość. Jest to dosyć stereotypowe, ale jako całość jest to lekka i przyjemna historia. Relacja pomiędzy Jonaszem a Ellą jest pełna zabawnych momentów. Bohaterowie w tej powieści są niezwykle sympatyczni i naprawdę trudno jest kogoś nie lubić (no może poza rodzicami Elli). Każdy z nich jest na swój sposób oryginalny. Są tacy realni, dzięki czemu można się z nimi identyfikować. Julia Biel ma lekki styl, dzięki czemu błyskawicznie przeczytacie tę książkę.

Miłośnicy młodzieżówek będą zachwyceni. Pozostali czytelnicy też na pewno miło spędzą czas z tą lekturą. Ja młodzieżówki traktuję jako przerywniki pomiędzy kryminałami i thrillerami, które czytam na co dzień. Muszę przyznać, że przy TNJDDLS bawiłam się dobrze. Autorka wplotła w historię sporo humoru, sarkazmu i ironii oraz angielskich wtrąceń. Fajną sprawą są też zapisy rozmów (chatów, maili) pomiędzy bohaterami. Porusza także kwestię pieniędzy, które nie zawsze dają szczęście.

Wszystko razem współgra, tworząc historię, która zaskoczy nie jednego czytelnika. Idealnie sprawdzi się jako ucieczka od problemów życia codziennego. Gdy tylko widzę Nutellę, od razu myślę o TNJDDLS. Zakończenie natomiast podsyca apetyt na drugą część, która już niebawem.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
To nie jest, do diabła, love story
To nie jest, do diabła, love story
Julia Biel
7.8/10
Cykl: LoveStory, tom 1

Pełna ciętego humoru i niebanalnego uroku seria, w której się zakochasz! Ella – rozważna, odpowiedzialna i ostra jak brzytwa. Jonasz – arogancki, zawadiacki i szalenie pociągający. Życie, które nie o...

Komentarze
To nie jest, do diabła, love story
To nie jest, do diabła, love story
Julia Biel
7.8/10
Cykl: LoveStory, tom 1
Pełna ciętego humoru i niebanalnego uroku seria, w której się zakochasz! Ella – rozważna, odpowiedzialna i ostra jak brzytwa. Jonasz – arogancki, zawadiacki i szalenie pociągający. Życie, które nie o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czujecie czasem presję, gdy książka jest tak popularna i polecana, że musi wam się podobać? Chyba nie czułam nigdy większej, jak przy serii "To nie jest do diabła love story" Julii Biel. Zanim zaczęł...

@kika160295 @kika160295

Od razu mówię ,że jest to wyłącznie moja opinia ,jeśli ktoś się z nią nie zgadza to w porządku :) Hmm... Książka w porządku ,naprawdę nic do niej nie mam, lecz nie jest to coś wspaniałego. Kupiłam ks...

AM
@ameliabieniarz

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Zaśnij, diabeł patrzy
„Czasami najbezpieczniej jest po prostu zamknąć oczy”, czyli nowa seria autora bestsellerów.

Zaśnij, diabeł patrzy otwiera nowy cykl Prawo Dunli. Cyryl Sone to autor bestsellerowych kryminałów o prokuratorze Kroonie. Do jego książek przyciągnęła mnie informacja,...

Recenzja książki Zaśnij, diabeł patrzy
Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka