Genewska zagadka recenzja

Całkiem niezły kryminał, w którym można by jednak sporo dopracować

Autor: @Ag_VS ·2 minuty
2011-09-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Detektyw Robert Quentin z Centralnego Biura Kryminalnego dla Europejskiej Federacji zostaje wezwany do zbadania sprawy morderstwa cenionego naukowca, profesora Shella. Gdy przybywa do Genewy, okazuje się, że miejscowa policja prowadziła śledztwo tak nieudolnie, że to aż podejrzane. Przed Quentinem staje trudne zadanie dotarcia do prawdy po zatartych śladach.

Kryminalną zagadkę autorka umieściła w świecie przyszłości (alternatywnym?), gdzie zamiast Unii Europejskiej mamy Federację Europejską ze wspólnym dla wszystkich krajów Centralnym Biurem Kryminalnym. Mamy oczywiście postęp technologiczny w postaci chociażby wideofonów czy androidów. Niestety, poza ogólnym tłem, nie znajdziemy tu zbyt wielu informacji o tym świecie. Zdaję sobie sprawę, że książka w pierwszej kolejności ma być kryminałem, denerwowało mnie jednak, że androidy i inne roboty towarzyszą postaciom właściwie cały czas, a w ogóle nie zostały opisane. Ani ich wygląd, ani zadania, ani popularność czy cena… z jednej strony – nie jest to istotne dla właściwej fabuły, z drugiej – to są właśnie przyjemne dla czytelnika smaczki, które budują klimat. Generalnie odniosłam wrażenie, że światu brakuje szczegółowości. A szkoda, bo połączenie kryminału z fantastyką naukową mogłoby wypaść bardzo dobrze.

Sama fabuła jest dosyć ciekawa – skoro mamy genialnego naukowca, to mamy też do czynienia z tajemniczym projektem. Poza tym na scenę wchodzą kolejni podejrzani, dodatkowo w grę wchodzi romans i brudy z przeszłości. Teoretycznie mamy tu wszystko, czego potrzebuje kryminał – łącznie z pomysłowym zakończeniem.

Największą bolączką książki są postaci – bezbarwne, nie tylko nie posiadają żadnego życia osobistego, ale przede wszystkim nie mają żadnych cech charakteru, sposobu mówienia czy zachowania, który by je wyróżniał. Przez to nie budzą emocji. Dodatkowo książka w dużej mierze opiera się na dialogach, natomiast rzadko mamy okazję dowiedzieć się, co „siedzi” w głowach bohaterów.

Książka została wydana w ramach self-publishingu i kupić ją można m. in. w serwisie RW2010, gdzie dostępna jest w formacie PDF, EPUB i Mobi. Przy okazji pochwalę okładkę – widziałam różne samoróbki przy książkach self-publishingowych i bywają one piękne inaczej. Okładka „Genewskiej zagadki” jest za to całkiem ładna (ta wykonana przez Pawła Rosołka, gdyż istnieje jeszcze druga, gorsza wersja).

Powieść (dosyć krótką) czyta się przyjemnie, pozostawia jednak niedosyt. Postaciom przydałoby się dodać trochę kolorów, można by też szerzej przedstawić świat. Dobrze jednak, gdy kryminalnej zagadce towarzyszy ciekawe tło, a tu wyczuwam zmarnowany potencjał.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-09-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Genewska zagadka
2 wydania
Genewska zagadka
Alicja Minicka
5/10

Centralne Biuro Kryminalne przejmuje śledztwo, z którym genewska policja nie poradziła sobie zbyt dobrze. Detektyw Robert Quentin początkowo sądzi, że za zabójstwo genialnego naukowca odpowiada jego ż...

Komentarze
Genewska zagadka
2 wydania
Genewska zagadka
Alicja Minicka
5/10
Centralne Biuro Kryminalne przejmuje śledztwo, z którym genewska policja nie poradziła sobie zbyt dobrze. Detektyw Robert Quentin początkowo sądzi, że za zabójstwo genialnego naukowca odpowiada jego ż...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Ag_VS

Przystań na krańcu świata
Romans z wielką historią w tle

Jest rok 1941, w Europie trwa druga Wojna Światowa, ale w odległym Szanghaju i Hongkongu wciąż panuje spokój, a Brytyjczycy mają czas, by obstawiać konie na wyścigach i u...

Recenzja książki Przystań na krańcu świata
Gwelfów i gibelinów
Muzyka płynąca przez epoki

Pamiętacie wydawnictwo literackie Pies Łańcuchowy? Wydało ono dwa e-booki, które pobrać możemy zupełnie za darmo. Zapłacić możemy później – jeśli uznamy, że autor sobie z...

Recenzja książki Gwelfów i gibelinów

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri