Last Resort recenzja

Callahan i Sutton

Autor: @Kantorek90 ·1 minuta
2024-06-04
Skomentuj
1 Polubienie
Chociaż K.Bromberg ma na swoim koncie wiele napisanych książek, nie miałam wcześniej okazji przeczytać ani jednej, która wyszła spod jej pióra. Mam jednak w swojej domowej biblioteczce serię S.I.N., więc z racji tego, że postanowiłam w tym roku dołączyć do akcji czytelniczej #RomantycznymiSłowami organizowanej przez @prostymislowami, doszłam do wniosku, że romantyczne perypetie trojaczków Sharpe będą idealnym początkiem tej czerwcowej przygody.

Na pierwszy ogień poszła zatem historia Callahana, najbardziej rozwiązłego z braci Sharpe, dla którego jednonocne przygody z kobietami stały się swego rodzaju hobby. Do czasu, aż na jego drodze stanęła kobieta inna niż wszystkie. Sęk w tym, że nie podała mu swojego prawdziwego imienia. Czy zatem gdy nadejdzie świt Callahan złamie swoje zasady i postanowi spędzić z tajemniczą nieznajomą więcej czasu? Czy po powrocie z ważnego spotkania, znajdzie ją w apartamencie, który zajmowali w nocy? A może los zaplanował dla nich coś zupełnie innego? Tego dowiecie się, zagłębiając się w lekturze książki "Last Resort".

Muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą publikacją Mogłoby się wydawać, że będzie to kolejna płytka historia o obrzydliwie bogatym i przystojnym mężczyźnie, który zupełnym przypadkiem uwiódł biedną szarą myszkę, która miała stać się tylko kolejną pozycją na jego długiej liście podbojów. Nic bardziej mylnego, ponieważ to, co miało być tylko jednorazowym numerkiem, przerodziło się w przygodę życia.

Bardzo podobało mi się, jak autorka opisała chemię między głównymi bohaterami, nie ograniczając się tylko i wyłącznie do scen zbliżeń między nimi, ale skupiając się przede wszystkim na wzajemnym odkryciu prawdziwego oblicza każdego z nich, które tak znakomicie maskują przed światem. Myślę, że to, w jaki sposób autorka ubarwiła ich relację, przy pomocy pewnego rodzaju rywalizacji oraz dużej ilości rozmów i przekomarzań sprawił, że ich historia skradła moje serce.

"Last Resort" to lekka, przyjemna i pełna humoru historia, która rozgrywa się w głównej mierze na Wyspach Dziewiczych. I chociaż nigdy tam nie byłam, podczas czytania czułam ten wyjątkowy nadmorski klimat, który towarzyszył głównym bohaterom podczas ich wspólnej pracy nad projektem firmy należącej do Sharpe'ów.

Dlatego, jeżeli szukacie książki, która pozwoli Wam się zrelaksować po ciężkim dniu lub po prostu kochacie romanse, w których występują pikantniejsze sceny, "Last Resort" może się okazać świetnym wyborem!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Last Resort
Last Resort
K. Bromberg
7.6/10
Cykl: S.I.N. (K. Bromberg), tom 1

Miałam go już nigdy więcej nie spotkać. Poznaliśmy się w nocnym klubie. Zaczął mnie podrywać przy barze, a ja wprost nie mogłam oderwać od niego wzroku. Obłędnie przystojny, irytująco arogancki, al...

Komentarze
Last Resort
Last Resort
K. Bromberg
7.6/10
Cykl: S.I.N. (K. Bromberg), tom 1
Miałam go już nigdy więcej nie spotkać. Poznaliśmy się w nocnym klubie. Zaczął mnie podrywać przy barze, a ja wprost nie mogłam oderwać od niego wzroku. Obłędnie przystojny, irytująco arogancki, al...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, czytałam kilka jej książek i każda mi się podobała dlatego postanowiłam ponownie sięgnąć po jej powieść. "Last resort" jest pierwszym tomem trylogii #...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

Skończyłam książkę K. Broomberg "Last Resort". Według mnie to idealna książka na gorący, letni wieczór. Sutton postanowiła się uwolnić. Zrywa ze swoim partnerem, tego samego dnia zalicza gorącą noc ...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Sekret pacjentki
True Crime połączone z fikcją

Swego czasu to thrillery psychologiczne były tymi książkami, obok których nie mogłam przejść obojętnie. Odkrywanie sekretów i wnikanie w umysł niestabilnych bohaterów by...

Recenzja książki Sekret pacjentki
Aplikacja na miłość
Krągłe też jest piękne!

„Aplikacja na miłość” to książka, która przede wszystkim skusiła mnie tym, że jej bohaterka ma kilka nadprogramowych kilogramów. Czy publikacja stworzona przez Denise Wi...

Recenzja książki Aplikacja na miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka