Całopalenie recenzja

Całopalenie

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @emmeneea ·1 minuta
2020-04-17
1 komentarz
7 Polubień
Robert Marasco "Całopalenie".

Marian, Ben i David. Szczęśliwa rodzinka, mieszkająca w bloku w zatłoczonym mieście. Rodzinka, która niczym nie wyróżnia się od innych. Każda z tych osób ma swoje upodobania, wątpliwości, nadzieje i marzenia. Marzeniem Marian jest odpoczynek od miasta, w domku, gdzie spędzi wspaniałe lato. Jej marzenie się spełnia, gdy znajduje dom za "dobrą cenę dla wyjątkowych ludzi". Ben co prawda nie jest przekonany, ale ulega żonie. Jak zawsze. Ze wszystkim. Bowiem Marian ma swoje zachcianki. I słabości. Słabości do rzeczy starych, pięknych i drogich. W sumie do antyków. A dom, który znaleźli na całe dwa miesiące, pomimo rozpadającego się stanu, jest pełen właśnie takich rzeczy. Wprowadzają się wszyscy, Ben, Marian, David oraz ciotka Elizabeth. Wszystko wydaje się być piękne, takie na miejscu. Ale to nie jest zwykły dom. Dom, który karmi się rodziną. To dzięki rodzinie dom ożywa. Staje się powoli idealny. Ale jakim kosztem...

"Całopalenie" to klasyka grozy. Klasyka sama w sobie. Coś w stylu nawiedzonych domów. Jednak nie znajdziemy tu ani duchów, ani demonów. Znajdziemy coś zupełnie innego. Niepowtarzalnego. Strasznego, pomimo braku krwi itd. Strasznego I niepojętego.

Książka trzyma w napięciu. Jest tu pewne i dość długie wprowadzenie. Otóż opis życia przed przeprowadzką. Dokładne zarysowanie charakterów bohaterów. Opisy są bardzo dokładne, oczami wyobraźni widzi się po prostu wszystko. Każdy centymetr opisywanych pomieszczeń, a także wszystkiego, co znajduje się dookoła posiadłości. Wszystko robi ogromne wrażenie.

Każda sprawa, która działa pobudzająco na sam dom. Przemiana Marian. Jej gotowość do poświęcenia wszystkiego, aby tylko pozostać w domu. Jej wymarzonym domu. Idealnie pokazane, jak człowiek może się zmienić, a właściwie, jak niewiele potrzeba, by w głębi duszy dojrzeć swoje prawdziwe ja.

Książka spełniła w 100% moje oczekiwania. Nie nudziła, wręcz przeciwnie. Naprawdę ciężko się od niej oderwać. Nie potrzeba nawet wysilać wyobraźni. Po prostu się tam jest. Przeżywa się wszystko razem z bohaterami. I powiem szczerze, jeszcze długo będę pamiętać te wszystkie opisy. Szczegółowe opisy. Nie da się po prostu przeczytać i nie analizować. Nie zagłębiać się w treść. Można by rzecz, że książka, tak samo jak dom na bohaterów, wpływa na czytelnika. Emanuje jakąś siłą przyciągania. Mnie na pewno przyciągała. Bardziej, niż bym chciała 🙈

Zdecydowanie polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-17
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Całopalenie
2 wydania
Całopalenie
Robert Marasco
7.5/10

Ben i Marian Rolfe mają już serdecznie dość ciasnego, dusznego mieszkania na Brooklynie, które podczas upalnego lata staje się wręcz nie do wytrzymania. Kiedy więc trafia się im okazja wynajęcia luks...

Komentarze
@modastylcoco
@modastylcoco · prawie 4 lata temu
Świetna recenzja. Zachęciła mnie. Na pewno kupię tą książkę
Całopalenie
2 wydania
Całopalenie
Robert Marasco
7.5/10
Ben i Marian Rolfe mają już serdecznie dość ciasnego, dusznego mieszkania na Brooklynie, które podczas upalnego lata staje się wręcz nie do wytrzymania. Kiedy więc trafia się im okazja wynajęcia luks...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Dom próbował się umościć w najgłębszych zakamarkach jestestwa Marian, przejmował nad nią kontrolę” Nawiedzone domy to chyba jeden z najbardziej popularnych motywów w popkulturze. Chyba nie zliczę, ...

@jasminowaksiazka @jasminowaksiazka

Wszystko nie tak! Nie tak, jak zakładałem podchodząc do tej historii. Oczami wyobraźni widziałem to młode małżeństwo z kilkuletnim synkiem, które pragnie odetchnąć od zatłoczonego Brooklynu i decyduj...

@MichalL @MichalL

Pozostałe recenzje @emmeneea

Armageddon House
Armageddon House

Michael Griffin "Armageddon House". Ich czworo, zamkniętych w przestrzeni, bez wspomnień, bez celu, z pustką w sercu, duszy i głowie. Spędzają dni na basenie, na siłown...

Recenzja książki Armageddon House
Dom na ruchomych piaskach
Dom na ruchomych piaskach

Cartlon Mellick III "Dom na ruchomych piaskach". Wyobraź sobie, że świat się zmienia, ludzie mutują, ale w sumie o tym nie wiesz, bo jesteś dzieckiem. Zamkniętym w dzie...

Recenzja książki Dom na ruchomych piaskach

Nowe recenzje

Zapomniane na śmierć
Sprawiedliwość musi zwyciężyć
@Eufrozyna:

"Zapomniane na śmierć" to książka, która przenosi czytelnika w przyszłość roku 2061 do Nowego Jorku. Akcja rozpoczyna s...

Recenzja książki Zapomniane na śmierć
Pięknym za nadobne
Pięknym za nadobne
@SunaiConte:

Po książki autorki sięgałam już nie jeden raz i nigdy się nie zawiodłam dlatego wiedziałam, że i ta książka taka właśni...

Recenzja książki Pięknym za nadobne
Pocałunki w ciemności
Pocałunki w ciemności
@marcinekmirela:

RECENZJA „POCAŁUNKI W CIEMNOŚCI” AUTOR: NELL GRUDZIEŃ WYDAWNICTWO: ALE „Muzyka była ogromną potęgą, a j...

Recenzja książki Pocałunki w ciemności
© 2007 - 2024 nakanapie.pl