Ci, którzy nie śpią recenzja

🤍 Q: Co robicie, kiedy nie możecie zasnąć?

🤍 Trzeba przyznać, że nie ma nic bardziej męczącego niż moment, w którym czujemy się zmęczeni, a mimo to, nie jesteśmy w stanie zasnąć. Zamykamy oczy usilnie wyczekując snu, a on się nie pojawia. Nie zerkamy na zegarek, bo nie chcemy wiedzieć, ile to wszystko już trwa. Znajome uczucie?
Jak dla mnie bardzo.

🤍 Czym więc najlepiej jest się wtedy zająć? Leżeć dalej czy może wstać i... udać się na cmentarz? To dość radykalne rozwiązanie, nie prawda?
Tak właśnie postąpili bohaterowie książki, którą Wam dzisiaj przedstawię. Nie mogąc wpaść w ramiona Morfeusza udali się tam, gdzie spoczynek swój mają Ci, którzy nie mają już tego przywileju, by wybierać.

🤍 Jaki jest najlepszy sposób na poznanie nowych ludzi? Jak się okazuje, nic tak nie jednoczy, jak brak snu.
"Ci, którzy nie śpią" to książka o ludziach, którzy nie mogąc spać, spotykają się na cmentarzu. To tutaj pewnego dnia rozpoczyna się ich przygoda i zagadka, którą w ciągu jednej, jakże długiej, nocy będą musieli rozwiązać.
Barman, dziewczyna pracująca jako kierowca, hotelowa recepcjonistka, samozwańczy opiekun pobliskiego zrujnowanego kościoła i redaktor naczelna uczelnianej gazety- co ich łączy, już wiemy. Teraz jeszcze brakujący element, czyli... otwarty grób. Na cmentarzu, który wyłączony już jest z użytku. Podejrzane? I to bardzo. Kto go wykopał i po co?

🤍 Ta książka może być albo bardzo dobra albo całkowicie rozczarowująca. Zależy z jakiej strony na nią spojrzeć. Jeśli chcemy coś do poczytania na jeden jesienny wieczór z kocykiem i herbatką, to myślę, że może to być niezły wybór. Jednakże jeśli szukamy historii, która wciągnie nas na dłuższy czas i oczaruje swoją głębią, to ta chyba nie będzie odpowiednia. Pełno tutaj niedopowiedzeń i nierozwiązanych wątków, przez co po samym przeczytaniu czułam się, jakby wszystko po prostu zostało urwane w jednym momencie i niedokończone. Jakby brakowało zakończenia albo ta książka była tylko szkicem, być może zarysem historii, która dopiero zostanie właściwie napisana.

🤍 Wszystko to już na samym początku wydaje się naprawdę intrygujące i całkiem fajnie się rozwija, jednak nie ma właściwego końca. Autorka chciała zapewne, aby ta historia oprócz tego, że jest mroczna, była pełna niedopowiedzeń i oniryzmu, co dodałoby tajemniczości. Te niedopowiedzenia nie spełniają jednak swojej roli we właściwy sposób.





Instagram: @_readmyheart_

[współpraca barterowa]