Alicja w Krainie Zombi recenzja

Ciekawa inspiracja, czy kolejne schematyczne romansidło?

Autor: @roxana93 ·2 minuty
2022-01-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po książkę sięgnęłam, ponieważ kocham "Alicję w Krainie Czarów", oglądałam trochę filmowych wariacji wokół dzieła Lewisa Carrolla, trzeba przyznać, że jest to powieść, która inspiruje twórców na różne sposoby.

Widząc tytuł "Alicja w Krainie Zombie" nie można się nie uśmiechnąć. Na dodatek ta piękna okładka po prostu kusi, żeby po nią sięgnąć, nawet jeśli za zombie się nie przepada. Ja nie jestem fanką ożywających trupów, ale to mi akurat tutaj kompletnie nie przeszkadzało. Zombie zresztą są tu inne, bardziej duchowe.

Potwory widzi tylko ojciec Alicji, nic dziwnego, że wszyscy mają go za wariata, gdy nie pozwala swojej rodzinie wychodzić po zmroku. Zabiera dzieciństwo córeczkom, żeby chronić je przed czymś, co być może jest tylko w jego umyśle. Kiedy mała siostrzyczka Alicji marzy o tym, by wziąć udział w przedstawieniu, główna bohaterka postanawia złamać zakaz ojca. Niestety kończy się to tragicznie.

Początek intrygujący, trochę smutny, trochę mroczny. Tytuły rozdziałów nawiązują do książki Carrolla, pojawia się biały królik w kształcie chmurki. Niestety na tym się kończy. Z przykrością stwierdzam, że zawiodłam się na tej książce.

Po pierwsze owa chmurka, tytuły i imię głównej bohaterki to jedyne nawiązanie. Przykro mi, liczyłam na większą inspirację oryginalną Alicją, może w kolejnych częściach coś jest. Jeśli nie,= to tytuł jest dla mnie tylko chwytem marketingowym, na który się złapałam.

Druga sprawa, książka jest młodzieżówką. Mimo iż nie jest to moja grupa wiekowa, to uwielbiam młodzieżówki poza tego rodzaju wyjątkiem. Typowo dziewczęce, szkolne, amerykańskie, które tak okropnie schematyczne. Te z motywem fantasy są takie same a może i gorsze. Oczywiście jakaś szara myszka nagle jest wyjątkowa i przyciąga uwagę największego przystojniaka. Ten oczywiście musi być niegrzecznym draniem, ale okaże się nie być taki zły, lub dla niej się zmieni.

Dużo szkolnego życia, przyjaciółki, zauroczenia a gdzieś między tym walka z zombie. Innymi zombie niż znamy. Autorka chciała być oryginalna i super. Jednak całemu światu przedstawionemu zabrakło dopracowania. Ciągle czekałam na różne odpowiedzi, które okazywały się strasznie błahe albo naciągane.

Nie mogę jednak napisać, że książka jest całkiem zła. Na pewno nie jest dla kogoś, kto szuka głębszej historii. Jednak możliwe, że młodsi czytelnicy, głównie czytelniczki szukające gorącego romansu z umięśnionym przystojniakiem, perypetiami szkolnymi i to wszystko w fantastycznej otoczce gnijących ciał w "Alicji w Krainie Zombie" się odnajdą.

Pozostaje także nadzieja, że kolejne części rozbudują trochę ten świat.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Alicja w Krainie Zombi
Alicja w Krainie Zombi
Gena Showalter
6.8/10
Cykl: Kroniki Białego Królika, tom 1

Żałuję, że nie mogę się cofnąć w czasie i postąpić inaczej w wielu sprawach. Powiedziałabym swojej siostrze: nie. Nigdy nie błagałabym matki, by porozmawiała z ojcem. Zasznurowałabym usta i przełknęła...

Komentarze
Alicja w Krainie Zombi
Alicja w Krainie Zombi
Gena Showalter
6.8/10
Cykl: Kroniki Białego Królika, tom 1
Żałuję, że nie mogę się cofnąć w czasie i postąpić inaczej w wielu sprawach. Powiedziałabym swojej siostrze: nie. Nigdy nie błagałabym matki, by porozmawiała z ojcem. Zasznurowałabym usta i przełknęła...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nazywam się Alicja Bell i tamtej nocy, kiedy ukończyłam szesnaście lat straciłam matkę, którą kochałam, siostrę, którą uwielbiałam, i ojca, którego nie rozumiałam do chwili, nim zrobiło się za późno. ...

JA
@Jadziogodzianka

Alicja w ciągu jednej nocy traci wszystko. Kochającą matkę, szalonego ojca oraz wspaniałą, młodszą siostrę. Jej życie diametralnie się zmienia , gdyż tej nocy była światkiem mrożących krew w żyłach w...

@zaczytanamoni @zaczytanamoni

Pozostałe recenzje @roxana93

Strychnica
Prawdziwi wojownicy walczą całe życie

Przenosimy się do odludnego miejsca gdzieś w Irlandii, gdzie w starym zabytkowym budynku została otwarta placówka opiekuńczo wychowawcza. Mieszkający w niej niepełnospra...

Recenzja książki Strychnica
Jak się nie zabić i nie zwariować
Autobiografia pełna wsparcia

Na początku byłam do tej książki bardzo sceptycznie nastawiona. Nie da się ukryć, że tytuł jest chwytliwy, nieco kontrowersyjny, przyciągający uwagę. Psychologiczny pora...

Recenzja książki Jak się nie zabić i nie zwariować

Nowe recenzje

Nasze światy
Fascynująca przygoda w wielu wymiarach
@maitiri_boo...:

"Nasze światy" to fascynująca podróż przez niezwykłe wymiary, gdzie każdy krok to nowe odkrycie, a każdy zakręt skrywa ...

Recenzja książki Nasze światy
Narzeczona bez zobowiązań
Zagubione dusze
@jagodabuch:

"Narzeczona bez zobowiązań" autorstwa Eweliny C. Lisowskiej to romans historyczny, który przenosi czytelnika w drugą po...

Recenzja książki Narzeczona bez zobowiązań
Księgarenka na Miłosnej
Ukojenie po ciężkim tygodniu
@mariola1995.95:

“Księgarenka na Miłosnej” jest uroczą powieścią obyczajową osadzoną w czasach współczesnych. Trzydziestoletnia Aleksan...

Recenzja książki Księgarenka na Miłosnej
© 2007 - 2024 nakanapie.pl