Pewnego razu w Hollywood recenzja

CIEKAWOSTKA PRZYRODNICZA

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Fredkowski ·1 minuta
2021-10-18
3 komentarze
23 Polubienia
Spędziłem weekend w Hollywood poprzedniej epoki i była to wycieczka, niestety, rozczarowująca. Czułem się trochę jak w tym wózku, który jedzie po mieście, podczas gdy automat w głośnikach zasypuje turystów tysiącem informacji, które jednym uchem wlatują, aby w tej samej sekundzie wylecieć po drugiej stronie. W swojej powieści Tarantino usadowił bardzo dużo dopowiedzeń, dodatków na temat ludzi filmu i tak dalej, których właściwe miejsce powinno być w przypisach, lecz wtedy to przypisy stanowiłyby lwią część książki. Kto by chciał coś takiego czytać? To problem numero uno.

Numero dos: sam fakt powstania tej książki. Generalnie jest to pewnego rodzaju autorska adaptacja scenariusza, na podstawie którego powstał wybitny film. Tak - uważam, że film "Pewnego razu w Hollywood" jest dziełem wybitnym, perełką w twórczości Tarantino, która ustępuje miejsca tylko wielkiemu "Pulp Fiction". Reżyser jednak coś niecoś pozmieniał. W powieści zaoferował pewne alternatywne rozwiązania, więcej poświęcił innym wątkom i generalnie poszerzył rzeczywistość, co samo w sobie jest ciekawe. Ale po przeczytaniu tak jakoś nie czuję satysfakcji, że to wszystko ubogaciło moje doznania i ogólną refleksję na temat życia za kotarą Hollywoodu. Ot, takie tam można przeczytać, tylko po co? No właśnie, tego nie potrafię rozkminić. Po co w ogóle powstała ta książka? Czyżby tylko i wyłącznie dla szmalu?

Numero tres: Tarantino to nie pisarz. To pełną gębą filmowiec jak Polański czy Scorsese. On się urodził do robienia filmów, nie do pisania powieści. To się trochę czuje podczas lektury, która bywa jak zacinająca się skrzynia biegów w starym szewrolecie. Technicznie już Tom Hanks wypadł lepiej, choć nie miał nic do powiedzenia. U Tarantino jest trochę odwrotnie. Tak naprawdę tylko dialogi mają realną wartość literacką, ale nie od dziś wiadomo, że Tarantino to fachman od dialogów. Byłoby zaprawdę porażką totalną, gdyby i w tym sektorze wujek Quentin rozczarował.

Ogólnie rzecz biorąc, nie mogę polecić tej powieści jako coś więcej niż ciekawostka przyrodnicza. Kto jeszcze nie widział filmu, lepiej zrobi, jeśli go sobie obejrzy i na tym poprzestanie. Taka moja porada w tej kwestii.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-18
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pewnego razu w Hollywood
Pewnego razu w Hollywood
Quentin Tarantino
6.1/10

Długo oczekiwane pierwsze dzieło fabularne Quentina Tarantino – jednocześnie zabawne, smakowite i brutalne – to nieustannie zaskakująca, czasem szokująca adaptacja jego nagrodzonego Oscarem filmu. ...

Komentarze
@almos
@almos · ponad 2 lata temu
Świetna recenzja, podejrzewałem, że to niezbyt dobra rzecz, teraz jestem bardziej pewny.
× 5
@Mackowy
@Mackowy · ponad 2 lata temu
A taki byłem nakręcony na tą książkę ... Dzięki panie @Fredkowski za pozbawienie mnie złudzeń :P
× 4
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 2 lata temu
Film widziałeś?
× 2
@Mackowy
@Mackowy · ponad 2 lata temu
Owszem :)
× 1
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 2 lata temu
Tom Hanks sprawnie posługuje się językiem, a pierwsze opowiadanie jest genialne, i robi apetyt. Niestety, wszystkie pozostałe - cieniutkie. Rzeczywiście, niewiele ma do powiedzenia…
× 1
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 2 lata temu
@Mackowy, podobał się?
@Mackowy
@Mackowy · ponad 2 lata temu
@Fredkowski ja tak w pedeefy to średnio, ale fajna rzecz - podobał.
× 1
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · ponad 2 lata temu
A ja ją kupiłem do biblioteki, bo jest zapotrzebowanie :D
× 1
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 2 lata temu
Może właśnie dlatego ta książka powstała - wiadomo było od początku, że będzie zapotrzebowanie :)
× 1
@Airain
@Airain · ponad 2 lata temu
Bo taka produkcja "na przedaj" jest. :)
× 2
Pewnego razu w Hollywood
Pewnego razu w Hollywood
Quentin Tarantino
6.1/10
Długo oczekiwane pierwsze dzieło fabularne Quentina Tarantino – jednocześnie zabawne, smakowite i brutalne – to nieustannie zaskakująca, czasem szokująca adaptacja jego nagrodzonego Oscarem filmu. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

A teraz Rick, uwaga, kamera najeżdża na ciebie. Ujęcie pierwsze, scena trzynasta. Akcja... jedziemy... A to nie plan filmowy? Co za gafa - i to na samym początku. Szukam pola literatury. Pomyliłam...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @Fredkowski

Horyzont
NA MIEJSKĄ NUTĘ

Ostatnio mam bardzo mało czasu na czytanie. Ale udało mi się wygospodarować trochę dla "Horyzontu", o którym było dość głośno. Trochę słusznie i niesłusznie, myślę. Z je...

Recenzja książki Horyzont
Dyktator
POLITYKA SENSU CONSTANS

Ta recenzja dotyczy nie tylko "Dyktatora", ale całej trylogii rzymskiej. Takie podsumowanie z mojej strony. Pierwsze dwa tomy są naprawdę znakomite. Jak już zaznaczyłem ...

Recenzja książki Dyktator

Nowe recenzje

Złe dziecko
Złe dziecko
@monika.sado...:

Nikt nie rodzi się zbrodniarzem, ale w każdym skrywa się zło, które niespodziewanie może się zbudzić. Jesteśmy mrocznym...

Recenzja książki Złe dziecko
Kolacja z Tiffanym
Kolacja z Tiffanym.
@Malwi:

Książka "Kolacja z Tiffanym" autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to propozycja dla miłośników lekkich, zabawnych i n...

Recenzja książki Kolacja z Tiffanym
Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
© 2007 - 2024 nakanapie.pl