Zabójca znika w mroku recenzja

Ciekawy debiut

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2022-09-11
Skomentuj
1 Polubienie
Często pisałam o tym, że bardzo irytuje mnie złe klasyfikowanie książek do gatunków, zwłaszcza gdy można odnieść wrażenie, że jest to celowe działanie marketingowe. Tym razem trafiłam na powieść, która z pewnością ma wiele cech kryminału, choć chyba jednak więcej thrillera, więc pozornie wszystko się zgadza, ale przyjemną niespodzianką było dla mnie to, że znalazło się w niej coś więcej.
"Zabójca znika w mroku" to debiut Piotra Krynickiego i kolejny dowód na to, że warto dawać szansę autrom dopiero rozpoczynającym swoją przygodę z pisaniem. W teorii to historia o seryjnym mordercy, który popełnia przestępstwa według bardzo ciekawego klucza i przy użyciu metody pozwalającej mu niejako szydzić z policji. Nie jest to jednak typowy kryminał, ponieważ śledztwo nie jest tutaj na pierwszym planie, tylko kilka rozdziałów do niego nawiązuje.
Zasadniczo narratorów trzecioosobowych jest kilku, ale prym pośród nich wiedzie Jan, bardzo intrygujący urzędnik. To głównie za jego pośrednictwem autor przemycił do fabuły wiele rozważań egzystencjalnych, nadając powieści dodatkowej głębi i czyniąc ją wyjątkową. Jednocześnie wpłynęło to z pewnością na ilość stron i rozciągnięcie akcji, a to już nie przypadło mi za bardzo do gustu, bo zwyczajnie zrobiło się wszystkiego trochę za dużo.
Książka mi się podobała, ale trudno było mi się na niej skupić. Szybko jej treść mnie męczyła, a im dłużej ją czytałam, tym trudniej było mi się połapać w tych wszystkich wątkach. Niestety nie świadczy to o jakości intrygi kryminalnej, choć ona była na świetnym, wysokim poziomie, ale to zagmatwanie wynikało głównie z przemieszania gatunków. Sam pomysł miał duży potencjał, ale w moim odczuciu autor trochę przesadził i stracił balans pomiędzy kryminałem a literaturą piękną.
"Zabójca znika w mroku" to wymagająca lektura dla tych, którzy szukają w kryminałach czegoś więcej i nie przeszkadza im niespieszne tempo akcji. Nie porwała mnie, ale uważam, że to udany debiut i chętnie sięgnę po kolejne książki autora.
Moje 6/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-20
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zabójca znika w mroku
Zabójca znika w mroku
Piotr Krynicki
7.7/10

Morderca strzela celnie i nie zostawia śladów Grasujący w Warszawie seryjny morderca pozostawia na miejscu każdej zbrodni opróżniony z naboi pistolet, pochodzący z policyjnego magazynu. Media opisuj...

Komentarze
Zabójca znika w mroku
Zabójca znika w mroku
Piotr Krynicki
7.7/10
Morderca strzela celnie i nie zostawia śladów Grasujący w Warszawie seryjny morderca pozostawia na miejscu każdej zbrodni opróżniony z naboi pistolet, pochodzący z policyjnego magazynu. Media opisuj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Opis: Grasujący w Warszawie seryjny morderca pozostawia na miejscu każdej zbrodni opróżniony z naboi pistolet, pochodzący z policyjnego magazynu. Media opisują kolejne zabójstwa, a sprawca pozostaje ...

@onet.pl.majdzia2000 @onet.pl.majdzia2000

To było ciekawe doświadczenie, nigdy dotąd nie spotkałam się z kryminałem, w którym sama zbrodnia schodzi na dalszy plan, a prym wiodą psychologiczno-filozoficzne rozważania bohaterów. Bohaterów, bo ...

@booksdeer @booksdeer

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Confessio
Debiut inny niż wszystkie

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawdziwy wysyp nowych nazwisk na kryminalnym rynku, co...

Recenzja książki Confessio
Ostatnie słowo
Dwa w jednym

Sięganie po książki ulubionych autorów ma niepowtarzalny urok. To w końcu literacka podróż w zaufaniu, że po raz kolejny wrócimy zachwyceni. Czasami jednak coś idzie w z...

Recenzja książki Ostatnie słowo

Nowe recenzje

Znak i Omen
„Jutro o wschodzie słońca już mnie tutaj nie bę...
@withwords_a...:

Marah Woolf to autorka kilkunastu książek. Miałam okazją poznać się z nią przy pierwszym tomie Iskry bogów — Nie Kochaj...

Recenzja książki Znak i Omen
Mister Hockey
Niegrzeczna bibliotekarka
@Moonshine:

„Mister Hockey” to książka od Lia Riley. Pierwszy raz miałam do czynienia z tą autorką, do tej pory jedynie słyszałam o...

Recenzja książki Mister Hockey
Kołatanie
"Kołatanie"
@tatiaszaale...:

“To nie słowa, to gesty mają znaczenie”. Schyłek dwudziestego wieku, niewielka wioska w województwie łódzkim. To tutaj...

Recenzja książki Kołatanie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl