Cierń recenzja

Przeszłość wpływa na każdego człowieka w stopniu znacznie większym, niż można sobie wyobrazić. Niewyjaśniona jest ogromna siła pamięci. Jak ciężar indywidualnego wydarzenia sprzed lat oddziałuje na współczesność i w jaki sposób człowiek może się z tym zmierzyć?

Wszystkie te pytania towarzyszyły mi przy lekturze "Ciernia" P. Żarskiego, ostatniej części cyklu z komisarzem Robertem Kreftem. Szybka i zwarta akcja prowadzi czytelnika od pierwszych linijek, tutaj nie ma szans na nudę czy powolne wczuwanie się w nastrój. Autor wrzuca nas zaraz w wir wydarzeń - w rozkopanym dole policja znajduje ludzkie kości, w doskonale znanym komisarzowi miejscu, nieopodal którego znaleziono już kiedyś zwłoki kobiety, która prawdopodobnie popełniła samobójstwo.

W toku śledztwa R.Kreft odkrywa kolejne przypadki odebrania sobie życia, które łączy tylko jedna nić - wszystkie kobiety znikały na jakiś czas przed tragicznym finałem, nic nikomu nie wyjaśniając. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku samobójczej śmierci jego matki, której świadkiem był jako mały chłopak jakieś 25 lat wcześniej.

Czy możliwe, że te wszystkie samobójstwa łączy jakiś wspólny mianownik? Co i dlaczego przyczyniło się do takich decyzji?

Mamy tu niesamowitą mnogość mrocznych działań, porwania, tajemnicze orgie, morderstwa, sekrety - w zasadzie Żarski ani przez chwilę nie zwalnia tempa i to napięcie powoduje, że książkę naprawdę trudno odłożyć. Po prostu chcemy wiedzieć co będzie dalej, czy te wszystkie nitki podejrzeń i domysłów rzeczywiście się połączą. Autor nie zapomina również o zawieszonym w pracy Urydze, którego wątek jeszcze mocniej podkręca całość historii.

Nad całością niczym chmurny cień unosi się posępne wspomnienie tragicznej śmierci Anny Kreft, które mniej lub bardziej świadomie definiuje większość wyborów życiowych komisarza. Dopiero teraz, po tak wielu latach, ojciec i syn dojrzewają do szczerej rozmowy na temat przeszłości, okaże się, że tytułowy cierń dotyka serc obu mężczyzn a perspektywa spojrzenia 10-latka różni się nieco od wspomnień seniora. Jaka jest prawda o śmierci matki Krefta i co kryje się za zagadkowymi zniknięciami kobiet? Czy przeszłość kryje jeszcze coś więcej? Czytajcie, polecam.