Cierń recenzja

Stał Czytelnik Boleściwy

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Johnson ·3 minuty
2022-05-18
4 komentarze
35 Polubień
Za trzeciego „Krefta”, bo takie nazwisko nosi nasz główny bohater, brałem się ponad rok po jego wydaniu, cóż, kolejka czytelnicza jest, jak wiecie długa. Nie spieszyło mi się w istocie, pierwszy tom Ślad zachwalałem, piejąc wniebogłosy, jakie to świeże, jakie dobre i rzeczywiście pamiętam, że pierwsza część podobała mi się bardzo, choć nieco narzekałem pod nosem na automatyczne założenie, że będzie to cykl. Książkę dorwałem w przeddzień premiery drugiego tomu, który ustrzeliłem w Klubie Recenzenta, tutaj nakanapie. Blizna jako drugi tom wypadła też dobrze, nieco wolniej, nieco mniej odkrywczo, mniej rewelacyjnie, ale nadal (być może siłą rozpędu?) był to dobry kryminał, nie wybitny, ale dobry. Kilka dni temu zabrałem się za Cierń koronujący nasz trzytomowy cykl o komisarzu Krefcie autorstwa Przemysława Żarskiego.

I jak pierwszy tom był super, drugi dobry, tak przy trzecim niestety głównie krzyżowanie fabuły powielonym schematem, brakiem świeżości, i po prostu nudną akcją. A Ty czytelniku patrz, czytaj i płacz. O jakiż żal, o jakież nieszczęście, przy tak gęstych zachwytach poprzednimi tomami, przychodzi mi teraz jako tej matce boleściwej patrzeć na śmierć cyklu, który być może nigdy nie powinien stać się cyklem, a właśnie przez to, że bardzo dobry pomysł na powieść kryminalną został rozmyty i znijaczony przez rozwalenie tego na 3 tomy.

Bo ileż można pisać o tym, że absolutnie każdy policjant na posterunku jest zniszczony życiem i problemami w małżeństwie/ex-małżeństwie/związku obecnym jak i byłym/problemami z dziećmi w relacji/problemami w pracy/wybierz dowolne, a najlepiej wszystkie. I pomimo tych obyczajowych zapychaczy pomysł, postacie, fabuła były cokolwiek nie najgorsze, żeby nie powiedzieć bardzo dobre z tym jednak szczegółem szczególikiem, że rozmyte na trzy tomy, w konsekwencji nudne i powtarzalne. Okresowe zachwyty w Cierniu były przerywane dłuższymi niezbyt wiele wnoszącymi poczekajkami akcji, oraz tym, co najgorsze – kiedy pisarz wątku skończyć zapomni. Nie wiem, czy wina to mojej nieuważności i pomyliłem postacie, ale w jednym rozdziale policjantka rozwala łeb swojego przemocowego męża o kant wanny, by kilka rozdziałów dalej, jakby nigdy nic się nie stało, prowadzić szturm na zbója. Jak? Inny policjant siedzi w więzieniu, by kilka rozdziałów dalej normalnie sobie funkcjonować bez żadnego wyjaśnienia takiej teleportacji, choć potem jest wzmianka, że był. Nie naprawił Pan Żarski błędów z pierwszego tomu, oj nie naprawił.

Być może fabularno konstrukcyjne skopanie tematu wyjaśnione jest w posłowiu, gdzie Autor wspomina bez krępacji, że historia miała być jednotomowym kryminałem (Dlaczego tak się nie stało?!), ale został namówiony na cykl. W recenzji poprzedniego tomu napisałem, że Pan Żarski nie tworzy swojej legendy na siłę, że skupia się na jakości pisarstwa, tak dzisiaj już tych słów tak pewnie bym nie wypowiedział. Zła jest to maniera, kiedy dobry talent jest psuty wydawcą i rozmywany jakościowo żądzą wyższej sprzedaży. Piszcie Państwo Pisarze cykle, jeśli już musicie, ale zamknięte i dopracowane, a ja wrócę do marzeń o kryminałach zamkniętych w jednym tomie, nawet jeśli przygód Pan/Pani detektyw ma mieć bez liku.

Cierń to nie tylko wady, oceniłem książkę na 5/10 więc należy oddać cesarzowi co cesarskie, że pomimo wskazanych mankamentów książka nie jest zła. Wyjaśnia się cała tajemnica przeszłości głównego bohatera związana z jego rodziną, głównie z samobójstwem matki. Choć antagonista był trochę bez większej ekscytacji, jakoś się to wszystko skleiło więc i czytelniczo było zjadliwe. Główna intryga pozamykana, choć Kreft to średnio domyślny Policjant. Język powieści to też atut Pana Żarskiego, narracja poprowadzona jest dobrze. Poza plusami redakcji powieści i samego jej pisania, dobrze napisane postacie, co bardzo uatrakcyjnia lekturę.

Koniec końców smutek czytelniczy patrząc jak bardzo ciekawie i oryginalnie (pomimo schematów) rozpoczęty cykl kończy nieco gorzej. Ci co rozpoczęli przygodę z Kreftem, skończyć mogą, nie będą bardzo cierpieli. Czy polecam innym? Cóż, od trzeciego tomu się cyklu nie zaczyna, a pierwszy był całkiem dobry. I tyle.

18.05.2022 r.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-18
× 35 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cierń
Cierń
Przemysław Żarski
7.8/10
Cykl: Robert Kreft, tom 3

W styczniowy wieczór w pobliżu kapliczki i metalowego krzyża śledczy znajdują rozkopany dół, a w nim ludzkie kości. Kilka dni później na drugim końcu miasta samobójstwo popełnia młoda kobieta. Rober...

Komentarze
@gala26
@gala26 · prawie 2 lata temu
Nie wiem, czy autorów dopada syndrom ciągu dalszego. Wspaniała część pierwsza, a potem to jakby chcieli odcinać kupony od tej sławy. Lepiej, żeby pisali nową powieść. 😕
× 9
@Johnson
@Johnson · prawie 2 lata temu
Tak, też tak myślę.
× 2
@Asamitt
@Asamitt · prawie 2 lata temu
Jaki to żal,że tego czynić nie chcą. Zauważyłam,że od 2-3 lat rodzimi pisarze sensacji lecą samymi cyklami. Nastała taka moda.
× 2
@OutLet
@OutLet · prawie 2 lata temu
Widzę, że Kolega dołancza do Zacnego Grona Kanapowiczów Narzekających Na Trzecie Tomy Cyklu. ;-)
× 9
@Johnson
@Johnson · prawie 2 lata temu
Dokładnie! To taka podgrupa Nienawistnych Znanych Sobie Recenzentów ;-)
× 6
@Mackowy
@Mackowy · prawie 2 lata temu
Czyli klasycznie, komuś się kopiejki w oczach zaświeciły i dawaj! z jednego tomu trzy, a dziury fabularne wypchamy gazetami, niestety najczęściej Życiem na gorąco :D
× 8
@Airain
@Airain · prawie 2 lata temu
Niekoniecznie na trzecie, nawet na sam fakt, że nastąpiło niecudowne rozmnożenie materiału na jedną książkę, z której wychodzą trzy, a jak autor ma dużo "Życia na gorąco" tudzież "Trudnych spraw" to nawet i cztery.
× 6
@Asamitt
@Asamitt · prawie 2 lata temu
Czyli czytajmy po pierwszym z brzegu, a dalej - skoro leją wodę - odpuszczamy;)
× 4
@Rudolfina
@Rudolfina · prawie 2 lata temu
Autor wspomina bez krępacji, że historia miała być jednotomowym kryminałem (Dlaczego tak się nie stało?!), ale został namówiony na cykl.
No właśnie. Autorzy dają się bałamucić żądnym kasy wydawcom, a potem dostają za swoje. Sami tego chcieli.
I jeszcze. Jak policjantka rozwala łeb męża, to chyba może sama się dalej rozbijać? No chyba, że o traumę chodziło 😉
× 4
@Asamitt
@Asamitt · prawie 2 lata temu
A potem problem z cyklami, czytelnik nie potrafi przypisać głównego bohatera do autora:/
× 1
MO
@lee · prawie 2 lata temu
Policjantka, która rozwala głowę mężowi nie jest tą, która ściga sprawcę. To inne postacie ;)
@Johnson
@Johnson · prawie 2 lata temu
Mówiłem, że pewnikiem pomylilem! Czytać muszę uważniej! :)
× 1
Cierń
Cierń
Przemysław Żarski
7.8/10
Cykl: Robert Kreft, tom 3
W styczniowy wieczór w pobliżu kapliczki i metalowego krzyża śledczy znajdują rozkopany dół, a w nim ludzkie kości. Kilka dni później na drugim końcu miasta samobójstwo popełnia młoda kobieta. Rober...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nostalgiczna, niezwykle klimatyczna, emocjonalna, pełna traum i bolesnych doświadczeń, rozpięta na kilku planach czasowych i ukazana z wielu perspektyw historia dobiegła końca. „Cierń” to znakomity f...

@recenzja_na_tacy @recenzja_na_tacy

Trzeci raz spotykamy się z Robertem Kreftem, który prowadząc różne śledztwa, chce jednocześnie rozwikłać zagadkę samobójstwa swojej matki, którego był świadkiem mając zaledwie dziesięć lat. Jedyne...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @Johnson

Samotnia
Ślepy los?

Ale to było dobre! Jak Anna Kańtoch napisze książkę, i nie jest to żaden wymuszony przez wydawcę cykl, to klękajcie czytelniki. Dawno nie czytałem tak dobrego thrillera...

Recenzja książki Samotnia
Na własny koszt
Skorupa.

Craz mocniej przekonuję się do medium, jakim jest komiks. Postać powieści graficznej kojarzona jest przeważnie z komiksami typu kaczor Donald, czy inne bajkowe tematy, d...

Recenzja książki Na własny koszt

Nowe recenzje

Wody czerwone
Współczesne problemy społeczne w nowym ujeciu
@whitedove8:

W lasach niedaleko Lądka-Zdroju zostają znalezione beczki z toksyczną substancją. Dodatkowo w jednej z nich spoczywa lu...

Recenzja książki Wody czerwone
Przepowiem ci przyszłość
"Przepowiem ci przyszłość"
@tatiaszaale...:

“W rozpaczy ludzie decydują się na kroki, których czasem gorzko żałują”. Marie nigdy nie miała łatwo, po śmierci matki...

Recenzja książki Przepowiem ci przyszłość
Bojkot
„Czy każdy może być winny?”
@zaczytana.a...:

W powieści "Bojkot" autorstwa Agnieszki Kulbat czytelnik zostaje wprowadzony w świat pełen emocji, dramatycznych wydarz...

Recenzja książki Bojkot
© 2007 - 2024 nakanapie.pl