Szczęście smakuje truskawkami recenzja

Cieszyć się najmniejszymi rzeczami - Szczęście smakuje truskawkami

Autor: @miedzystronami ·2 minuty
2011-09-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Do szczęścia droga dość kręta. Trzeba włożyć trochę wysiłku i wytrwale po niej stąpać. Czy dotrzemy na miejsce zależy od ludzi nas otaczających, od splotu wydarzeń i od nas samych.

Dwie bohaterki, które dzieli 10 lat. Dwie zagubione, niekochane, zamknięte w sobie.
Agnieszka to dwudziestotrzyletnia niedoszła samobójczyni, cierpiąca na depresję, pozbawiona chęci do życia zobojętniała, zdominowana przez męża i jego despotyczną matkę, która traktuje ją jak wariatkę. Ewa to trzynastolatka wychowywana przez dziadków. Ojca nie znała, mama jej zaś wyjechała do Szkocji za chlebem i sporadycznie nawiązywała kontakt z córką. Po śmierci babci Ewa trafia pod opiekę ojca, którego nigdy nie znała. Sprawiająca kłopoty wychowawcze, zamknięta w sobie, wychowywana w surowości i rygorze nie zna innego życia i nie dopuszcza do siebie myśli o jego istnieniu. Zakompleksiona, z bardzo niską samooceną nie wierzy, że ktoś może ją zaakceptować i pokochać taką, jaką jest.

Barbara Faron porusza poważny temat eurosierot, dzieci pozostawionych przez rodziców, którzy po otwarciu rynku w UK wyjechali na wyspy w celach zarobkowych i często tam rozpoczynali życie od nowa. Odrzucone, z niskim poczuciem własnej wartości, nie mogące znaleźć swojego miejsca i zbudować własnej tożsamości, cierpią, nieprzystosowane do normalnego życia.

Ewa od zawsze musiała mierzyć się z poważnymi wręcz dorosłymi problemami, musiała dorosnąć wcześniej niż jej rówieśnicy bo nie miała oparcia, nie miała rodziny - tej podstawy, która stanowi o sile, miłości azylu, spokoju.

Obie bohaterki tak naprawdę blokują się przed bliskością, ciepłem i uwagą, jaką chcą im poświęcać członkowie rodziny. Kiedy zamieszkują pod jednym dachem, dzięki sobie nawzajem, jak również dzięki bliskim, spoglądają na swoją sytuację z innej perspektywy, widzą swoje problemy zupełnie inaczej niż dotychczas. Małymi krokami idą w kierunku rozwiązań, które, jak się okazuje istnieją i są całkiem na wyciągnięcie ręki. Uczą się, że szczęście jest w każdej, najmniejszej nawet rzeczy, w drobiazgach takich jak lody, hamak, książka, truskawki.

Postać Agnieszki i Ewy poznajemy oddzielnie. Historia tej pierwszej napisana jest normalnie w 3-osobowej narracji, zaś o Ewie dowiadujemy się z jej dziennika, któremu, jako jedynemu, się zwierza. To właśnie Ewie poświęciła autorka więcej miejsca, czego trochę żałuję, bo chętnie wniknęłabym głębiej w psychikę Agnieszki. Jednak gonitwa myśli młodej bohaterki jest naprawdę godna podziwu i często zaskakuje. Jest dojrzała i mimo pozornej naiwności wiele wie, zna schematy rządzące światem. Doskonale oddany jest jej sposób rozumowania, co odzwierciedlone jest zarówno w logice jak i języku, w jakim prowadzony jest dziennik. To język prosty, typowy język zbuntowanej nastolatki.

Książka ta wydaje się dedykowana bardziej dla młodzieży ale wielu z nas, w zbuntowanej a tak naprawdę skrzywdzonej i niekochanej nastolatce może odnaleźć coś z siebie z tamtych lat.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szczęście smakuje truskawkami
Szczęście smakuje truskawkami
Barbara Faron
6/10

Agnieszka choruje na depresję i pomimo starań męża i rodziny nie potrafi odnaleźć sensu życia. Ewę wychowują dziadkowie. Nagła śmierć babci sprawia, że dziewczynka zamieszkuje z ojcem, którego nigdy n...

Komentarze
Szczęście smakuje truskawkami
Szczęście smakuje truskawkami
Barbara Faron
6/10
Agnieszka choruje na depresję i pomimo starań męża i rodziny nie potrafi odnaleźć sensu życia. Ewę wychowują dziadkowie. Nagła śmierć babci sprawia, że dziewczynka zamieszkuje z ojcem, którego nigdy n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

''Szczęście smakuje truskawkami'' to opowieść o młodej dziewczynce i dorosłej kobiecie. Obie mają problemy, te duże i te małe, ale czy będą w stanie się z nimi uporać? Czy wystarczy im na to siły? Moż...

@Enigma @Enigma

Pozostałe recenzje @miedzystronami

Sztuka wskrzeszania
Sztuka wskrzeszania

Przenieśmy się na chwilę w lata 40-te XX wieku na chilijską pustynię i do małych chilijskich miasteczek, gdzie ludzie w euforii i prawie ekstazie oczekują na odwiedziny p...

Recenzja książki Sztuka wskrzeszania
Światła września
Światła września

Powieścią Światła września zakończyłam swoją przygodę z trylogią Carlosa Ruiza Zafona. Po raz kolejny w jego świecie czułam się doskonale, dałam się pochłonąć magii, poz...

Recenzja książki Światła września

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka