Gdyby Nina wiedziała recenzja

Co by to zmieniło, gdyby Nina wiedziała?

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2022-01-10
1 komentarz
20 Polubień

Gdyby Nina wiedziała
Dawida Grosmana jest powieścią o rodzinie, w której kobiety nie potrafią kochać swoich córek. Pod względem warstwy psychologicznej to bardzo złożona historia, która pozostawia czytelnika z wieloma refleksjami na temat miłości i trudnych wyborów. Ponadto opowiada o samotności, buncie i złamanym życiu. To wymagająca i wybitna literatura, stąd nie powinno nikogo dziwić, że autor jest wymieniany jako kandydat do literackiej nagrody Nobla.

Książka opowiada o trzech pokoleniach pewnej żydowskiej rodziny, a właściwie o kobietach ją tworzących; ich wzajemnych relacjach i traumach. Wera jest nestorką, dziewięćdziesięciolatką, która po śmierci ukochanego męża, Milosa, staje się spoiwem dla kolejnej rodziny – drugiego męża, Tuwii, i jego syna Rafiego. Z pierwszego małżeństwa ma córkę – Ninę – kobietę wyobcowaną, odrębną, wiecznie nieobecną przy córce – Gili. Tej ostatniej autor udzielił głosu, czyniąc ją narratorką opowieści. Każda z postaci ma własną historię do opowiedzenia.

Wiadomość o chorobie Niny sprawia, że bohaterowie postanawiają odtworzyć historię rodziny i nagrać film w miejscach, które najbardziej wpłynęły na ich rzeczywistość. Jadą więc do byłej Jugosławii, na wyspę Goli Otok, na której Wera – oskarżona o współpracę z ZSRR przeciwko reżimowi Marszałka Tity – spędziła niemal trzy lata w obozie reedukacyjnym. Po drodze filmują wspomnienia i odkrywają prawdziwe oblicze babci Wery oraz traumy, które wpłynęły na brak porozumienia w tej rodzinie.

Co istotne, każda z postaci ukazanych w książce jest wyrazista i zasługuje na uwagę. Ma do opowiedzenia historię i przedstawia swoje racje. Niewątpliwie relacje rodzinne, naznaczone traumą odrzucenia i samotności, odgrywają tu najważniejszą rolę. II wojna światowa na Bałkanach oraz reżim komunistyczny w Jugosławii po jej zakończeniu są tylko tłem, na którym rozgrywa się kluczowa część życia tej rodziny. Jedna decyzja Wery – postawienie miłości do zmarłego męża ponad miłością do sześcioletniej Niny – sprawia, że całe późniejsze życie dziewczynki naznaczone jest porzuceniem. Nie może się ona pozbyć żalu do matki, która zniknęła na długie miesiące. Jednocześnie, jako dorosła kobieta, sama porzuca wszystkich, którzy ją kochają.

Ponieważ narracja w powieści Gdyby Nina wiedziała prowadzona jest niechronologicznie, prawdę o bohaterach odkrywamy stopniowo. Poznajemy wycinki ich życia niczym poszczególne sceny filmowe, które dopiero pod koniec układają się w całość. Pozwala to lepiej zrozumieć, dlaczego w tej rodzinie kobiety nie kochają swoich córek. Obserwujemy, jak ta trauma jest przekazywana z pokolenia na pokolenie.

Reasumując, Gdyby Nina wiedziała to moje pierwsze spotkanie z prozą Dawida Grosmana. Autor okazał się wnikliwym obserwatorem relacji międzyludzkich, dzięki czemu wykreował zawiłe losy bohaterów w sposób niezwykle plastyczny. Do tego mistrzowsko operuje słowem, by precyzyjnie oddać towarzyszące postaciom emocje. Tym samym czyni ich realistycznymi i sprawia, że wymykają się jednoznacznym ocenom.

Warto zwrócić uwagę, że jest coś wspólnego w prozie izraelskich twórców, których dzieła miałam okazję poznać. Podobne wrażenia towarzyszyły mi po spotkaniach z powieściami Amosa Oza. Pisarze w ten sam sposób postrzegają relacje międzyludzkie i dobierają środki wyrazu, które w nieoczywisty sposób pokazują stany emocjonalne bohaterów. Tym samym tworzą wyjątkową atmosferę, o której niejednoznaczności czytelnik musi rozstrzygnąć sam. Do czego szczerze zachęcam, bo uważam, że zdecydowanie warto.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-02
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gdyby Nina wiedziała
Gdyby Nina wiedziała
Dawid Grosman
7.7/10

WTEJ RODZINIE MATKI NIE POTRAFIĄ BYĆ MATKAMI. W TEJ RODZINIE CÓRKI NIENAWIDZĄ MATEK Moja babka Wera wiele lat temu bardzo kogoś pokochała. Ceną za miłość było zesłanie do jugosłowiańskiego obozu, ...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 3 lata temu
Świetna recenzja i czas żebym odkryła tego pisarza.
× 2
Gdyby Nina wiedziała
Gdyby Nina wiedziała
Dawid Grosman
7.7/10
WTEJ RODZINIE MATKI NIE POTRAFIĄ BYĆ MATKAMI. W TEJ RODZINIE CÓRKI NIENAWIDZĄ MATEK Moja babka Wera wiele lat temu bardzo kogoś pokochała. Ceną za miłość było zesłanie do jugosłowiańskiego obozu, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy ujrzałem w moim ulubionym antykwariacie najnowszą książkę Dawida Grosmana „Gdyby Nina wiedziała”, pomyślałem, że Ta lub Ten, którzy musieli ją oddać, stali przy ladzie albo z lufą pistoletu prz...

@maslowskimarcinn @maslowskimarcinn

Trudno ogólnie się czyta książkę, która dotyczy tematyki związanej z przeżyciami z przeszłości z perspektywy wydarzeń opowiedzianych przez główną bohaterkę o imieniu Gili. Jest ona córką Niny, wnuczk...

@Anna30 @Anna30

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem