Coś jakby magia recenzja

"Coś jakby magia" jest po brzegi wypełniona magią 🥐🌿🌰👑

Autor: @xbooklikex ·2 minuty
2024-02-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Wnętrze płaszcza skrywało kilkanaście kieszeni wszytych w podszewkę. Aurelia sięgnęła do jednej z nich i ze zdziwieniem odkryła, że jest obszerniejsza, niż przypuszczała, bo jej ręka schowała się w niej aż do ramienia."

"Coś jakby magia" jest po brzegi wypełniona magią. To opowieść o siedemnastoletniej Aurelii, która na co dzień pracuje w piekarni U Pani Basil. Niestety właścicielka nie jest dla niej pobłażliwa, a wręcz uprzykrza jej życie. Dziewczyna odmawia sobie prawa do marzeń, jednak gdy próg piekarni przekracza znana łowczyni głów, Aurelia jest gotowa zaryzykować.

Pomoc w ratowaniu członków rodziny królewskiej z osławionego mrokiem i tajemnicą Boru brzmi jak wyzwanie. Przez moment nawet sama chciałam wybrać się tam wraz z bohaterkami. A trzeba przyznać, że stanowiły zgrany du... trio! Tak, tak, do naszych ryzykantek dołącza jeszcze jedna istota, której maniery nieraz wprowadzały mnie w zdumienie (albo śmiech). Ta książka stoi na relacjach przyjacielskich, które czyta się z wielkim wzruszeniem. Żeby nie było tak pięknie, magicznie, ta historia momentami potrafi mrozić krew w żyłach. Oczywiście do pewnego stopnia... "Coś jakby magia" jest nową odsłoną Emmy Mills, taką nadnaturalną odsłoną. Magiczne zaklęcia, kamienie, a nawet zmiana czyichś rysów twarzy. To było naprawdę ciekawie przedstawione! Jednak każda magia niesie ze sobą pewne konsekwencje, o których musicie dowiedzieć się sami. Aurelia, nazywana przez kilku Piekareczką (patrzę na Ciebie, Iliano), potrafi oczarować nie tylko swoimi magicznymi zdolnościami, ale i charakterem. Widać to przy jej poświęceniu dla bliskich czy w marzeniach, o które codziennie próbuje walczyć. Choć nie zawsze jej decyzje mi się podobały, to każda z nich miała swoje wytłumaczenie. Mills znana jest ze swoich uroczych wątków romantycznych i także w przypadku tej historii, nie mogło być inaczej. Książę Markot jest kolejnym przykładem bohatera, którego wypowiedzi czarują całą fabułę. Jako członek rodziny królewskiej ma on inne przywileje i tradycje, przy których się wychował. Autorka w bardzo zgrabny sposób wplotła do tej opowieści nieco polityki i dworskich intryg. Nie opuści Was także ten mroczny, tajemniczy klimat, który do ostatniej strony będzie budował Wam rozwiązanie pewnej zagadki. Przeurocza była ta historia! Jednak "Coś jakby magia" wypada według mnie słabiej od swoich poprzedniczek (wydanych w Polsce). Jako opowieść o piekarni i najróżniejszych wypiekach liczyłam na ich utrzymanie w fabule, a niestety dostałam naprawdę małą część słodkości. Tego mi tu brakowało... A czego tej powieści z pewnością nie brakuje? Zdecydowanie humoru! Nie zliczę, ile to razy wybuchałam śmiechem podczas lektury, a w szczególności na stronie 153 (Markot, jesteś najlepszy).

Szukacie lektury, przy której miło spędzicie czas? Zatracicie się w magicznych zdolnościach, poznacie nieco dworskiej etykiety? Sięgnijcie po "Coś jakby magia" - ta przygoda czeka na Was! 🥐🌿🌰👑

[ Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Must Read ]

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Coś jakby magia
Coś jakby magia
Emma Mills
6.8/10

Rozkoszna jak chrupiąca skórka świeżutkiego chleba, romantyczna jak zapach puszystych bułeczek, ciepła, optymistyczna historia o podążaniu za marzeniami, prawdziwej przyjaźni i miłości. Zaspokoi twój...

Komentarze
Coś jakby magia
Coś jakby magia
Emma Mills
6.8/10
Rozkoszna jak chrupiąca skórka świeżutkiego chleba, romantyczna jak zapach puszystych bułeczek, ciepła, optymistyczna historia o podążaniu za marzeniami, prawdziwej przyjaźni i miłości. Zaspokoi twój...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Twórczość Emmy Mills jest mi już trochę znana. Przeczytałam trzy książki tej autorki i wszystkie trzy bardzo przypadły mi do gustu, lecz ta opowieść jest troszkę inna. Przede wszystkim jest to pierws...

@Bookallia @Bookallia

Pozostałe recenzje @xbooklikex

Goalie
To historia o hokeju, ciężkiej chorobie, przyjaźni i demonach przeszłości 🏒🎗️

"- Jesteś taką Elsą. Odpychasz od siebie ludzi, nie chcesz wciągać ich w swoje problemy. Może grasz su-kę, może nie, ale w głębi duszy jesteś cudownym człowiekiem, tylko...

Recenzja książki Goalie
Love at first sight
Komfortowa, ciepła, wzruszająca i napisana z humorem opowieść 🩷

"Od trzydziestu dziewięciu miesięcy odbudowuję siebie kawałek po kawałku. Od stu sześćdziesięciu siedmiu tygodni łatam dziury i zapycham pustki w swojej duszy. Od tysiąc...

Recenzja książki Love at first sight

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka