Coś recenzja

„Coś” John W. Campbell

Autor: @ReniBook ·2 minuty
2020-03-07
Skomentuj
2 Polubienia
25 czerwca 1982 roku miała miejsce premiera remake filmu, którego oryginalny tytuł brzmiał „Istota z innego świata (The thing from another world)”
„Coś (The thing)” w reżyserii Johna Carpentera.
To za sprawą tego filmu, ta niesamowita historia zyskała popularność na całym świecie.
Dzięki pracy Aleca Nevala - Lee, który pisał biografie Campbella, została odnaleziona zdecydowanie dłuższa i bardziej szczegółowa wersja słynnego opowiadania
„Kim jesteś (Who goes there)”, która była kanwą do powstania tych niesamowitych filmów.

Przejdźmy do fabuły:
Grupa amerykańskich naukowców w składzie:
McReady, Braclay, Norris i Vane, stacjonowała w bazie na Antarktydzie, przeprowadzając różnorakie badania.
Podczas sprawdzania okolicy natrafiają na coś w rodzaju meteorytu, który zlokalizowany był obok ich głównej bazy.
Tylko czy meteoryt mógłby zakłócić działanie przyrządów przy Wielkim Magnesie?
Postanowili wyruszyć następnego dnia, jeśli tylko warunki pogodowe będą sprzyjające.
Rozpoczęli mozolne kopanie we wskazanym miejscu, gdy natrafili w końcu na coś, żaden z obecnych nie mógł uwierzyć w to co widzi.
Zobaczyli nieludzką twarz jakiegoś stwora, leżącego na wielkiej połaci połyskującego metalu.
Gdy wezwany na miejsce doktor Copper przyjrzał się tej bezlitosnej i przerażającej istocie, stwierdził, iż pomimo tego, że jest naukowcem, zupełnie nie ma ochoty na wykopanie tej kreatury na powierzchnię.
Jesteście ciekawi jak potoczą się dalsze losy naszych bohaterów w tej skutej lodem krainie?
Czas zasiąść do lektury!

To bez wątpienia czytelnicza uczta!
Fenomenalna historia, wciągająca i do końca trzymająca w napięciu.
Książka zachwyca ilustracjami Macieja Kamudy, jak i posłowiem napisanym przez Piotra Goćka.
Polecam niezależnie od tego, czy widzieliście film sto dwadzieścia razy!

Opis z Lubimy Czytać:
Największą opowieść grozy wszech czasów rozpoczyna przypadkowe znalezienie szczątków od wieków spoczywających w niezakłóconym spokoju. Opowieść „Piekielny lód” ujrzała światło dzienne w niemal identyczny sposób, tyle że w dramatycznych okolicznościach. Zamiast pod lodem Antarktydy spoczywała w czeluściach magazynu Houghton Library w Uniwersytecie Harvarda i nie natrafiono na nią w wyniku anomalii magnetycznej, lecz za sprawą wiersza tekstu w liście i enigmatycznego wpisu katalogowego. Pozostawała niezauważona nie przez dwadzieścia milionów lat, a od sześciu dziesięcioleci, tyle jednak wystarczyło, by poszła w zapomnienie. Nie przypominała też pozaziemskiego pojazdu kosmicznego, tylko leżała w wypełnionym dziesiątkami tekturowych teczek kartonie z ledwie widoczną nalepką wskazującą, że zawiera on większość twórczości Johna W. Campbella Juniora oraz Dona A. Stuarta, którzy, co za traf, byli tą samą osobą”.


#vesper
#renibook

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-24
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Coś
Coś
John W. Campbell "Don A. Stuart"
7.3/10
Seria: Klasyka grozy

Niniejsza książka zawiera nigdy wcześniej niepublikowaną, pełną wersję jednego z najważniejszych opowiadań science fiction: Kim jesteś? [oryg. Who Goes There?] Johna Campbella. Opublikowane pierwotni...

Komentarze
Coś
Coś
John W. Campbell "Don A. Stuart"
7.3/10
Seria: Klasyka grozy
Niniejsza książka zawiera nigdy wcześniej niepublikowaną, pełną wersję jednego z najważniejszych opowiadań science fiction: Kim jesteś? [oryg. Who Goes There?] Johna Campbella. Opublikowane pierwotni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wydanie przez Vesper opowiadania Campbella jest szczególne. Zaczynając od szaty graficznej, mocnej oprawy, szycia grzbietu po znacząca przedmowę Aleca Nevala-Lee, wprowadzenie Roberta Silverberga, ko...

@Asamitt @Asamitt

Ostatnio nie mam szczęścia do literackich wersji kultowych horrorów. Tak jak filmowy “Adwokat diabła” bardzo mi się podobał, a “Egzorcysta” Friedkina to jeden z moich najulubieńszych filmów ewer, tak...

Pozostałe recenzje @ReniBook

Z dala od świateł
„Z dala od świateł”

Przeczytałam wszystkie książki autorki i mogę śmiało powiedzieć, że należy do grona moich ulubionych pisarzy. Z wielką wprawą konstruuje fabułę i tworzy swoich bohater...

Recenzja książki Z dala od świateł
Śmierć w głowie
Kolejna rewelacyjna pozycja Sire

Tom III Cédric Sire należy do grona moich ulubionych pisarzy. Sposób, w jaki prowadzi fabułę, jest bezkompromisowy i ma na celu wciągniecie czytelnika do stworzonego...

Recenzja książki Śmierć w głowie

Nowe recenzje

Czas milczenia
Fascynujące średniowieczne klasztory
@Remma:

Patrick Leigh Fermor jest miłośnikiem podróży, zwiedzania i opisywania. Fascynują go średniowieczne klasztory, które pr...

Recenzja książki Czas milczenia
Noc Upadku
Mieszanka dark fantasy i romansu
@maitiri_boo...:

W przepięknie wydanej "Nocy upadku" Magdalena Szponar zanurza czytelnika w mrocznym, pełnym tajemnic świecie, gdzie pot...

Recenzja książki Noc Upadku
Joker
NOWA JAKOŚĆ
@Rudolfina:

Podobno tylko krowa nie zmienia poglądów. Nie piszę tego, żeby się usprawiedliwić, że zmieniłam zdanie. Nadal uważam, ż...

Recenzja książki Joker
© 2007 - 2024 nakanapie.pl