Kolejny z reportaży po który udało mi się sięgnąć tym razem dotyczy metod oraz ciekawostek dotyczących seryjny morderstw. Ciekawostek myślicie ... ? Ano właśnie tak. Bo każdy z nas czyta czasem kryminały, gdzie mamy do czynienia z morderstwami seryjnymi, różnego rodzaju okrucieństwami i tak dalej .. ale mało kto wie skąd takie "rzeczy" się biorą i co kieruje tymi osobami. A właśnie ta książka, ten reportaż autorki ma nam pomóc w odpowiedzi na te pytania. Czy tak właśnie jest?
Torturowali, gwałcili i mordowali. To właśnie ich czyny budzą w społeczeństwie największą odrazę i to właśnie oni uchodzą za przykład tego, jak zły może być człowiek. Jednak w seryjnych mordercach jest też coś, co intryguje normalnych ludzi. Jakie mają IQ? Kim najczęściej są z zawodu? Według jakiego klucza wybierają swoje ofiary? Czy prowadzą podwójne życie i jak ukrywają swoje skłonności przed rodziną i otoczeniem ? Wśród przyjaciół i sąsiadów uchodzą zazwyczaj za kulturalnych, miłych ludzi. W tym reportażu autorka odsłania dla nas najciemniejszą stronę ludzkiej natury, odziera z tajemnicy Anioły Śmierci oraz Czarne Wdowy. Ale czy tak naprawdę kiedykolwiek uda nam się w porę takiego mordercę rozpoznać? Przekonajcie się sami.
Reportaż autorki jest na pozór bardzo ciekawy oraz porusza tematy, które osobę czytającą nagminnie kryminały powinno zainteresować. Z pozoru, bo tak naprawdę spodziewałam się po tej książce czegoś innego niż w rzeczywistości dostałam.
Sama okładka tego reportażu przyciąga czytelnika, zajmuje go. Ale niestety gdy tylko zagłębiłam się dalej w te opowieść to niestety moje zainteresowanie nią zaczęło słabnąć.
Oczywiście - mamy tu naprawdę wiele ciekawych historii , opowiedzianych z wielkim zainteresowaniem, wiele faktów historycznych oraz odpowiedzi na pytania typu " Który seryjny morderca stał się inspiracją dla Psychozy Alfreda Hitchocka?" czy "Kogo nazywano Gwałcicielem z ogłoszenia?". Tylko , że taka osoba jak ja sięgająca po tę książkę nawet połowę z tych osób nie będzie znała więc po co jej takie pytania? I odpowiedzi na nie? Ale może właśnie na tym polega mój błąd? Że fakty mnie nie zainteresowały, a raczej szukałam ciekawych opisów zbrodni czy profili mordercy. Powiem szczerze, że opisy tu sprawiały, że książka strasznie mi się dłużyła. Fakty, które przedstawiła nam autorka za bardzo atrakcyjne nie były, a szczerze mówiąc jak dla mnie wśród tego wszystkiego panował lekki chaos.
Fabułę tutaj dostajemy w postaci pytań i odpowiedzi - niby ciekawie, ale jednak nie było to na tyle interesujące aby całkowicie mnie zainteresować swoją zawartością. Jedne z pytań ciągnęły się w nieskończoność, zadawane w różnoraki sposób, a na drugie znów odpowiedzi były za krótkie - oczywiście na te ciekawsze.
Reportaż ten jest bardziej jak kompendium wiedzy, a mnie ona niestety za bardzo nie zainteresowała. Spodziewałam się co prawda czegoś innego, ale to wcale nie oznacza że Wam ta książka nie przypadnie do gustu.
Z mojej strony poleciałabym ją tylko sympatykowi takich tematów - ale nie laikowi jak ja, tylko raczej badaczowi tematów seryjnych oraz szukających odpowiedzi na dość dziwne pytania. Ja niestety do niej nie powrócę.