Skrawek pola recenzja

Cudownie wiejska historia! - "Skrawek pola" Kasia Bulicz-Kasprzak

Autor: @sarzynskikacper ·2 minuty
2021-11-20
Skomentuj
1 Polubienie
"Skrawek pola" Kasia Bulicz-Kasprzak

Tynczyn jest malutką, zamieszkaną przez różne narodowości wioską na brzegu Huczwy. Tutaj życie płynie swoim spokojnym rytmem, który przerywają, a jednocześnie nadają mu tempa kolejne narodziny i śmierci. I to właśnie w tej osadzie, w ciężkich czasach egzystują rodziny, o których życiu decyduje skrawek pola...
"Skrawek pola" to pierwsza odsłona obiecująco zapowiadającej się sagi rodzinnej, opowiadającej losy rodzin, zamieszkujących malowniczą wieś położoną na Zamojszczyźnie. Nie ukrywam, że jestem ogromnym miłośnikiem opowieści rodzinnych, ciepłych, dających poczucie bezpieczeństwa, skrywających w sobie namiastkę domowej, swojskiej atmosfery. Są to historie, które przywodzą mi na myśl obraz typowej, polskiej prowincji, jaką znam, niestety, tylko z filmów, książek, czasopism, zdjęć czy wspomnień dziadków. Od razu mówię — autorce udało się wszystko to, a nawet jeszcze więcej zawrzeć w tej porywającej, fascynującej książce, a także w jej drugim tomie, którego lektura już za mną.
Zacznę od tego, że nie jest to powieść, w której spotykamy głównego, bądź głównych bohaterów, a wokół których kręci się wszystko — co to, to nie. W "Skrawku pola" nie ma konkretnej postaci, za którą podążamy cały czas, śledzimy jej losy, poznajemy myśli, postrzeganie rzeczywistości. Tutaj bohaterem jest zbiorowość, wszyscy mieszkańcy wsi. Każdy protagonista ma swoje przysłowiowe "pięć minut", każdego z nich poznajemy bardzo dokładnie, o każdym jesteśmy w stanie sporo powiedzieć, nikt nie został potraktowany po macoszemu, nikt nie został pominięty i wrzucony w przepaść zapomnienia. Jeśli tylko autorka wprowadza do przedstawionej historii danego bohatera, ma on w niej swój udział, mniej lub bardziej istotny, zapada nam w pamięć.
Kasia Bulicz-Kasprzak konstruując "Skrawek pola" pokazała się z jak najlepszej strony! Z największą pieczołowitością uwiła wiele krętych, pogmatwanych relacji, koligacji rodzinnych, czasami nieoczywistych. Każdą z postaci z inną łączy inna więź uzasadniona konkretnym, niewyssanym z palca wydarzeniem. W celu uargumentowania danych sytuacji w książce znajdziemy masę retrospekcji, pozwalających popatrzeć na sprawę z całkiem innej strony, a które tym samym sprawiają, że lektura jest logiczna, jednolita, a wydarzenia równoważą się względem siebie.
W "Skrawku pola" akcja rozwija się, płynie w powolnym, monotonnym tempie. W tej powieści nie znajdziemy rozbudowanej, pełnej niespodziewanych zwrotów akcji fabuły — i dobrze. Inne walory pozycji w zupełności nam to rekompensują.
Kasia Bulicz-Kasprzak utkała jedną z tych wyjątkowych historii, która nas otula, sprzyja wyciszeniu, uporządkowaniu myśli, zatraceniu się bez reszty w książce.
Jest to opowieść delikatna, subtelna, wrażliwa, a jednocześnie ukazująca ciężką sytuację ludzi, którym dane było żyć w tamtych czasach, w odległych, a zarazem tak bliskim nam.
No co tu dużo mówić? Jednym słowem — polecam.
⭐7,5/10

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skrawek pola
Skrawek pola
Kasia Bulicz-Kasprzak
8.3/10
Cykl: Saga wiejska, tom 1

Na początku XX wieku w małej wsi na Zamojszczyźnie przychodzą na świat trzy dziewczynki. Każda w innym domu, w innej rodzinie, a jednak historia splecie ich losy w zupełnie nieprzewidywalny sposób. C...

Komentarze
Skrawek pola
Skrawek pola
Kasia Bulicz-Kasprzak
8.3/10
Cykl: Saga wiejska, tom 1
Na początku XX wieku w małej wsi na Zamojszczyźnie przychodzą na świat trzy dziewczynki. Każda w innym domu, w innej rodzinie, a jednak historia splecie ich losy w zupełnie nieprzewidywalny sposób. C...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czytam od kiedy pamiętam raz więcej, raz mniej, ale pierwszy raz mam tak, że mając opcje ebook, audiobook chciałam skupić się tylko na papierze. Jeżeli pracuje skupiam się na audio z wiadomych powodó...

@book_matula @book_matula

Bardzo lubię książki traktujące o dawnych czasach. Nie muszą to być powieści o wielkich postaciach czy ważnych bitwach. Wystarczy, że mogę się z nich czegoś dowiedzieć o zwyczajach lub o tym jak kied...

@canis.luna @canis.luna

Pozostałe recenzje @sarzynskikacper

Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie
Kompendium pamięci i niepamięci - "Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie?" Rafał Hetman

"Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie?" Rafał Hetman Dębrzyna jest niewielkim lasem o krwawej historii. Najstarsze drzewa pamiętają zarówno polowan...

Recenzja książki Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie
Ania na uniwersytecie
U bram uniwersytetu - "Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery

"Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery Pożegnania prawie zawsze bywają trudne. W tej sytuacji zostaje postawiona Ania, która jest zmuszona do opuszczenia swojego ...

Recenzja książki Ania na uniwersytecie

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii