Święta w Port Moody recenzja

Cudowny klimat

Autor: @Izzi.79 ·1 minuta
2021-12-07
Skomentuj
1 Polubienie
Przyznam się wam, że mam wielką słabość do książek z okładkami w świątecznej scenerii. Sięgam po nie zawsze i z wielką ochotą bez czytania opisu, zanurzając się w lekturze. Musicie sami przyznać, że obwoluta „Święta w Port Moody” idealnie oddaje klimat powieści i wprowadza czytelnika w ten magiczny czas, który się zbliża wielkimi krokami.

Bajkowa sceneria miasteczka otacza mieszkańców, którzy dobrze się znają, są dla siebie pomocni i życzliwi. Po dziesięciu latach, Abigail Sharpe wraca w rodzinne strony, zmuszona przez wyjazd rodziców na urlop. Nie miała wyjścia, gdyż chory dziadek potrzebował opieki. Bolesne wspomnienia od razu ogarniają dziewczynę, a potęguje to uczucie spotkanie dawnej miłości. Logan postanawia na nowo zdobyć serce panny Sharpe imię cofnie się przed niczym.

Czy to mu się uda? Czy Abigail poczuje w sobie magię świąt i napisze artykuł, który jej przydzielono w pracy? Jaka relacja łączy ją z szefem? Co wydarzyło się dziesięć lat temu, że doprowadziło do ucieczki Abi z miasteczka? Czy ktoś jest zamieszany w rozstanie zakochanych?

Niezwykle przyjemnie czytało mi się tę pozycję i doświadczyłam wielu przyjemnych wrażeń oraz emocji, które były bardzo intensywne. Małomiasteczkowa sceneria, życzliwi mieszkańcy i tradycje i klimat świąt zrobił swoje. Na tle tego, dwoje młodych ludzi próbuje opanować mętlik w głowie i zrozumieć uczucia, które jak się okazuje nie wygasły przez tyle lat. Intryga najbliższych osób, brak szczerej rozmowy i ucieczka, nie były najlepszym rozwiązaniem, co uświadamia sobie dziewczyna dopiero po tak długim czasie.

Bowiem straciła tyle wspaniałych chwil z rodziną a przede wszystkim z ukochanym dziadkiem. Czy otworzy się na nowo i będzie w stanie zaufać, temu który tak ją skrzywdził?

To naprawdę piękna, wciągająca opowieść, pełna ciepła, które rozgrzewa dogłębnie i roztkliwia. Miłosne uniesienia bohaterki równie mocno podgrzewają atmosferę i dodają książce pikanterii.

Autorki wspaniałe wykreowały postaci pierwszoplanowe jak i drugoplanowe. Wspaniałe opisały zimową scenerię Port Moody, a dzięki lekkiemu i przystępnemu stylowi powieść czytałam w ekspresowym tempie.

Przyjemnie spędziłam czas z lekturą, dlatego chce was zachęcić do sięgnięcia po nią. Przekonajcie się sami, czy również oczaruje was historia i wprowadzi w magiczną atmosferę świąt. Ja polecam z całego serca!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-07
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Święta w Port Moody
Święta w Port Moody
Ewelina Nawara, Małgorzata Falkowska
7.5/10

Zimowa opowieść, która rozgrzeje Twoje serce jeszcze przed Gwiazdką. Serdecznie polecam! Beata Majewska Bajkowa, śnieżna sceneria miasteczka Port Moody i dwoje ludzi, którzy niespodziewanie zbliża...

Komentarze
Święta w Port Moody
Święta w Port Moody
Ewelina Nawara, Małgorzata Falkowska
7.5/10
Zimowa opowieść, która rozgrzeje Twoje serce jeszcze przed Gwiazdką. Serdecznie polecam! Beata Majewska Bajkowa, śnieżna sceneria miasteczka Port Moody i dwoje ludzi, którzy niespodziewanie zbliża...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zapraszam wszystkich na love story, czyli książkę pt. "Święta w Port Moody" duetu autorskiego @ewelina.nawara&@malgorzatafalkowska. Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu @grzeszne_ksiazki Abigail Shar...

@Czytajka93 @Czytajka93

To chyba moja nowa tradycja, że świąteczne historie kończę długo po świętach, w marcu. Ostatnio przeczytałam "Święta w Port Moody" duetu autorek: Falkowskiej Małgorzaty i Nawary Eweliny. Zarazem było...

@karolina92 @karolina92

Pozostałe recenzje @Izzi.79

Zasady gry
Świetna lektura

Często czytam książki z wątkiem sportowym, dlatego właśnie sięgnęłam po tą pozycję mimo, iż nie znałam dotąd twórczości autorki. Zaintrygował mnie opis, więc ochoczo wzi...

Recenzja książki Zasady gry
Niewolnica elfów
Wciąga od pierwszych stron

Nawet nie wiecie jak ucieszyłam się, gdy kurier dostarczył mi przesyłkę, w której znalazłam trzeci tom Apopi. Nie zastanawiając się długo rozsiadłam się wygodnie na sofi...

Recenzja książki Niewolnica elfów

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem