Granica możliwości recenzja

Ćwirlej w nowym-starym wydaniu

Autor: @Anmar ·1 minuta
2023-01-23
Skomentuj
9 Polubień
Myślę, że wszyscy miłośnicy twórczości pana Ćwirleja z niecierpliwością oczekiwali tej książki. W końcu Autor zdecydował się umieścić naszych ulubionych bohaterów w latach 90. ubiegłego wieku. Dzięki powieści "Granica możliwości" możemy ponownie spotkać się z Blachą, Olkiewiczem, Marcinkowskim czy Grubińskim. A spotykamy ich w momencie, gdy nasz kraj przechodził transformację ustrojową - już nie ma komuny, ale kapitalizm dopiero raczkuje. A gdy granice nie są wyraźnie zaznaczone wiele może się wydarzyć...

Dla osób znających kryminały "neomilicyjne" ta książka pełna będzie smaczków i odwołań do nich, co było dla mnie ogromnym atutem. Ale spokojnie, z racji tego, że "Granica możliwości" to początek nowej serii można zacząć przygodę z twórczością Autora właśnie od niej. Bardzo dobrym zabiegiem jest zaznaczenie do której z wcześniejszych książek odnoszą się bohaterowie, gdy coś wspominają.

W powieści zabrakło mi odrobiny napięcia i potrzebowałam chwili zanim lektura mnie "pochłonęła". Jak zwykle Autor stopniowo buduje intrygę i powoli odkrywa przed czytelnikiem wszystkie elementy zagadki. Tempo powieści jest niespieszne i takie pozostaje aż do końca.

Dla mnie bohaterem książki nie jest osoba, a moment w dziejach, bo to właśnie lata 90. grają tu pierwsze skrzypce. Jeśli ktoś pamięta tamte czasy to powieść będzie dla niego swoistą podróżą sentymentalną. Jak dla mnie klimat tamtych lat został oddany w sposób wierny i momentami zabawny, komizm niektórych sytuacji jest wprost wspaniały, a przecież tak właśnie było!

Wątek kryminalny w pewnym momencie zszedł na dalszy plan i tak naprawdę jest w książce mało istotny. Osobiście wolę poprzednie powieści Autora, gdzie jest trochę więcej "kryminału".

"Granica możliwości" jest pozycją obowiązkową dla wszystkich fanów Autora. Jednak osobom, dla których będzie to pierwsze spotkanie z jego twórczością powiem, że o ile książka w pełni oddaje umiejętności pisarskie Ćwirleja, tak nie oddaje talentu do snucia intrygi kryminalnej.

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Muza.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-15
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Granica możliwości
Granica możliwości
Ryszard Ćwirlej
6.8/10
Cykl: Prokuratorka Brygida Bocian, tom 1

Rok 1990 to początek nowej ery. Kończy się czas Polski Ludowej a zaczyna Polska demokratyczna. Ale ta zmiana nie dokonuje się bezboleśnie. Nikt jeszcze nie wie jak ma wyglądać ten kraj i gdzie kończy...

Komentarze
Granica możliwości
Granica możliwości
Ryszard Ćwirlej
6.8/10
Cykl: Prokuratorka Brygida Bocian, tom 1
Rok 1990 to początek nowej ery. Kończy się czas Polski Ludowej a zaczyna Polska demokratyczna. Ale ta zmiana nie dokonuje się bezboleśnie. Nikt jeszcze nie wie jak ma wyglądać ten kraj i gdzie kończy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moja pierwsza książka tego autora. Postanowiłam, że w tym roku przeczytam chociaż po jednaj książce autora, którego do tej pory nie znałam. Zarezerwowałam w bibliotece sporo tytułów. Zobaczymy jak...

@maciejek7 @maciejek7

Lata 90 to czas, kiedy po upadku komunizmu wszystko się zmienia. Gospodarka, otwarte granice, obywatele mogą pozwolić sobie na więcej swobody, ustrój państwa zmienia się na demokratyczny. Sytuacja ta...

@gdzie_ja_tam_ksiazka @gdzie_ja_tam_ksiazka

Pozostałe recenzje @Anmar

Błędne koło. Nieumiarkowanie
Nieumiarkowanie

Jeśli wcześniej nie pisałam to teraz mam okazję - uwielbiam książki Anny Krystaszek. Autorka zachwyciła mnie już swoją debiutancką powieścią, a z każdą kolejną było tylk...

Recenzja książki Błędne koło. Nieumiarkowanie
Zapomniane na śmierć
Nora Roberts niezmiennie w formie

Na jednym z placów budowy, w kontenerze na śmieci zostają znalezione zwłoki bezdomnej kobiety. Była ona dość dobrze znana okolicznym mieszkańcom jako osoba miła i uczynn...

Recenzja książki Zapomniane na śmierć

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl