Dwadzieścia lat ciszy recenzja

Czarna furgonetka już tu jest...

Autor: @Anna_Szymczak ·2 minuty
2021-03-26
Skomentuj
3 Polubienia
Lubicie horrory? Ja uwielbia, ale je czytać - nie oglądać. Czytanie takiego gatunku literackiego sprawia, że moja wyobraźnia działa na bardzo wysokich obrotach i odczucia są dużo głębsze niż gdybym to samo obejrzała na przykład w filmie.

Dlatego też, najnowsza powieść Przemysława Wilczyńskiego „Dwadzieścia lat ciszy” to była książka, po którą naprawdę bardzo chciałam sięgnąć od pierwszego momentu jej zapowiedzi. A czy tak naprawdę warto było poświęcić jej ten czas?


Bogna od dwudziestu lat poszukuje swojej córki, którą ostatni raz widziano wsiadającą do czarnej furgonetki. W ten sam sposób znika Igor, nastolatek grający na pobliskim podwórku w piłkę. Jego przyjaciel Niko rusza tropem tajemniczego sprawcy. Pomagają mu Bogna i Hubert - bezdomny, były wojskowy mający własne porachunki z siłami ciemności. Złowieszcza aura otaczająca zagadkowy pojazd przyciąga inne zło.
Blacha, psychopatyczny ucieknie ze szpitala psychiatrycznego, wreszcie może bezkarnie wcielać w życie swoje chore fantazje, ale nie wie, że jest tylko narzędziem w rękach kogoś, a może czegoś, znacznie gorszego …



Kolejna książka, co do której tak naprawdę mam mieszane uczucia i którą ciężko mi jest zrecenzować ot tak. Bo biorąc pod uwagę, że sam jej początek mnie zaciekawił to już dalsza część powieści już taka interesująca nie była.

Historia nam tutaj przedstawiona naprawdę miała wielki potencjał, którego niestety moim zdaniem autor nie potrafił do końca wykorzystać. Niestety im bardziej brnęłam w kolejne rozdziały tym było dla mnie gorzej.

Bohaterowie, których tu mamy ( a szczególnie głowni bohaterowie) jak na mój gust są tacy nijacy, powinni nas zachęcić do tej historii w jakiś sposób, a ja szczerze mówiąc miałam ich po prostu dość.
Fabuła powieści jest dość monotonna, leniwa. Akcji jakiejkolwiek tutaj brak, napięcia czy choćby nutki adrenaliny - brak. Coś co na pierwszy gust miało być mocne, mroczne oraz pełne tajemnic było jak dla mnie po prostu nudne i z lekka ckliwe. Nic konkretnego się tu nie dzieje, a w pewnym momencie akcja się dziwnie zapętla, że łatwo się pogubić w tym o co tu tak naprawdę chodzi. A przecież to miałby konkretny i mocny horror! Szczerze mówiąc nie tego się po tej powieści spodziewałam.

Język w książce jakim autor się posługuje co prawda do wymyślnych nie należy, ale to i tak mało pomaga tej książce.

Ogólnie rzecz ujmując „Dwadzieścia lat ciszy” to powieść, którą czytało mi się naprawdę ciężko i nudno. Niestety jej zakończenie też nie ratuje tej sytuacji, jest za bardzo naciągane i w sumie nie pasujące do całości fabuły.

Niestety ja tej powieści nie polecam. Może gdyby autor choć w większości wykorzystał potencjał historii jaką sobie wymyślił to wtedy może nie byłoby tak … źle? Ale na tę chwilę jest to książka do której nie tylko bym nie wróciła, ale też nie poleciłabym jej komukolwiek.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-07
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dwadzieścia lat ciszy
Dwadzieścia lat ciszy
Przemysław Wilczyński
4.9/10

Bogna od dwudziestu lat poszukuje córki, którą ostatni raz widziano wsiadającą do czarnej furgonetki. W ten sam sposób znika Igor. Jego przyjaciel Niko rusza tropem tajemniczego sprawcy. Pomagają m...

Komentarze
Dwadzieścia lat ciszy
Dwadzieścia lat ciszy
Przemysław Wilczyński
4.9/10
Bogna od dwudziestu lat poszukuje córki, którą ostatni raz widziano wsiadającą do czarnej furgonetki. W ten sam sposób znika Igor. Jego przyjaciel Niko rusza tropem tajemniczego sprawcy. Pomagają m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po książkę Przemysława Wilczyńskiego sięgnęłam można by powiedzieć przez przypadek. W pierwszej chwili zaintrygowała mnie sama okładka, która obiecuje czytelnikowi mroczną i pełną tajemnic historię. ...

@magdag1008 @magdag1008

Dobra passa na czytanie trwa, stosik się zmniejsza, więc i recenzje wpadają regularnie 😎 Dziś książka, której na IG było dużo, a jej recenzję nie były przychylne...staram się nie czytać opinii innyc...

@izuu_i_ksiazki @izuu_i_ksiazki

Pozostałe recenzje @Anna_Szymczak

Słowa wdzięczności. Z zachwytu nad życiem
Każdy z nas ma coś, za co powinien być wdzięczny.

W życiu doświadczamy wielu trudności i przeciwności losu, czasem trudno wydaje się znaleźć powody do wdzięczności. Jednakże Anna Niemczynow udowadnia nam w swojej książc...

Recenzja książki Słowa wdzięczności. Z zachwytu nad życiem
Jak sprzedać nawiedzony dom
Lalka to posiadanie, które posiada posiadającego.

Grady Hendrix w swojej najnowszej powieści „Jak sprzedać nawiedzony dom” zaprasza czytelnika w mroczny świat rodzinnych tajemnic, paranormalnych zjawisk i głęboko zakorz...

Recenzja książki Jak sprzedać nawiedzony dom

Nowe recenzje

Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl