Czas na ciszę recenzja

Czas na ciszę

Autor: @Natalia_Swietonowska ·3 minuty
2022-02-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Anna Dąbrowska i jej powieści od jakiegoś już czasu chodziły za mną krok w krok. Ba! Nawet trzy z jej dorobku czekały cierpliwie na mojej półce. Kilka dni temu z jakiegoś powodu mój wzrok przyciągnęła książka Czas na ciszę. Stwierdziłam, że chyba właśnie nadszedł czas na to, bym poznała tę historię i pozwoliła jej zawładnąć moimi myślami. Jak w moich oczach wypadła ta pozycja? Na to pytanie odpowiedź znajdziecie poniżej.

Oksana ma głos, który przenika ludzkie dusze i potrafi rozpalić niejedno serce. Jednak jej największym marzeniem nie jest zostanie sławną piosenkarką. Dziewczyna marzy o tym, by jej brat był zdrowy i mógł powrócić do pełnej sprawności. Już straciła matkę, nie może stracić i ukochanego braciszka. Choć nie jest do końca pewna tej decyzji, postanawia wziąć udział w eliminacjach do znanego programu muzycznego. Oksana nie wie jednak, że ta decyzja sprawi, że jej życie całkowicie się odmieni, a na jej drodze stanie ktoś, kto pobudzi jej pewność siebie i serce.

Kiedy wzięłam tę książkę do ręki i zaczęłam jej lekturę, nie potrafiłam się wciągnąć. Przyznaję to z bólem serca – po prostu nie umiałam zaangażować się w historię Oksany, choć bardzo chciałam. Dlatego też książkę odłożyłam na dwa dni. Po tym czasie powróciłam do niej i o dziwo - wsiąknęłam w nią na długie godziny. Najwidoczniej potrzebowałam mieć dla niej czystą i dość spokojną głowę.

Główna bohaterka powieści, Oksana, wzbudziła moją sympatię od pierwszej strony. Widziałam w niej troskliwą, kochaną i po prostu miłą dziewczynę, która może jest trochę wycofana i niepewna siebie, ale nie stanowi to jej wady. Uważam ją za postać bardzo dobrze wykreowaną, choć jest jedna rzecz, która w jej opisie mnie po prostu zirytowała. Nadmierne powtarzanie, jaka to Oksana jest “malutka”, ma “malutkie ciałko” i w ogóle jaka z niej “malutka” istotka. Za pierwszym, drugim razem uznałam to za urocze i dość ważne w kontekście tego, jak mam wyobrazić sobie tę bohaterkę. Jednak za piątym, szóstym razem przestało mnie to bawić, a zaczęło po prostu drażnić.

Fabuła powieści Anny Dąbrowskiej opiera się na zmaganiach Oksany podczas eliminacji do programu oraz na ciągłym martwieniu się o zdrowie brata. Nie jest to absolutnie zarzut, uważam to za bardzo ważne wątki, które kształtowały tę bohaterkę w moich oczach i pozwalało na to, bym mogła zobaczyć, jakie cechy przejawia ta postać. Oprócz tego jednak dało się odczuć, że Oksana jest bardzo naiwna. W kilku scenach związanych z programem dało się to odczuć najbardziej, a przynajmniej ja to tak odczułam - niestety.

Autorka ma bardzo dobre pióro, dzięki któremu książkę czyta się całkiem lekko i przyjemnie. Poznawanie historii Oksany, jej zmagań i różnych przeżyć było interesujące i jak wspominałam wyżej - skutecznie zajęło moją uwagę na kilka godzin. Dzięki temu mogłam odpocząć od stresu związanego z sesją na studiach, a to uważam za dość istotny szczegół. Nie zabrakło również naprawdę szokujących i niespodziewanych zwrotów akcji, które zdecydowanie pozytywnie wpłynęły na mój odbiór tej pozycji. Samo zakończenie jednak pozostawiło mnie w niedosycie i to już niekoniecznie przypadło do gustu.

Czas na ciszę to powieść zdecydowanie dobra i przyjemna. Gdyby nie te wady, o których wspomniałam wyżej - książka spokojnie otrzymałaby ode mnie ocenę bardzo wysoką. Muzyka, rodzące się uczucie i niepewność - to wszystko przelewało się z każdej strony powieści. Mimo wszystko cieszę się, że mogłam poznać tę książkę i myślę, że będę nadrabiać i poprzednie tytuły autorki.

Jeżeli szukacie wciągającego i dobrego romansu, to zdecydowanie mogę polecić Wam ten tytuł. Jeśli jednak niekoniecznie jesteście do tego tytułu przekonani, to nie czytajcie na siłę i sięgnijcie po coś innego.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czas na ciszę
Czas na ciszę
Anna Dąbrowska
8.2/10
Cykl: Płomienie, tom 3

Oksana potrafi śpiewać tak, że jej głos przenika ludzkie dusze, rozpala serca, a z oczu wyciska łzy. Ale jej największe marzenie wcale nie jest związane z muzyką. Straciła już matkę, a teraz może rów...

Komentarze
Czas na ciszę
Czas na ciszę
Anna Dąbrowska
8.2/10
Cykl: Płomienie, tom 3
Oksana potrafi śpiewać tak, że jej głos przenika ludzkie dusze, rozpala serca, a z oczu wyciska łzy. Ale jej największe marzenie wcale nie jest związane z muzyką. Straciła już matkę, a teraz może rów...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Czasami jestem zbyt zmęczona, by czuć żal wobec życia. Zbyt zmęczona, by wykrzesać siły na miłość”. Oksana jest utalentowaną muzycznie, młodą, skromną, pracowitą dziewczyną. Ma niesamowity gło...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Jesteście z gatunku ludzi,którzy najpierw myślą potem robią czy na odwrót? Wierzycie,że od miłości da się uchronić,czy to uczucie spada na człowieka jak grom z jasnego nieba? "-po czym poznać,że to ...

@Malwina.... @Malwina....

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Węże na ziemi, węże na niebie
Węże na ziemi, węże na niebie

Trzeci tom cyklu o komisarzu Bondysie w końcu doczekał się swojej wielkiej chwili — postanowiłam zabrać się za lekturę tej książki głównie ze względu na sympatię względe...

Recenzja książki Węże na ziemi, węże na niebie
Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewnym wstydem. W końcu przyszła jednak pora i na tę po...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka