Czas na miłość recenzja

Czas na miłość

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Jezynka ·2 minuty
2021-10-29
Skomentuj
6 Polubień
Książką "Czas na miłość" Ilony Gołębiewskiej oficjalnie otworzyłam czytelniczy sezon przedświąteczny. I choć trudno w to uwierzyć, gdy wygląda się przez okno i podziwia intensywne październikowe słońce, to już za kilka dni w sklepach pojawią się świąteczne dekoracja a z głośników będą sączyć się gwiazdowe melodie. Ja uwielbiam ten czas, jego klimat i atmosferę wyczekiwania. Idealnym dopełnieniem tych tygodni poprzedzających Boże Narodzenie jest odpowiednia książką ze śliczną zimową okładką i historią, która mimo licznych zwrotów akcji i dramatów musi skończyć się dobrze, przysłowiowym "i żyli długo i szczęśliwie". Bywają takie momenty, a okres przedświąteczny jest jednym z nich, kiedy potrzebuje się nieskomplikowanej rozrywki z gwarantowanych happy endem. I na taką można liczyć biorąc do ręki najnowszą książkę Ilony Gołębiowskiej.

To niezwykle ciepła, napisana z polotem i poczuciem humoru opowieść o trzech pokoleniach kobiet z rodziny Wajsów. Ich oczkiem w głowie jest rodzinna restauracja na warszawskim Mokotowie, której poświęcają cały czas i energię. Ambitne, pracowite i spełnione zawodowo nie są jednak w pełni szczęśliwe bo to czego każdej z nich brakuje to silny mężczyzna u boku, który byłby dla nich opoką i wsparciem w codziennym życiu.
Seniorka rodu Wanda wielką miłość przeżyła jako młodziutka dziewczyna. Do dziś nie wie czemu jej ukochany zniknął z dnia na dzień pozostawiając po sobie pustkę. Jej córka Marta przeżywa rozczarowanie za rozczarowaniem bo na jej drodze pojawiają się mężczyźni niegodni zaufania. Najmłodsza zaś przedstawicielka rodu Wajsów Apolonia zwana Polą chce udowodnić, że prawdziwa miłość nie istnieje. W sieci umawia się na randki z osobnikami, którzy deklarują iż poszukują prawdziwego uczucia a następnie opisuje swoje refleksje po tych spotkaniach w gazecie gdzie pracuje jako stażystka. Wnioski są niestety niewesołe i kiedy już jest pewna swoich racji na spotkaniu pojawia się pewien chłopak, który z miejsca kradnie jej serce.
Przedświąteczny czas działa też magicznie na starsze panie Wajs, które nieoczekiwanie także odnajdują wiarę w miłość. Muszą jednak o nią zawalczyć bo los potrafi rzucać kłody pod nogi. A wszystko to w pięknej zimowej scenerii i w aromacie pysznego jedzenia, którego aromat unosi się z rodzinnej restauracji.

Książka "Czas na miłość" to idealna lektura na przedświąteczny czas. Najlepiej czytać ją w wygodnym fotelu z grzanym winem i szarlotką na ciepło. Od razu poczujemy się błogo i spokojnie. Polecam!

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czas na miłość
2 wydania
Czas na miłość
Ilona Gołębiewska
7.7/10

Warszawa zimową porą, stara kamienica i jej nietuzinkowi mieszkańcy, rodzinna restauracja Gościna u Wajsów, niezapomniane smaki dzieciństwa… To właśnie w tym miejscu dzieją się prawdziwe cuda! A wszy...

Komentarze
Czas na miłość
2 wydania
Czas na miłość
Ilona Gołębiewska
7.7/10
Warszawa zimową porą, stara kamienica i jej nietuzinkowi mieszkańcy, rodzinna restauracja Gościna u Wajsów, niezapomniane smaki dzieciństwa… To właśnie w tym miejscu dzieją się prawdziwe cuda! A wszy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trzy pokolenia kobiet: Wanda, Marta i Pola wspólnie prowadzą rodzinną restaurację Gościniec u Wajsów, która od lat ma swoich stałych klientów i jest ważnym miejscem na kulinarnej mapie stolicy. Wszy...

@milena9 @milena9

‘Czas na miłość’ to książka opowiadająca o miłości, osadzona w klimacie zimowo-świątecznym. Tak wiem, święta już za nami, ale co nam szkodzi poczuć jeszcze ten klimat. Jest to moje drugie spotkani...

@ksiazkowy_mruczek @ksiazkowy_mruczek

Pozostałe recenzje @Jezynka

Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy

Lubię ciszę. Męczy mnie hałas, nieustanne trajkotanie, głośna muzyka. Lubię pobyć sam na sam ze swoimi myślami i dobrze czuje się w towarzystwie, gdzie milczenie nikogo ...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
Kair, czwarta rano
Kair, czwarta rano

Joanna Jax jest jedną z ulubionych pisarek mojej mamy, a że wzięłam na siebie (przyjemny) obowiązek dostarczania jej książek z mojej biblioteki to od czasu do czasu prze...

Recenzja książki Kair, czwarta rano

Nowe recenzje

Polana
„Wycofaj się, póki czas. Zostań, a wchłonie cię...
@zaczytana.a...:

W mrocznych zakamarkach Puszczy Gorzowskiej, gdzie szepty drzew mieszały się z odgłosami ukrytych tajemnic, rozgrywa si...

Recenzja książki Polana
Sprawa lorda Rosewortha
"Kto by pomyślał, że kłamstwo może doprowadzić ...
@ksiazkirabe:

"Sprawa lorda Rosewortha" śledzi losy Jonathana Harpera, prywatnego detektywa, który na prośbę znajomej podejmuje się r...

Recenzja książki Sprawa lorda Rosewortha
Zuza Wróbel na tropie
Nastoletni detektywi w międzywojennej Warszawie
@tea.books.l...:

Czy da się napisać kryminał dla dzieci i młodzieży, który zainteresuje też starszych czytelników? I czy to dobry pomysł...

Recenzja książki Zuza Wróbel na tropie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl