Kaprys gangstera recenzja

Czasami nie warto ulegać kaprysom

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2021-05-18
1 komentarz
2 Polubienia
Uwaga! Jeśli erotyki przyjmujesz w każdej ilości bez względu na ich jakość, nie przeszkadzają ci schematy i nieścisłości, to może lepiej nie czytaj dalej mojej recenzji, bo będą spoilery i będę się pastwić.

Dobrze wyposażony Włoch? Jest. Porwanie i przemoc? Są. Pełno głupich sytuacji i jeszcze głupszych reakcji głównej bohaterki? Wszystko się zgadza. Wielu recenzentów porównuje „Kaprys gangstera” do sławnych „365 dni” i nie ma się co dziwić, mnie też wielokrotnie powracała do głowy ta historia. Zupełnie, jakby autorce powieść Lipińskiej bardzo się spodobała, ale chciała ją powtórzyć po swojemu, zmieniając tylko to i owo.

Po pierwszych stronach (tudzież minutach, bo słuchałam audiobooka) pomyślałam, że dam temu szansę się rozwinąć. Było widać schematy, ale może autorka się nimi świadomie zabawi? Może wyjdzie z tego guilty pleasure, nigdy nie wiadomo. Niestety z każdą chwilą robiło mi się coraz słabiej i słabiej. Marcello jest bez skazy, wszystko co złego robi to wina Eleny albo kogoś innego. Uderzył bohaterkę? Zmusiła go do tego swoim zachowaniem. Co dziewczyna na to? Oczywiście, zakochuje się.

Taki przykład: Elena zostaje porwana, dosłownie, niby się szarpie, ale wiadomo, w takich historiach kobieta to szmaciana lalka, a kochanek ma mięśnie ze stali. Marcello ją przewozi do Włoch, tam ją gwałci z tego co pamiętam (przewijałam, bo zbliżenia były piekielnie nudne), ona, chcąc mu się odpłacić, paraduje prawie nago, dlatego on zabija swojego pracownika, który na nią spojrzał. Logiko, gdzie jesteś? To nie koniec. Zabójstwo wywołuje szok, Elena mdleje na tydzień (!). Gdy się budzi, Marcella nigdzie nie ma, więc… prosi go o powrót, kochają się, on nazywa ją swoją dziewczyną i to (!!!) jest dopiero kwestia nad którą się pochylają. ICH ZWIĄZEK W TYM MOMENCIE jest wart dyskusji, nic innego. Mój mózg eksplodował i wywiesił białą flagę.

Nie chcę, nie chcę, nie, nie, nie. Literatura erotyczna może być piękna, romanse mogą wzruszać, ale to „dzieło” jest po prostu bez sensu i do bani.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-18
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kaprys gangstera
3 wydania
Kaprys gangstera
Katarzyna Mak
6.8/10

Elena to skromna i niewyróżniająca się z tłumu dziewczyna. Ma pracę i narzeczonego, z którym planuje przyszłość. Wiedzie pozornie szczęśliwe życie, nie zdając sobie sprawy, że ma ono dla niej jeszcze...

Komentarze
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · prawie 3 lata temu
Uffff :P Dobrze, że nie muszę tego czytać :P
× 1
Kaprys gangstera
3 wydania
Kaprys gangstera
Katarzyna Mak
6.8/10
Elena to skromna i niewyróżniająca się z tłumu dziewczyna. Ma pracę i narzeczonego, z którym planuje przyszłość. Wiedzie pozornie szczęśliwe życie, nie zdając sobie sprawy, że ma ono dla niej jeszcze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Kaprys gangstera" to kolejny erotyk po który sięgnęłam z wielkimi nadziejami. Erotyki ostatnimi czasy zyskały ogromną popularność i pojawia się ich na rynku coraz więcej. Niestety coraz częściej moż...

@Gosia @Gosia

Elena to skromna, zwyczajna dziewczyna, ma prace, narzeczonego Tomasza i niczym nie wyróżniające się życie. Do czasu... Marcello ma wszystko, czego człowiek może zapragnąć, pieniądze, kobiety, luksu...

@paulaczyta @paulaczyta

Pozostałe recenzje @mysilicielka

W tych szacownych murach
W tych szacownych murach

Ta antologia to dla mnie duże pozytywne zaskoczenie! Chyba jeszcze nie spotkałam się z tyloma dobrymi tekstami w jednym miejscu. Pomimo wspólnego akademickiego motywu ka...

Recenzja książki W tych szacownych murach
Epidemie. Krótka historia
Służby "powietrzne" w akcji

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Ospa, cholera, franca, dżuma, trąd, tyfus, grypa i jeszcze kilka innych - oto najświetniejszy arsenał jednego z jeźd...

Recenzja książki Epidemie. Krótka historia

Nowe recenzje

O północy w Czarnobylu
Zagrożenie niewidoczne dla ludzkiego oka
@_zaczytaana_:

W nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku o godzinie 1.23, w elektrowni jądrowej w Czarnobylu na Ukrainie, nastąpiła awaria ...

Recenzja książki O północy w Czarnobylu
Incognito
Czy prokurator musi być grzecznym chłopcem?
@kd.mybooknow:

Czy prokurator musi być grzecznym “chłopcem”? Nie musi i nie będzie jeśli postać stworzyła Paulina Świst! „ - Wiesz il...

Recenzja książki Incognito
Nikczemna fortuna
Nikczemna fortuna
@guzemilia2:

Wolicie książki, które dzieją się teraz czy w przyszłości a może w przyszłości? Ja raczej wolę książki, które dzieją s...

Recenzja książki Nikczemna fortuna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl