Zmory przeszłości recenzja

Czegoś mi tu zabrakło...

Autor: @aalexbook ·1 minuta
2023-02-15
Skomentuj
4 Polubienia
Książki Ann Cleeves są dla mnie gwarancją niesamowitego klimatu i dobrej warstwy obyczajowej. Styl pisania autorki już jakiś czas temu skradł moje serce. Dlatego tym trudniej czytało mi się tę książkę, która mimo utrzymania poziomu przyjemności czytania, niestety zawiodła mnie fabułą. Nie zrozumcie mnie źle. To nie jest zła książka. Do mnie po prostu ta historia nie trafiła.

Były tutaj bardzo dobre momenty. Strasznie podobał mi się profil psychologiczny naszej głównej bohaterki Lizzie, bo był on nietuzinkowy, a ta dziewczyna była po prostu skomplikowana. Z każdą kolejną stroną chciałam odkryć, co jeszcze może stać za jej zachowaniem i ogólną niechęcią, mimo kryjących się w niej pokładów dobra. Równie ciekawą, choć nie czołową postacią, okazał się być Dickon. Jakże ten chłopak mnie fascynował! Niestety pozostałe postaci nie wyróżniły się w żaden sposób. Było mało charakterystyczne i brakowało mi elementów, które pozwoliłyby się z nimi, w jakimś stopniu zżyć.

Sama zagadka początkowo nie wydaje się być nawet wielką zagadką. Nagle dostajemy bum, mocno nieoczekiwany zwrot akcji i szczerze mówiąc, w tym momencie, powróciły mi chęci do dalszego zagłębiania się w historię. Zaczął powracać ten charakterystyczny dla powieści Ann Cleeves klimat. Niestety z czasem historia zwolniła, a kolejne plot twisty serwowane przez autorkę nie zaskakiwały. Znalazłabym jednak kilka momentów, które napawały mnie optymizmem, co do dobrego zakończenia.

Niestety w tej książce brakuje punktu kulminacyjnego. Odnosiłam wrażenie, że akcja była tutaj zbyt jednostajna i w momencie, w którym doszło do rozwiązania zagadki, nie było większego szoku. Zadałam sobie tylko pytanie, czy to naprawdę już koniec tej historii. Wszystkie wydarzenia doprowadzające do końca były dość płaskie. Autorka próbowała zaskoczyć czytelnika, ale ze mną jej się niestety nie udało. Historia miała ogromny potencjał, jednak tym razem, według mnie, niewykorzystany. Ale klimatu angielskich małych miasteczek i społeczności tutaj nie zabraknie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-14
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zmory przeszłości
Zmory przeszłości
Ann Cleeves
6.2/10

Poznaj jednotomową powieść Ann Cleeves, autorki bestsellerowej Serii Szetlandzkiej. Możesz pogrzebać duchy przeszłości. Jednak te nie przestaną cię nawiedzać. Lizzie Bartholomew nie wie nic o swoim...

Komentarze
Zmory przeszłości
Zmory przeszłości
Ann Cleeves
6.2/10
Poznaj jednotomową powieść Ann Cleeves, autorki bestsellerowej Serii Szetlandzkiej. Możesz pogrzebać duchy przeszłości. Jednak te nie przestaną cię nawiedzać. Lizzie Bartholomew nie wie nic o swoim...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po serii bardzo dobrych powieści przyszła pora na bardzo słabą pozycję. Twórczość pani Ann Cleeves nie jest mi znana, choć jej literatura jest oceniana bardzo wysoko. Moją przygodę z jej bibliografią...

@Malwi @Malwi

"Zmory przeszłości" Ann Cleeves zapowiadały się całkiem nieźle. Opowieść o dziewczynie, która celowo mija swoich rozmówców z prawdą, która nie wiadomo, dlaczego atakuje nożyczkami młodego gazeciarza,...

@stos_ksiazek @stos_ksiazek

Pozostałe recenzje @aalexbook

Delegacja do Spraw Beznadziejnych
Nie jesteś bezpieczna Saro Kos!

Nie jestem największą fanką fantastyki. Jakoś nie mogę się przekonać do tego gatunku. Zawsze te historie wydają mi się bardzo naciągane i nie potrafią mnie wciągnąć. I w...

Recenzja książki Delegacja do Spraw Beznadziejnych
Diabelski krąg
Nie zawsze utarte wspomnienia odzwierciedlają prawdę...

Nie ukrywam, że bardzo czekałam na kontynuację serii z Gabrielą Seredyńską. Nie zawiodłam się. Każdy tom jest inny, ma inną konstrukcję i skupia się na innych aspektach,...

Recenzja książki Diabelski krąg

Nowe recenzje

Reina Roja. Czerwona królowa
Spiskowcy ratują Hiszpanię
@Meszuge:

Tytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie t...

Recenzja książki Reina Roja. Czerwona królowa
Oczy Mony
Dla pasjonatów sztuki.
@gosiaprive:

Zapowiadane jako światowy bestseller „Oczy Mony”, dedykowane wszystkim dziadkom i babciom na świecie – mimo, że niosą p...

Recenzja książki Oczy Mony
Cień przeszłości
Cień przeszłości
@magdalenagr...:

🪷🪷🪷🪷 Recenzja 🪷🪷🪷🪷 Weronika Tomala " Cień przeszłości " #3 @weronikatomalaautorka Cykl: Niebezpieczna miłość #3 Wyd...

Recenzja książki Cień przeszłości
© 2007 - 2024 nakanapie.pl