W cieniu zła recenzja

"Czerwone ręce, czerwone ręce, czerwone ręce wszędzie..."

Autor: ·2 minuty
2020-10-10
Skomentuj
14 Polubień
Dwadzieścia pięć lat temu, w małym miasteczku Gritten, czworo nastolatków połączyła specyficzna przyjaźń, której korzenie sięgały pewnej miejskiej legendy i chęci stawienia czoła złośliwym kolegom. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że charyzmatyczny lider paczki, Charlie Crabtree, przejawiał niezdrowe zainteresowanie zjawiskami z pogranicza jawy i snu. Próbując narzucić swoje zdanie reszcie, natrafił na opór i niedowierzanie jednego z chłopców Paula Adamsa. Kiedy w miasteczku wydarzyła się tragedia, a oskarżony o morderstwo Charlie zniknął bez śladu, wstrząśnięty tymi wydarzeniami Paul na 25 lat opuścił rodzinne strony. I choć czas leczy rany, to w jego przypadku wydaje się, że tak się nie stało. Sama myśl o powrocie do Gritten napawa go przerażeniem. Niestety, życie pisze różne scenariusze, a matka Paula właśnie znalazła się w hospicjum. To zmusza go do powrotu i stanięcia oko w oko z demonami przeszłości.

Tak w ogromnym skrócie przedstawia się fabuła najnowszej książki Alexa Northa pt. "W cieniu zła", którego nazwisko stało się znane za sprawą jego debiutanckiej powieści "Szeptacz". Nie dajcie się jednak zwieść, że to historia jakich wiele. To wielopłaszczyznowa powieść, misz-masz gatunków od powieści obyczajowej, przez thriller, kryminał aż po horror.

Moje pierwsze spotkanie z Alexem Northem uważam za bardzo udane. Od samego początku akcja zaintrygowała mnie i prawie do końca mocno trzymała w napięciu. Podobało mi się, że oprócz efektów z pogranicza paranormalnych wątków rodem z powieści Stephena Kinga, autor nakreślił całkiem zgrabny i składny kryminał oraz nie zaniedbał psychologii postaci. Niejeden raz udało się mu mnie zaskoczyć. Mówiąc szczerze, fabuła była tak skonstruowana, że chęć poznania dalszego ciągu historii nie dawała mi czasu na snucie własnych domysłów co do rozwiązania zagadki. Czy spodziewałam się takiego zakończenia? Chyba tak, chociaż nie mogę narzekać, że zabrakło elementu zaskoczenia.

Czy "W cieniu zła" jest powieścią lepszą czy gorszą od "Szeptacza" nie mnie oceniać, gdyż nie miałam przyjemności zapoznać się z pierwszą książką autora, jednak sądzę, że miłośnicy tego typu prozy powinni być z lektury zadowoleni. Mając na koncie już wiele przeczytanych thrillerów/kryminałów. ten tytuł mogę polecić.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Muza.

A o co chodzi z czerwonymi rękami, od których zaczęła się powyższa recenzja, tego musicie dowiedzieć się sami. Powiem tyle, po lekturze tej książki nieco inaczej spojrzycie na spacery do ciemnego lasu :D

Moja ocena:

× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W cieniu zła
W cieniu zła
Alex North
7.3/10

Rytualne morderstwo, nawiedzone przez złe moce miasteczko, budząca paniczny strach postać Czerwonorękiego oraz przytłaczająca atmosfera nadciągającej katastrofy. Ta historia wciąga, trzyma w napięciu...

Komentarze
W cieniu zła
W cieniu zła
Alex North
7.3/10
Rytualne morderstwo, nawiedzone przez złe moce miasteczko, budząca paniczny strach postać Czerwonorękiego oraz przytłaczająca atmosfera nadciągającej katastrofy. Ta historia wciąga, trzyma w napięciu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnio mam pecha przy sięganiu po książki autorów, których uważałam za sprawdzonych. Jestem naprawdę zaskoczona tym, jak różnią się poziomy ich poszczególnych powieści i trudno mi się pogodzić z ty...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Dobry wieczór... 😁 Dzisiaj pragnę się podzielić z Wami moimi odczuciami, co do "W cieniu zła" autorstwa Alexa Northa... 🙂 Hmm... A moje uczucia są nieco mieszane. .. Po "Szeptaczu", który mnie się BA...

@angela_czyta_ @angela_czyta_

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem