Osaczona recenzja

Czy można zaufać morderczyni?

Autor: @jarka.trocka ·2 minuty
2012-04-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Patrząc na okładkę "Osaczonej" przypuszczałam, że będzie to mocny thriller, albo krwawy kryminał. Niby prosta forma graficzna (jasne tło przypominające papier, a na nim potencjalne narzędzie zbrodni) a zadziałała na moją wyobraźnię w niesamowicie mocny sposób. Zaczęłam więc czytać... aby już po kilku stronach przekonać się o tym, że moje podejrzenia były błędne.

Tym razem nie spodziewajcie się, że powiem wam, że książka ta ma wybitną fabułę, gdyż moim zdaniem na tak wysokim poziomie jej nie posiada. Mogę natomiast stwierdzić, iż jej forma jest autentycznie intrygująca i zdecydowanie podziałała na moje emocje. Jest to bowiem kryminał z dobrze rozbudowanym wątkiem romantycznym! Przyznam się Wam, że do tej pory nie czytałam nic co przynależałoby do takiego gatunku i jestem obecnie pod wpływem lekkiej fascynacji.

Motywem przewodnim książki jest, jak się już pewnie domyśliliście, morderstwo. Ginie mężczyzna, właściciel renomowanej gazety, dziennikarz, ojciec, mąż, kochanek i członek niezwykle bogatej rodziny. Podejrzenie pada na jego kochankę Mirandę Wood, która oczywiście jest niewinna i ze wszystkich sił stara się tego dowieść. Niestety nikt jej nie wierzy. Sytuacja wygląda tak jednak do czasu, gdyż o morderstwie dowiaduje się brat ofiary Chase będący czarną owcą rodziny. W biegu wydarzeń poznaje on domniemaną zabójczynię i zaczyna mięć wątpliwości, czy jest ona rzeczywiście winna.

Jest to pierwsza książka Tess Gerritsen, którą miałam okazję przeczytać, jednak czuję, że nie ostatnia. Przypadł mi do gustu zarówno styl autorki jak i jej sposób kierowania fabułą. Nie jest to skomplikowana historia lecz jednocześnie nie jest również zbyt prosta, tak by czytelnik poczuł się znudzony. W trakcie lektury towarzyszą nam lekki dreszczyk emocji i strachu w odniesieniu do morderstwa i tajemniczego zabójcy, ale również wiernie kibicuje się Mirandzie i Chase'owi. Bohaterowie są moim zdaniem dobrze i ciekawie skonstruowani, tak że nie można im nic zarzucić. Sumując wszystkie te elementy nie dziwicie się chyba, że mi się podobało prawda?

"Osaczoną" czyta się bardzo szybko i lekko. Na pewno wpływa na to również wielkość czcionki zastosowanej w tej pozycji, ponieważ gdy ma się przemęczone oczy (tak jak ja obecnie) maczkowe wydruki bardzo zniechęcają. Tutaj nie dość, że treść jest przyjemna to dodatkowo czytanie nie torturuje wzroku, a czytelnik nie musi się zastanawiać czy to co widzi to literki, czy biegające po stronie mrówki. Akcja jest żywa i nie przewidywalna. Jako grupę docelową określiłabym tutaj kobiety, które szukają emocji, a jednocześnie nie potrafią zrezygnować z ukochanych romansów. Oczywiście, gdyby ktoś spoza tej kategorii, również miał ochotę zapoznać się z tą pozycją to także się nie zawiedzie :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-04-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Osaczona
7 wydań
Osaczona
Tess Gerritsen
7.2/10

Zabiła. Taki zarzut usłyszała Miranda Wood, kiedy w jej własnej sypialni znaleziono zakrwawione ciało byłego kochanka Richarda Tremaina. Obok zwłok leżał nóż kuchenny, którym zadano ciosy. Podejrzane ...

Komentarze
Osaczona
7 wydań
Osaczona
Tess Gerritsen
7.2/10
Zabiła. Taki zarzut usłyszała Miranda Wood, kiedy w jej własnej sypialni znaleziono zakrwawione ciało byłego kochanka Richarda Tremaina. Obok zwłok leżał nóż kuchenny, którym zadano ciosy. Podejrzane ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwsze spotkanie z Tess Gerritsen i jej kryminałem zaliczam do jak najbardziej udanych. Dostałam wszystko czego chciałam i nawet trochę więcej, bo tak dobrze rozbudowanego wątku miłosnego się nie sp...

@Drrim @Drrim

"Zabiła. Taki zarzut usłyszała Miranda Wood, kiedy w jej własnej sypialni znaleziono zakrwawione ciało byłego kochanka Richarda Tremaina. Obok zwłok leżał nóż kuchenny, którym zadano ciosy. Podejrzane...

@cherry1 @cherry1

Pozostałe recenzje @jarka.trocka

Magiczna gondola
Kocica, która zmieniła hostorię

Któż z nas nie chciałby posiadać umiejętności podróżowania w czasie? Jednego dnia moglibyśmy obserwować Van Gogh'a przy pracy, innego przechadzalibyśmy się londyńskimi ul...

Recenzja książki Magiczna gondola
Śladem zbrodni
Paryska tajemnica

Po raz kolejny w moje łapki wpadła ostatnio powieść pióra Tess Gerritsen. Niezwykle podekscytowana przeczytałam więc opis na okładce i zaczęłam sobie wyobrażać, co mnie c...

Recenzja książki Śladem zbrodni

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem