Dwoje ludzi z różnych światów. On – z patologicznej rodziny, uwielbiający walki bokserskie, gangster, sprawy załatwiający siłowo. Ona – ambitna fotograf szukająca modela do pracy na konkurs fotograficzny. I przypadkiem ich drogi się spotkają. Leo, po wyjściu z więzienia szuka pracy i odpowiada na ogłoszenie Nasturcji. Ich pierwsze spotkanie wydaje się być dziwne, ale niezapomniane. Ona już po pierwszej sesji zdjęciowej wiedziała, że mężczyzna ma w sobie to coś, co ją zaintrygowało. Na pewno miał smutne zielone oczy, który mówiły, że za maską twardziela kryje się ktoś inny. Ale kto? Kobieta musi odpowiedzieć sobie na to pytanie. Więc co zrobi? Na pewno nie pozwoli mu odejść po zakończeniu zdjęć. Młodych połączy nić namiętności, która będzie dla nich niesamowitym odkryciem i nowym przeżyciem. Czym dotąd nieznanym. Czymś, co odmieni ich życie, co pozwoli na nowo i z otwartością spojrzeć na przeżycia seksualne. Co otworzy ich serca na nowe uczucie i być może nada sens ich życiu? Będą mieli motywację do zmiany swojego życia na lepsze, do realizowania się, odkrywania nowych zakątków ludzkich dusz …
Do ostatniej kropli krwi to niesamowita powieść, gdzie wątek sensacyjny umiejscowiony w tle mafijnym doskonale jest uzupełniony romansem erotycznym. Historia niesamowita i pełna zagadek, tajemniczych bohaterów, nieczystych i mafijnych interesów, skorumpowanych urzędników. Smutne w tej opowieści jest to, że bohaterowie nie znają dobrze swoich bliskich, nie są pewni, jak się w określonej sytuacji wobec nich zachowają, ile dla nich znaczą i czy zawsze mogą liczyć na ich pomoc. Często pod maską dobrego ojca czy brata kryje się nieznane i złe oblicze, które nawet w najskrytszych myślach nie może znaleźć miejsca.
„Bo w miłości nie chodzi o to, żeby być idealnym, lecz by kochać drugą osobę mimo jej wad”.
To powieść o próbie rozrachunku z traumatyczną przeszłością, codziennej walce o dobro najbliższych, o pokonywaniu własnych słabości. Radość w naszych sercach wywołuje zmiana, jaka zachodzi w ludziach pod wpływem miłości i namiętności. Okazuje się, że te uczucia są motorem mobilizującym do postawienia dużego kroku w lepszą przyszłość, wolną od trudnej przeszłości.
Autorka stworzyła pełną intryg i zagadek historię, niebanalną i ciekawą. Byłam przekonana, że dostanę do ręki prosty romans, jakich wiele, ale nic bardziej mylnego. Świetna fabuła z pełnokrwistymi bohaterami, okaleczonymi przez życie, niosącymi na swoich barkach trudy i problemy rodzinne. Walczącymi z przeciwnościami losu, dla których sprawą honoru jest dobro i bezpieczeństwo najbliższych. Za wszelką cenę, rodzina jest na pierwszym miejscu. Wielki plus dla autorki za pokazanie bohaterów z ich wadami i słabościami, z trudnymi charakterami. Dobrze, że Monika Cieluch nie starała się za wszelką cenę ubrać Leona i Nastki w idealne i nieskazitelne obrazki. Pokazała nam ich wewnętrzną walkę, chwilowe załamania i zatracenie się w smutku. Ale też zobaczyliśmy, że z każdej trudnej sytuacji zawsze jest wyjście, tylko trzeba mieć odwagę i chęć na podjęcie ryzyka. Bez ryzyka nie ma zwycięstwa. I szczęścia.
Zarówno Nasturcja, jak i Leo musieli stanęli przed dylematem i ważną życiową decyzją. Każde z nich miało do stoczenia jeszcze jedną walkę. Najważniejszą walkę w życiu. Walkę o szczęście i miłość. Czy wyszli z tej walki zwycięsko? Przekonajcie się sami ...
Wzruszająca i emocjonująca opowieść. Do końca będziecie walczyli z mnóstwem wrażeń i przeżyć. Już autorka o to doskonale zadbała. Zakończenie przyprawia o palpitacje serca. To ciasteczko ze smaczną wisienką do połknięcia … Ale na pewno nie dla każdego …
Chyba już nie muszę Was zachęcać do sięgnięcia po nią. Tak też myślałam ...