Zabawka Boga recenzja

Czym bawił się Jezus?

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2015-06-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Jeśli chcesz zobaczyć, jak modlił się Jezus, jak modlili się jego uczniowie i pierwsi wyznawcy, musisz przyjechać do Etiopii, do Lalibeli".

Jezus - centralna postać w religii chrześcijańskiej, uznawany za założyciela Kościoła, dla wyznawców człowiek i jednocześnie Bóg. Chrześcijanie zapominają jednak często, że Jezus urodzony w Betlejem był również dzieckiem. I to właśnie tego wątku postanowił podjąć się autor książki o wiele mówiącym tytule "Zabawka Boga". Tytule, w którym występują słowa klucze dla całej opisanej historii.

Tadeusz Biedzki to urodzony w Rudzie Śląskiej polski przedsiębiorca, ale przede wszystkim podróżnik. Autor w latach 70 i 80 minionego wieku pracował jako dziennikarz dla "Polityki" i "Przeglądu Tygodniowego", a w okresie nowego ustroju w "Trybunie Śląskiej". Biedzki od wielu lat wraz ze swoją żoną Wandą podróżuje po świecie, przeżywając niezwykłe przygody. Jego książkę "Sen pod baobabem" uznano za "Podróżniczą książkę roku".

Tadeusz, autor i jednocześnie bohater swojej książki, otrzymuje tajemniczą przesyłkę z Etiopii, jak się okazuje od swojego dawnego przyjaciela zakonnika Andrzeja. List zawiera instrukcję postępowania, celem odnalezienia tajemniczego pudełka z niezwykłą zawartością w środku. Przedmiot ten związany jest z osobą Jezusa i niewątpliwie może wywołać międzynarodową sensację. Tadeusz wraz z żoną postanawia podjąć się wyzwania rzuconemu im przez los. Bohaterowie wyruszają do Jerozolimy aby zgłębić tajemnicę przeszłych wieków sprzed ponad dwóch tysięcy lat.

"Zabawka Boga" to powieść, której fabuła wpisuje się w kanon kilku gatunków. W książce znajdziecie bowiem trochę sensacji, trochę kryminału, wątki podróżnicze i najbardziej obszerny wątek czyli historię. Stworzenie takiej hybrydy gatunkowej nie jest rzeczą prostą, gdyż poszczególne motywy muszą się ze sobą bilansować i zgodnie współistnieć, by cała historia ciekawiła i jednocześnie nie sprawiała wrażenia sztucznej. Czy autorowi się udało uzyskać zamierzony efekt? Zdecydowanie tak, biorąc pod uwagę doskonale zarysowane tło historyczne, bez zbędnych szczegółów, utrudniających przekaz i potrafiących często zanudzić czytelnika niebędącego koneserem historii. Pozostając przy temacie historycznym to właśnie ten element ukazuje dobre wyczucie autora w kwestii zainteresowania czytelnika. Książka Tadeusza Biedzkiego została bowiem skonstruowana w oparciu o dwa plany czasowe – współczesność i czasy przeszłe. Dzięki temu trafnemu zabiegowi, czytelnik ma szansę wyruszyć w podróż w przeszłość, do roku 36 n.e., by razem z matką Jezusa i Janem wyruszyć w podróż. Wycieczka w czasie pozwoli również przenieść się do przełomu XII i XIII wieku, w czasy średniowiecznej Etiopii, by w końcu zatoczyć przysłowiowe koło i powrócić do współczesności. Myślę, że taka konstrukcja fabularna to strzał w dziesiątkę, biorąc również pod uwagę ciekawie przedstawione fakty historyczne wymieszane z fikcją literacką autora.

W powieści czytelnicy znajdą również wiele barwnie przedstawionych opisów różnorakich współczesnych miejsc, w których autor i narrator jednocześnie potwierdza realizmem swoją pasję podróżniczą. Wartym podkreślenia w tym temacie jest fakt, iż Tadeusz Biedzki pokusił się o retrospekcję, gdyż czytelnik ma szansę oglądać te same miejsca z perspektywy przeszłości i współczesności. Niektóre takie porównania są naprawdę ciekawe. Pełnię tego obrazu dopełniają liczne fotografie i mapki wplecione w treść książki, niewątpliwie trafiony pomysł, wzbogacający i urozmaicający lekturę.

O ile sama tajemnica przedmiotu ukrytego w drewnianym pudełku, którego poszukuje Tadeusz może tak nie szokować, o tyle inny wątek może zaciekawić tropicieli spisków i tajemnic okrywających przeszłość chrześcijaństwa. Chodzi mianowicie o motyw zagubionej Arki Przymierza, która według autora niniejszej powieści znajduje się od wieków w Afryce, w małej kapliczce w Axum w północnej Etiopii. Wątek ten znany mojej osobie z innych źródeł jest niezwykle inspirujący i z chęcią poznałabym faktyczne zdanie autora na ten temat.

Tadeusz Biedzki posługuje się dość prostym językiem, przekazując jednocześnie wiele treści o ładunku historycznym. W żadnym wypadku nie porównywałabym tej książki do światowego bestselleru Dana Browna pt. "Kod Leonarda Da Vinci", gdyż to całkowicie inny typ literatury. W powieści bowiem nie znajdziecie wartkiej akcji czy spektakularnych opisów ucieczek. To opowieść ze spokojnym poprowadzeniem fabuły, o wpływie historii na nasze obecne czasy, opierająca się głównie na wymieszaniu fikcji i prawdy.

Drodzy czytelnicy "Zabawka Boga" pozwoli wam przenieść się w barwne, czasy będące już zamierzchłą historią. Jeśli lubicie zagadki, tajemnice i podróże to jest to lektura dla was. Czytanie z pewnością uprzyjemni dobrej jakości kredowy, błyszczący papier wydania. Zachęcam do lektury.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-12-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zabawka Boga
Zabawka Boga
Tadeusz Biedzki
8.7/10

Z odległej Etiopii do autora dociera list od przyjaciela - mnicha, który chciałby mu powierzyć misję odnalezienia niezwykłego skarbu. Nadawca podaje klika szczegółów, a po dalszą część wskazówek zawar...

Komentarze
Zabawka Boga
Zabawka Boga
Tadeusz Biedzki
8.7/10
Z odległej Etiopii do autora dociera list od przyjaciela - mnicha, który chciałby mu powierzyć misję odnalezienia niezwykłego skarbu. Nadawca podaje klika szczegółów, a po dalszą część wskazówek zawar...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Często zdarza mi się żartować z historii, zarzucając jej, że „to tylko martwe fakty”. Powieści historycznych unikam jak ognia, bo nie lubię za każdym razem sprawdzać, ile fikcji autor zawarł w swoim ...

@Potania @Potania

Zabawka Boga to opowieść, która poprowadzi nas w podróż ku przeszłości. Autor dostaje list od zaprzyjaźnionego zakonnika Andrzeja z Etiopii, który prowadząc badania starych ksiąg i dokumentów trafia n...

@MKCzytuje @MKCzytuje

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Mona
Google to antypowieść dla ludzkiej powieści

"My, pisarze, jesteśmy dowodem na to, że życie jest książką i że się pisze". Czy twórczość pisarska jest jak monstrum? Czy każdy pisarz karmi swojego potwora? Czy wszy...

Recenzja książki Mona
Sekrety domu. Bille. Tom 2
Puste pokoje

"Marzyciele często mają rację. I to właśnie oni zmieniają świat, a nie ci, co chowają głowę w piasek". Dom rodziny Bille to nie tylko tytułowe sekrety, które zbudowały...

Recenzja książki Sekrety domu. Bille. Tom 2

Nowe recenzje

Ulotny zapach czereśni
Ulotny zapach czereśni.
@Malwi:

"Ulotny zapach czereśni" Magdaleny Witkiewicz to wciągająca podróż przez czas i emocje, gdzie wspomnienia splatają się ...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
Krew snajperów
O tych, o których mówi się mało.
@MichalL:

Świetna opowieść o tych, o których mówi się mało. Zwykle są niewidoczni i mocno oddaleni od celu. Jednak są i dla oddzi...

Recenzja książki Krew snajperów
Dream Lake
Pasja ponad wszystko
@paulina0944:

Margo bierze udział w obozie musicalowym, zaś Tobi na obozie komputerowym. Obydwa odbywają się nad jednym jeziorem. Dla...

Recenzja książki Dream Lake
© 2007 - 2024 nakanapie.pl