Dni w historii ciszy recenzja

Dager i stillhetens historie

Autor: @justyna_ ·1 minuta
2024-04-24
Skomentuj
4 Polubienia
Literatura skandynawska zajmuje na mojej półce szczególne miejsce. Srogi i zimny klimat, bohaterowie z charakterem, nie zawsze szczęśliwe zakończenie historii. „Dni w historii ciszy” Merethe Lindstrøm to kolejne spotkanie, tym razem z pisarką z Norwegii.

Eva i Simon od wielu lat są małżeństwem. Mają własny dom i pomoc sprzątającą. Ich trzy dorosłe córki już dawno wyprowadziły się z rodzinnego domu, mają własne rodziny. W życie małżonków wkradła się rutyna, ale jest to dla nich bezpieczny grunt. Wiele lat temu zawarli pakt, że nie będą rozmawiać o przeszłości. Z upływem lat okazuje się, że zmowa milczenia nie przynosi nic dobrego – Simon rozpamiętuje historię rodziny, Eva coraz częściej wraca do wydarzenia sprzed lat kiedy do ich domu wkradł się intruz. Simon – zamyka się w sobie, kontakt z otoczeniem ogranicza do komunikatywnych wyrażeń, powitania i podziękowania, by z czasem zamilknąć na dobre. Eva próbuje wyrwać się dominującej izolacji i ciszy.

„Dni w historii ciszy” pozbawione są wartkiej akcji, ba! akcji w ogóle tu nie znajdziecie. Co prawda rozpoczyna się rodem z thrillerów, ale to dramat rodzinny, w którym głównym bohaterem jest cisza rodzinnej tajemnicy. Narracja jest pierwszoosobowa, co jeszcze bardziej potęguje rosnącą między Evą i Simonem ciszę. To historia o relacjach w rodzinie, przeszłości, która mackami wkrada się w teraźniejszość, traumie przekazywanej na kolejne pokolenia, pragnieniach i samotności. To też historia o przemijaniu – Eva akceptuje starość, choć nie do końca jest zadowolona z postępującej ułomności ciała i umysłu. Niektórych czytelników ta powieść nie zadowoli (a nawet poczują znużenie w trakcie lektury) – jest monotonna, w dużej części przygnębiająca.

Życie nie jest czarno-białe. Nie ma rzeczy oczywistych. Nie ma prostych rozwiązań. „Dni w historii ciszy” Merethe Lindstrøm nie są książką wybitną, ale mogą być odskocznią od książek, które czytamy na co dzień.


Merethe Lindstrøm (ur. 1963) – norweska pisarka. Zadebiutowała w 1983 roku zbiorem opowiadań Sexorcisten og andre fortellinger (Seksorcysta i inne opowiadania). W 2012 roku została uhonorowana literacką nagrodą Rady Nordyckiej za powieść Dager i stillhetens historie (Dni w historii milczenia).

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu ArtRage

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy
Merethe Lindstrøm
7.1/10

Powieść wyróżniona prestiżową Nagrodą literacką Rady Nordyckiej. Eva i Simon spędzili razem większość dorosłego życia. On jest lekarzem, ona nauczycielką, mają trzy dorosłe córki i przestronny dom...

Komentarze
Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy
Merethe Lindstrøm
7.1/10
Powieść wyróżniona prestiżową Nagrodą literacką Rady Nordyckiej. Eva i Simon spędzili razem większość dorosłego życia. On jest lekarzem, ona nauczycielką, mają trzy dorosłe córki i przestronny dom...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jaka potrafi być cisza? Relaksująca, krępująca, nachalna, spokojna … Ma wiele twarzy i nie wszystkie są jeszcze odkryte. To nasze zadanie, aby pokazać jej prawdziwe i szczere oblicze … Eva i Simon s...

@malgosialegn @malgosialegn

Cisza. Co to słowo oznacza? Jest dobra czy zła? Konieczna czy zbędna? Jaką rolę pełni w naszym życiu? Czym dla nas jest? Niesie spokój duszy czy niepokój i chaos? Czy cisza jest równoznaczna z samotn...

@jorja @jorja

Pozostałe recenzje @justyna_

Świat Machulskich
Jan, Halina i Juliusz

Nazwisko Machulskich zna każdy, nawet laik kinowy czy teatralny. Czy to za sprawą ról Haliny i Jana, czy filmów Juliusza. Anna Bimer tym razem sięga po historie trojg...

Recenzja książki Świat Machulskich
Wilczyca
Wilczyca

Bez wątpienia po „Wilczycę” nie powinno się sięgać bez znajomości pierwszej powieści cyklu („Poszukiwacz zwłok”). Mieczysław Gorzka bez wahania wrzuca Czytelnika od razu...

Recenzja książki Wilczyca

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka