Zimowe nawiedzenie recenzja

Demony przeszłości

Autor: @jatymyoni ·1 minuta
2021-04-01
Skomentuj
20 Polubień
Nie jestem miłośniczką horrorów, ani powieści grozy. Natomiast byłam zachwycona „Terrorem” i sięgnęłam po nową książkę autora. Nie czytałam pierwszej części „Letnia noc”, ale nie przeszkadzało mi to w odbiorze tej powieści. Dale Stewart miał rodzinę, był szanowanym wykładowcą i pisarzem. Doprowadził do rozpadu małżeństwa i ruiny swojej kariery. Nie widząc już przyszłości próbował popełnić samobójstwo. Wątek wspomnień z przeszłości, jakby jej rozliczenia, przewija się przez całą powieść. Pod pretekstem pisania powieści wraca, a może ucieka do miasteczka swojego dzieciństwa. Chociaż to nie była kraina szczęśliwości. Razem ze swym przyjacielem Dale’em byli outsiderami, gnębionymi przez rówieśników. W 1960 roku jego przyjaciel ginie w straszliwym, ale dziwnym wypadku. Dale wynajmuje rodzinny dom swojego przyjaciela, który od czasu jego śmierci nie zmienił się i kryje w sobie dużo tajemnic. Wkraczając do tego domu wraca do lat dziecinnych. Nie jest, jak się okazuje jedynym jego mieszkańcem. Dowiadujemy się na początku, że: „Czterdzieści jeden lat po tym, jak umarłem, mój przyjaciel Dale powrócił na farmę, na której zostałem zamordowany. Panowała wtedy ostra zima”. Jego prześladowcy z lat chłopięcych nadal mieszkają w tym miasteczku, a dołączają do nich ich dzieci. Napięcie, niepokój i poczucie lęku narasta w Delu. On nadal jest pod opieką psychiatry i przyjmuje leki. Niepokój narasta też w czytelniku, gdyż zaczynamy wątpić, czy wszystkie przeżycia bohatera są rzeczywiste. Sam czas jego pobytu w tym domu jest symboliczny, między 1 listopada, a 25 grudnia. Powoli narasta groza i zima, aż do wielkiego finału.

Nie jest to oczywista powieść grozy, ciekawy jest wątek obyczajowy. Mnie zainteresował wątek psychologiczny. Historia człowieka, który czuje się przegrany. Opowieść o samotności, straconych złudzeniach i poszukiwaniu jakiegoś sensu swojego dalszego życia. Nie wiemy, czy to nie jest początek obłędu, w który może popada Dale. Od pierwszych stron autor wciąga nas w mroczny klimat pełen zagadek, nie operuje wyłącznie strachem. Myślę, że dzięki swej niejednoznaczności może zainteresować nie tylko wielbicieli horrorów. Ja wysłuchałam jej z zainteresowaniem i poszukam innych książek tego autora.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-27
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zimowe nawiedzenie
Zimowe nawiedzenie
Dan Simmons
6.1/10

Przerażająca opowieść o duchach, strachu i samotności w scenerii znanego z horroru Letnia noc miasteczka Elm Haven Dale Stewart, niegdyś szanowany wykładowca i powieściopisarz, doprowadził do ruiny za...

Komentarze
Zimowe nawiedzenie
Zimowe nawiedzenie
Dan Simmons
6.1/10
Przerażająca opowieść o duchach, strachu i samotności w scenerii znanego z horroru Letnia noc miasteczka Elm Haven Dale Stewart, niegdyś szanowany wykładowca i powieściopisarz, doprowadził do ruiny za...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czytelnicy nie straciliby wiele gdyby ta książka w ogóle nie ujrzała światła dziennego. Po jej lekturze z głowy nie mogą wyjść mi słowa jednego z utworów Republiki, które brzmiały "Nie traktuję cię j...

@Jezynka @Jezynka

„Samotność to zagrożenie dla działającego umysłu. Musimy mieć wokół siebie osoby, które myślą i mówią. Kiedy przez długi czas jesteśmy samotni, zaludniamy tę pustkę upiorami”. Po ostatnim ...

@aniabruchal89 @aniabruchal89

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano tam komunizm. Jednak do tej pory czytałam książki n...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
Muzyka duszy
Czy może istnieć świat bez muzyki?

Ponoć muzyka łagodzi obyczaje. Na pewno nie w Świecie Dysku, gdzie pojawiła się nowa kapela składająca się z druida, trolla i krasnoluda. Stworzyli muzykę wykrokową, któ...

Recenzja książki Muzyka duszy

Nowe recenzje

Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
(Nie)poskromiony Bart
(Nie) poskromiony Bart
@Bibliotekar...:

Miałam okazję przeczytać kiedyś jednną z książek Autorki, dlatego bardzo się ucieszyłam, że podobnie mam taką możliwość...

Recenzja książki (Nie)poskromiony Bart
Zima w zapomnianym schronisku
Tom pierwszy karkonoskiej opowieści
@kkozina:

Co jest najtrudniejsze w świętach Bożego Narodzenia? Dla mnie to puste miejsce przy stole, które kiedyś ktoś zajmował. ...

Recenzja książki Zima w zapomnianym schronisku
© 2007 - 2024 nakanapie.pl