Miasteczko Kirchdorf niedaleko byłej granicy z NRD, młody komisarz Dirk i galeria atrakcyjnych kobiet: marzycielska Isia, ambitna Alke i skuteczna w działaniu, doświadczona Edeltraud – oto sceneria i bohaterowie opowieści Magdaleny Lewańskiej. Autorka wprowadza czytelnika w świat nieco senny i uporządkowany. Przyjaciółki Hinz i Kunz z pietyzmem oddają się codziennym rytuałom pod miejskim zegarem, dziewczyny czekają na swego Jamesa Bonda, a starsze panie oglądają filmy z porucznikiem Columbo. Czy zbrodnia jest tu w ogóle możliwa? Czy – kiedy się zdarzy – zburzy utrwaloną hierarchię wartości? Czy komisarz – zesłany z wielkiego miasta – sprosta oczekiwaniom, wytropi przestępców, przekona do siebie krytycznych i podejrzliwych mieszkańców prowincji?
Oj zaskoczyła mnie ta książka i to bardzo . Długo zwlekałam z jej lekturą ,bo zawsze odciągała mnie jakaś inna "ciekawsza" rozrywka ,czy jej bardziej przyciągająca wzrok sąsiadka z półki . Gdy się w końcu wczoraj za nią zabrałam dosłownie odpłynęłam.
Uwaga !!!!
Teraz moje oficjalne ogłoszenie :D
Mamy w końcu w Polsce ( w sumie to Polkę mieszkającą w Niemczech ) pisarkę ,która swoim talentem dorównuje zagranicznym ,kryminalnym liderom jak Agatha Christie, Mari Jungstedt itp. Możemy więc być jak najbardziej dumni :)
Pani Magda już po paru pierwszych stronach udowodniła mi ,jak bardzo się myliłam i jak głupia byłam,że nie sięgnełam po tę książkę wcześniej .Autorka stworzyła naprawdę świetną i barwną postać głównego bohatera ,którego według mnie nie da się nie lubić i nie podziwiać niczym Sherlocka Holmesa :D Oprócz inspektora wykreowanych zostało wielu perfekcyjnie dobranych ,drugoplanowych bohaterów. Myślę ,że domyśliliście się ,że skoro zachwyciły mnie sylwetki głównych postaci podobnie było z fabułą .Podczas czytania pisarka płatała mi niezłe figle - ciągle mnie zaskakiwała coraz to bardziej niespodziewanymi zwrotami akcji ,sprawiała ,że każde moje wyimaginowane zakończenie stawało się niemożliwe i świetnie stopniowała rosnące we mnie z każdą przewróconą kartką napięcie.
Ostatnio zaczęłam zwracać uwagę na stronę wykonania książki .Więc i tę lekko skrytykuję .Nie wiem jak dla was ,ale dla mnie okładka tej powieści niczym się nie wyróżnia i jest raczej przeciętna , szczerze mówiąc raczej nie zwróciłabym na nią uwagi w księgarni,więc zaliczam ją raczej do listy minusów tej książki,która jest u mnie minimalnych rozmiarów . Jeśli chodzi zaś o techniczną stronę wykonania i oprawy tego kryminału to jestem naprawdę zadowolona .Książka jest solidna i ma sztywną okładkę ,co chroni przed szybkim zniszczeniem i sprawia ,że powieść wygląda dłużej jak nowa .Podoba mi się też sposób rozmieszczenia tekstu i dobór czcionki .Dzięki tym cechom jak i niezwykle wciągającej fabule lektura ta czyta się błyskawicznie .
Podsumowując polecam miłośnikom kryminałów no i w szczególności tym,którzy uważają polską literaturę za gorszą - myślę ,że po przeczytaniu tej powieści wasze zdanie może się zmienić :P
OCENA:
6/6