Pamiętnik diabła recenzja

Diabelska rozrywka

Autor: @zaczytanaangie ·2 minuty
2023-01-13
Skomentuj
5 Polubień
Na początku roku 2020 dostałam książki, o których usłyszałam zapewnienie, że będą inne niż wszystko, co do tej pory przeczytałam. Zaczęło się od "Skazanego na zło" i wiedziałam już, że to prawda, że mam w swoich rękach prawdziwe thrillerowe perełki. Nie przewidziałam jednak, że seria dopiero co poznanego autora stanie się dla mnie materiałem do porównań dla każdej kolejnej powieści, a żadna z nich po blisko trzech latach nie okaże się bardziej wyjątkowa.
"Pamiętnik diabła" to tytuł, który wyrył się w mojej pamięci i pada z moich ust w każdej rozmowie o książkach. Pierwsze spotkanie z Kubą Sobańskim było wstrząsem, który nadal nie minął, ale miałam mieszane uczucia, gdy dowiedziałam się o wznowieniu, choć niecierpliwie czekałam na kontynuację losów Diabła. Bałam się po prostu, że ponowna lektura osłabi utrzymujące się wciąż oczarowanie, że może po takim czasie ocenię tę powieść zupełnie inaczej.
Nie doceniłam umiejętności pisarskich Adriana Bednarka i uroku Kuby. Choć głównego bohatera i większość wydarzeń pamiętam doskonale, to wiele szczegółów już się zatarło. Można więc powiedzieć, że mogłam niemal przeczytać "Pamiętnik diabła" na nowo. Tym bardziej, że choć ogólny zarys fabuły się nie zmienił, to poprawki nie były wyłącznie kosmetyczne. Autor nadał tej historii nową jakość, co pewnie po tym pierwszym tomie będzie najbardziej widoczne, bo właśnie on wydawał mi się najbardziej nierówny. Zwłaszcza jego początek był w moim odczuciu odrobinę nużący, ciągłe opisy studenckich imprezek może tworzyły jakiś klimacik, ale niekoniecznie morderczy. Poprawiona wersja jest o wiele bardziej dynamiczna, akcja nabrała równego tempa i jestem pełna podziwu dla Adriana, że był w stanie wycisnąć ze swojego debiutu jeszcze więcej, bo zdaję sobie sprawę, że trudniej jest coś redagować ponownie niż pisać od nowa.
Teraz już tylko cieszę się na ponowne przeżywanie kolejnych tomów, choć najbardziej wyczekuję oczywiście tych dwóch zupełnie nowych. Uwielbiam wszystkie powieści autora, ale to seria z Diabłem ma szczególne miejsce w moim czytelniczym sercu. Bo że sam Kuba jest moim największym i jedynym książkowym crushem, to wszyscy przecież już wiedzą.
"Pamiętnik diabła" to podrasowany debiut Adriana Bednarka. Jego ponowne wydanie to doskonała okazja do poznania poczynań Diabła w Raju, a dla tych, którzy tak jak ja już zdążyli przeczytać poprzednią wersję, szansa na sentymentalną podróż.
Moje 10/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-28
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pamiętnik diabła
4 wydania
Pamiętnik diabła
Adrian Bednarek
7.8/10

Tylko wielcy potrafią realizować swoje żądze. Ja jestem największy… Witaj w moim idealnym świecie. Jestem Kuba, mam dwadzieścia dwa lata i wszystko, czego można zazdrościć młodemu facetowi – piękną...

Komentarze
Pamiętnik diabła
4 wydania
Pamiętnik diabła
Adrian Bednarek
7.8/10
Tylko wielcy potrafią realizować swoje żądze. Ja jestem największy… Witaj w moim idealnym świecie. Jestem Kuba, mam dwadzieścia dwa lata i wszystko, czego można zazdrościć młodemu facetowi – piękną...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zastanawiamy się czy sięgacie po wznowienia książek ? Czy kuszą was nowe okładki ? Ulegacie po...

@g.sekala @g.sekala

Student prawa - Kuba Sobański, główny bohater książki postanawia dokonywać niewyobrażalnych zbrodni na niczemu winnych kobietach.W codziennym życiu niczym nie wyróżniający się mężczyzna. W związku z ...

@monika.polkowska2016 @monika.polkowska2016

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Confessio
Debiut inny niż wszystkie

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawdziwy wysyp nowych nazwisk na kryminalnym rynku, co...

Recenzja książki Confessio
Ostatnie słowo
Dwa w jednym

Sięganie po książki ulubionych autorów ma niepowtarzalny urok. To w końcu literacka podróż w zaufaniu, że po raz kolejny wrócimy zachwyceni. Czasami jednak coś idzie w z...

Recenzja książki Ostatnie słowo

Nowe recenzje

Karbala. Raport z obrony City Hall
Służba porywa, odciąga, eksploatuje i porzuca.
@MichalL:

Misje zagraniczne to nie tylko te w wykonaniu polskich jednostek specjalnych. Coraz częściej do publicznej informacji d...

Recenzja książki Karbala. Raport z obrony City Hall
Distraction
Black Moon
@ksiazkawaut...:

„Distraction” to książka, która od samego początku mnie intrygowała i to wcale nie chodzi o promocje czy przyciągające ...

Recenzja książki Distraction
Wiedźmag. Zimowe przesilenie
Za oknem co prawda prawie lato... a tu Zimowe p...
@xbooklikex:

"Każda wiedźma i każdy zmiennokształtny potrzebują rodziny, która będzie rozumieć ich magię." W "Zimowym przesileni...

Recenzja książki Wiedźmag. Zimowe przesilenie