Nie lubię książek. Koniec kropka recenzja

Dla nieprzekonanych, że warto czytać

Autor: @LiterAnka ·1 minuta
2021-01-04
1 komentarz
3 Polubienia
Mnie osobiście nie trzeba przekonywać, że książki są najlepszą rozrywką, jaką ludzkość mogła sobie wymyślić. Staram się tą prawdę przekazywać swoim dzieciom, jednak z umiarkowanymi sukcesami. Książki jednak często przegrywają z telewizją, nad czym ogromnie boleję, bo dla mnie telewizor mógłby nie istnieć. Wypatrzyłam wśród nowości wydawniczych piękną książkę Emmy Perry pod tytułem „Nie lubię książek. Koniec kropka”, w której ilustracje wykonała Sharon Davey i przy pierwszej okazji pokazałam moim czterolatkom. Nie zakończyło się to wybuchem nieograniczonej miłości do czytania, jednak dało im do myślenia, wzbudziło zainteresowanie historiami, które można przeżyć razem z bohaterami poznawanych opowieści.

Bohaterką książki jest Michalina, która posiada mnóstwo książek i choć za nimi nie przepada, to dostaje kolejne przy każdej okazji, a nawet bez okazji. Nie czyta ich jednak wcale, za to wykorzystuje w różnych celach – wchodzi na nie, by sięgnąć coś z górnych półek, zastawia drzwi, by młodszy brat jej nie przeszkadzał, wykorzystuje jako sanki, na których zjeżdża po schodach (konieczne ostrzeżenie dla rodziców, których dzieci lubią czerpać niemądre pomysły z czytanych lektur). Wszystko do momentu, kiedy książki się zbuntowały stwierdzając, że mają tego dość. Przecież służą do czytania! Postanowiły coś z tym zrobić. Udowodnić, że są pełne fantastycznych przygód, które z pewnością chciałaby przeżyć tak rezolutna, odważna i ciekawska dziewczynka jak Michalina.

Nie dość, że książka ma realną moc przekonywania dzieci do czytania, to została jeszcze pięknie wydana. Duży, niemal kwadratowy format picturebooka z jasnymi stronami, które zostały ozdobione pastelowymi ilustracjami pozbawionymi konturów, jakby rysowanymi kredkami świetnie oddają nastrój głównej bohaterki. Ich sposób wykonania kojarzy mi się z serią o przygodach Basi, która przecież cieszy się zasłużoną popularnością. Na każdej stronie znajdziemy tylko kilka zdań tekstu, czasem nawet tylko jedno. Często jedno zdanie zaczyna się na jednej stronie, a kończy na drugiej, tak byśmy musieli ją odwrócić, aby poznać jego treść.

Czytanie jest wspaniałą przygodą i opowieść o Michalinie utwierdza nas w tym przekonaniu. Jeśli więc chcecie zachęcić swoje dzieci do czytania, warto im podsunąć tę książkę, by przekonali się, że tracą mnóstwo dobrej zabawy, kiedy wybierają inne rozrywki. Będzie ciekawą propozycją dla dzieci od trzeciego roku życia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-04
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie lubię książek. Koniec kropka
Nie lubię książek. Koniec kropka
Emma Perry, Sharon Davey
8.5/10

Nie lubię książek. Koniec kropka. W pewnym miasteczku mieszkała dziewczynka. Na imię miała Michalina. Michasia nie lubiła książek. Nie lubiła i już! Koniec kropka! Używała ich jako schodków albo zje...

Komentarze
@Strusiowata
@Strusiowata · ponad 4 lata temu
Bardzo ciekawa propozycja i recenzja!
× 1
@LiterAnka
@LiterAnka · ponad 4 lata temu
Mogę tylko powtórzyć, że serdecznie polecam
× 1
Nie lubię książek. Koniec kropka
Nie lubię książek. Koniec kropka
Emma Perry, Sharon Davey
8.5/10
Nie lubię książek. Koniec kropka. W pewnym miasteczku mieszkała dziewczynka. Na imię miała Michalina. Michasia nie lubiła książek. Nie lubiła i już! Koniec kropka! Używała ich jako schodków albo zje...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Codziennik. Mój planer osobisty
Mój planer osobisty

Moje wrażenia z krótkiego, póki co, korzystania z „Codziennika” muszę zacząć od dramatycznego spostrzeżenia, że w dzisiejszych czasach jesteśmy wprost rozrywani na kaw...

Recenzja książki Codziennik. Mój planer osobisty
Zbuntowany, który chronił
Ariadna i jej towarzysze

Kontynuując podróż przez światy fantasy, skusiłam się na książkę Aleksandry R. K. Stupery pt. „Zbuntowany który chronił”. Zachęciły mnie doskonałe oceny czytelników na p...

Recenzja książki Zbuntowany, który chronił

Nowe recenzje

Skazana za miłość
Skazana za miłość
@Spizarnia_k...:

„Są krzywdy, których nic nie jest w stanie wynagrodzić.”. Pracując w Biurze Kadr i Oznaczeń Nikodem Ławrynowicz wie...

Recenzja książki Skazana za miłość
Strzyga
Strzyga
@Olga_Majerska:

zanim ciało w proch się obróci i zniknie ostaną się kości i nie ucichnie ich szept, głos i krzyk nie zamilknie prawda o...

Recenzja książki Strzyga
Nie wymiękaj
Przegrana gra w otwarte karty?
@Bartlox:

Mam wrażenie, że rzadko kiedy aż tak wyraźnie daje się zrekonstruować, jakie były intencje pisarza, gdy tworzył swoje d...

Recenzja książki Nie wymiękaj
© 2007 - 2025 nakanapie.pl