Dobranoc, kochanie recenzja

Dobranoc, kochanie

Autor: @magda87 ·1 minuta
2014-01-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Inger Frimansson - szwedzka pisarka, ceniona przede wszystkim jako autorka thrillerów psychologicznych oraz powieści dla młodzieży.

Głowna bohaterka książki, Justine Dalvik, nie miała szczęśliwego dzieciństwa. Bardzo wcześnie straciła ukochaną matkę, a ojciec, zajęty pracą, praktycznie bezustannie przebywał poza domem. Wkrótce mężczyzna ożenił się ponownie, a Justine nie pozostało nic innego jak tylko zaakceptować nową „mamę”. Niestety macocha bardzo szybko zmieniła życie dziewczynki w piekło. Kiedy tylko zostawały w domu same upokarzała ją i dręczyła na wszelkie możliwe sposoby. W szkole nie było lepiej. Justine często była wyśmiewana i nie udało jej się znaleźć ani jednej przyjaznej duszy. Późniejszy związek z o wiele od niej starszym kochankiem także przyniósł jej same cierpienia.

W chwili kiedy poznajemy Justine jest ona dorosłą kobietą i mieszka samotnie w rodzinnym domu. W jej życiu nieoczekiwanie pojawia się nowy mężczyzna i nawet wydaje się być tym właściwym. Nasza bohaterka jednak ciągle tkwi w przeszłości. Nie potrafi zapomnieć o koszmarnym dzieciństwie i ruszyć do przodu. Nie potrafi wybaczyć tym, którzy ją krzywdzili. Jedynym sensownym rozwiązaniem wydaje się zemsta…

Przyznaję, że zanim sięgnęłam po książkę nazwisko autorki było dla mnie kompletnie nieznane i głównym powodem, dla którego w ogóle zwróciłam uwagę na ten tytuł, był napis na okładce. Głosi on, że Inger Frimansson za powieść Dobranoc, kochanie została wyróżniona przez Szwedzką Akademię Kryminału. Moje oczekiwania zatem wzrosły jeszcze bardziej, niestety po kilkunastu początkowych stronach mój zapał znacznie ostygł. Dalej było tylko gorzej i gorzej. Nie przypominam sobie, kiedy ostatnio czytałam tak nudną książkę. Fabuła była mało wciągająca, a całość wydawała się napisana bardzo chaotycznie. Nie liczcie na nagłe zwroty akcji, spektakularne zbrodnie, czy skomplikowane śledztwo policji. Autorka skupiła się raczej na portrecie psychologicznym głównej bohaterki, ale i to, moim zdanie, nie do końca jej się udało. Myślałam, że przynajmniej zakończenie wypadnie lepiej, ale tutaj spotkało mnie kolejne rozczarowanie. Nie znalazłam nic, co by mi się w tej książce podobało. I choćbym nie wiem jak bardzo starała się doszukać w niej jakichś plusów, po prostu ich nie widzę. Książkę mogę polecić tym, którzy cierpią na bezsenność - gwarantuję, że zaśniecie przy niej z nudów :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-01-31
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dobranoc, kochanie
2 wydania
Dobranoc, kochanie
Inger Frimansson
4.5/10
Seria: Fabryka Kryminału

Justine Dalvik mieszka samotnie w rodzinnym domu. Oboje rodzice już nie żyją, a dziewczyna wciąż nie może się otrząsnąć z koszmaru, jakim było jej dzieciństwo. Upokarzana i dręczona przez macochę nie...

Komentarze
Dobranoc, kochanie
2 wydania
Dobranoc, kochanie
Inger Frimansson
4.5/10
Seria: Fabryka Kryminału
Justine Dalvik mieszka samotnie w rodzinnym domu. Oboje rodzice już nie żyją, a dziewczyna wciąż nie może się otrząsnąć z koszmaru, jakim było jej dzieciństwo. Upokarzana i dręczona przez macochę nie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @magda87

Wyspa na prerii
Wyspa na prerii

„Rzecz dzieje się współcześnie, w Arizonie, tuż przy granicy z Meksykiem. Dziki Zachód dawno przestał być dziki, ale mieszkańcy prerii wciąż o tym zapominają. Preria jest...

Recenzja książki Wyspa na prerii
Dotknięcie pustki
Dotknięcie pustki

Joe Simpson – brytyjski alpinista i pisarz. Sławę przyniosła mu książka Dotknięcie pustki, którą obecnie zalicza się do klasyki literatury górskiej. W 1985 roku dwaj mł...

Recenzja książki Dotknięcie pustki

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon