Cukry recenzja

Dorota z Krainy Aspergera

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @OutLet ·3 minuty
2022-02-21
7 komentarzy
43 Polubienia
Ta książka krążyła wokół mnie od jakiegoś czasu i ciągle wyskakiwała z internetowych zakamarków. Z opisu wyłuskałam informację, że bohaterką jest dziewczyna z zespołem Aspergera i to spowodowało, że postanowiłam kupić Cukry do swojej szkolnej biblioteki – z nadzieją, że kogoś zainteresują i okażą się przydatne. W piątkowe popołudnie, tuż przed końcem pracy sięgnęłam je z półki. To niecałe 170 stron, pomyślałam, że zdążę przeczytać przez weekend. I przeczytałam – nie spodziewałam się jednak zupełnie, że ta nieduża książeczka tak mocno mnie dotknie.

Jeśli z jakiegoś powodu jesteś osobą opatrzoną przez otoczenie stygmatem inności, ta książka potwierdzi Twoje przeświadczenie o istnieniu ostrej granicy między Tobą a resztą świata. Ale też nieco Cię uspokoi, uprawomocni Twoje odczucia.

Dorota ma 26 lat, kiedy otrzymuje diagnozę: spektrum autyzmu – zespół Aspergera. To bardzo późno, ale wszystko wówczas wreszcie staje się jasne, choć nic nie staje się łatwiejsze. Cała przeszłość Doroty, jej zachowania i problemy, zyskują wyjaśnienie. A teraz ona wyjaśnia to innym. Tak można odbierać Cukry, jako swego rodzaju wykład o Aspergerze. Wykład z pierwszej ręki, skierowany do nieaspergerowców, który mógłby rozpoczynać się od słów: Słuchajcie, więc to jest tak… Autorka – bohaterka tłumaczy cierpliwie, jak chłop krowie na rowie. Tak jak się powinno komuś, kto nie rozumie, ale bardzo chciałby. Gdy patrzę na tę książkę jako nauczycielka mająca za sobą kilka teoretycznych lektur o zespole Aspergera, myślę, że ta absolutnie powinna się znaleźć wśród nich. Powinna być lekturą obowiązkową.

Cukry to książka zdolna wywołać skrajne emocje. Jednych zachwyci, innych oburzy i odrzuci, ponieważ narusza kilka naszych narodowych świętości. Choć jest tak krótka, znajdą się tacy, którzy podczas lektury popukają się w czoło i jej nie doczytają. A czyta się ją z oczami coraz szerzej otwierającymi się ze zdumienia, z pytaniem cisnącym się na usta – Więc to aż tak…? No, tak, a może jeszcze gorzej. Mam nadzieję, że Cukry wielu skłonią do refleksji. To bardzo trudna lektura, ale zastanawiam się, czy właśnie od tak napisanej książki nie powinna się zaczynać nauka tolerancji. W tej całej tolerancji zdaje się bowiem chodzić o to, że (…) nie trzeba wszystkiego rozumieć, wystarczy nie być chujem (s. 157).

Miałam też takie odczucie, że bycie osobą w spektrum autyzmu jest ogromnie skomplikowane, ale i proste zarazem. Otoczenie wciąż uczy się rozumieć takich ludzi, postępować i pracować z nimi. Jest to takie trudne, bo oni są tak bardzo inni, tak nie pasują do szablonu. A proste, bo będąc taką osobą ma się wielką siłę postawienia na swoim, ma się umiejętność bycia szczerym, bo po prostu nie umie się inaczej i niepotrzebna jest do tego odwaga – jak zwykłym ludziom. Nie ma się wątpliwości, umie się nazywać sprawy czarnymi albo białymi. Życie z kimś takim stanowi wyzwanie i może okazać się zadaniem ponad siły. Tak, z Cukrów można też wyczytać pytanie, czy ja potrafiłabym współistnieć z Dorotą? Czy ty potrafiłbyś? Gdy jednak ktoś taki się znajdzie, powstaje tekst zatytułowany maleństwo – ostatni rozdział tej książki, o miłości.

Poza tym wszystkim – a jest to wszystko niezmiernie ważne – Dorota Kotas pisze niesamowicie. Tak dobrze i wydaje się, że z ogromną łatwością. Jej zdania to perły. W jej prozie jest poezja. Pisanie jest jej językiem. Pisanie to ona. Gdy czytam pod koniec książki: (…) jestem taka jak mój tekst. (…) Nigdy nie poznasz mnie lepiej niż teraz (s. 157), to mam wielką nadzieję, że jednak będę jeszcze miała taką możliwość.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-20
× 43 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cukry
Cukry
Dorota Kotas
7.9/10

To jest książka o kimś innym. Można się z niej dowiedzieć, jak jest w środku czyjejś głowy i czy to miłe miejsce, czy raczej ponura nora. Jest też o tym, czy zaćmienie słońca może trwać przez całe ży...

Komentarze
@viki_zm
@viki_zm · prawie 3 lata temu
Zachęciłaś mnie do końca ;) Na pewno przeczytam!
× 5
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Cieszę się. Warto, choć nie jest to prosta i wygodna lektura. A może właśnie dlatego.
× 2
@paulina2701
@paulina2701 · prawie 3 lata temu
Życia mi nie starczy na przeczytanie wszystkich tych książek, ale za sprawą powyższej recenzji, zapisuję "Cukry" na jedną ze swoich list ;)
× 3
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
No tak, z tym życiem to znany problem... ;-)
× 3
@Rudolfina
@Rudolfina · prawie 3 lata temu
Zaczęłam czytać „Pustostany” i nie dałam rady. Czy tym razem forma jest mniej „artystyczna”?
× 3
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Nie mam porównania, nie czytałam Pustostanów. Jeśli mówiąc forma "artystyczna" masz na myśli, że jest dziwaczna i utrudnia zrozumienie - to nie. W moim odczuciu Cukry są bardzo realistyczne.
× 1
@Rudolfina
@Rudolfina · prawie 3 lata temu
Zmobilizowałaś mnie do przypomnienia sobie, dlaczego przestałam czytać tę książkę, bo to było dobrze napisane. Chyba zniechęcił mnie monolog wewnętrzny bohaterki, w którym nie potrafiłam znaleźć nic dla mnie istotnego (być może dlatego, że to bardzo młoda osoba pisze ;-) ). Ale nie wykluczam, a wręcz mam nadzieję, że autorka się rozwija ;-)
× 2
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Tutaj też bohaterka się wywnętrza. Ale to nie jest słowotok, no i porusza ważne kwestie, dla mnie akurat bardzo interesujące. No i autorka mogłaby być moją uczennicą. ;-)
Ja na pewno przeczytam Pustostany. :)
× 3
@Betsy59
@Betsy59 · prawie 3 lata temu
A nie miałaś takich uczniów? Przecież dzieci z ZA jest teraz coraz więcej.
× 2
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Miałam jedną uczennicę, dawno temu, w gimnazjum. Były duże problemy ze zdiagnozowaniem, w końcu dostała diagnozę o Aspergerze. Potem dochodziły mnie słuchy, że to rozpoznanie zostało cofnięte, ale nie wiem, czy to prawda. Nie chodziła już wtedy do tej szkoły. W każdym razie, jeśli to był zespół Aspergera, to i tak wychodził z ram. O ile tu można mówić o jakichś ramach.
× 4
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 3 lata temu
Zainteresowałaś mnie, może spędzę wakacje z osobą chorą na zespół Aspergera.
× 2
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
W takim razie myślę, że książka będzie przydatna.
× 2
@oliwa
@oliwa · prawie 3 lata temu
A o co chodzi z tytułem? Dlaczego "cukry"?
× 2
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Bohaterka jest fanką cukru. ;-)
× 2
@oliwa
@oliwa · prawie 3 lata temu
Aaa, ok;)
× 2
@Betsy59
@Betsy59 · prawie 3 lata temu
Oj, chyba jednak muszę przeczytać...
× 2
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Jednak? Znaczy, że planowałaś, ale zmieniłaś zdanie, a teraz znów planujesz? ;-)
× 1
@Betsy59
@Betsy59 · prawie 3 lata temu
Dużo osób zachwalało, ale wydawały mi się zbyt ciężkie. Ostatnio czytam literaturę lekką, łatwą i przyjemną i do czegoś ambitniejszego muszę się zmuuszać.
× 2
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
No to nie wiem, czy nie poczekaj jeszcze na dogodniejszy moment...
× 2
@Brzezina
@Brzezina · ponad 2 lata temu
Ciekawa recenzja ciekawej książki:)
× 2
@OutLet
@OutLet · ponad 2 lata temu
Zaraz zaraz, a Ty się czasem nie przymierzałaś też do tej lektury?
× 2
@Brzezina
@Brzezina · ponad 2 lata temu
Tak tak, wlasnie przeczytałam, dzięki ze mi o niej przypomniałaś , bylo to na jakimś forum.
× 2
Cukry
Cukry
Dorota Kotas
7.9/10
To jest książka o kimś innym. Można się z niej dowiedzieć, jak jest w środku czyjejś głowy i czy to miłe miejsce, czy raczej ponura nora. Jest też o tym, czy zaćmienie słońca może trwać przez całe ży...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka szokująca, wymagająca, trudna, specyficzna, ale do bólu prawdziwa i taka, którą wręcz — a naprawdę rzadko to mówię — NALEŻY przeczytać. Diagnozowanie osób w spektrum autyzmu w naszym kraj...

@viki_zm @viki_zm

Pozostałe recenzje @OutLet

Dziewczyna o mocnym głosie
Mów, dziewczyno, śpiewaj swoją pieśń!

Tytułowa dziewczyna o mocnym głosie to Adunni, 14-letnia Nigeryjka sprzedana przez ojca staremu Morufu na żonę. Znamy te afrykańskie (i nie tylko) historie, w których ko...

Recenzja książki Dziewczyna o mocnym głosie
Niewidzialni
Bez tytułu

Dla tej książki - z powodów opisanych niżej - robię wyjątek, i choć nie jest to egzemplarz recenzencki, zamieszczam tu całą recenzję. Mam poważne obawy, czy uda mi si...

Recenzja książki Niewidzialni

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Jedno kłamstwo, a wywołało lawinę uczuć i wydar...
@historie_bu...:

„Pamiętaj, że nigdy nie wiadomo, co przyniesie życie. I nie wierz we wszystko, co o nim usłyszysz. Ludzie gadają głupot...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Największa radość, jaka nas spotkała
Kopalnia wzruszeń
@mariola1995.95:

“Największa radość, jaka nas spotkała” jest debiutem literackim Claire Lombardo. Debiutem niezwykle obszernym (książka ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
Smugi
Smugi
@monika.sado...:

Na leśnych smugach czai się śmierć. Aromat zalewa łąki i zatacza kręgi. Przeklęty wiąz wzburza kołowrót myśli. A wokół ...

Recenzja książki Smugi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl