Miłość bandyty recenzja

Doskonały kryminał noir.

Autor: @anetapzn ·1 minuta
2012-07-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Miłość bandyty, to moje drugie spotkanie z twórczością Massimo Carlotto.
Kilka miesięcy temu recenzowałam Krwawy blues - I część przygód Marca Burattiego, który jest głównym bohaterem kryminałów Carlotto.
Po raz kolejny jestem pod dużym wrażeniem, przede wszystkim niebanalnego pomysłu oraz sprawności z jaką autor stworzył na prawdę dobry kryminał noir.
Marco Buratti to były więzień w środowisku nie bez kozery nazywany Aligatorem, a obecnie po resocjalizacji i odsiadce - detektyw bez licencji, czasami stosujący nie licujące z prawem, lecz bardzo skuteczne metody pracy. Wyznaje on zasadę, że liczy się efekt, nie szykowne biuro, czy wizytówki z odpowiednim nadrukiem. Nie zamieszcza nigdzie ogłoszeń o swojej działalności, wieści rozchodzą się pocztą pantoflową. Dzięki takiej reklamie trafia się do niego tylko i wyłącznie z polecenia, a i tak Marco nie przyjmuje wszystkich spraw, tylko te, które go interesują, albo te, które dobrze rokują. Marco to nietypowy detektyw - nie lubi używać broni, jest zapalonym fanem bluesa, uwielbia calvados, dobre papierosy i ma nieliczne grono sprawdzonych przyjaciół. Kilka lat, które (podobnie jak autor książek) spędził niesłusznie skazany w więziennej celi ukształtowało jego charakter na bezkompromisowy, chociaż czasami potrafi zmięknąć mu serce.
Marco Buratti to wyjątkowo ciekawa postać we współczesnych kryminałach, wyrazisty, zdecydowany i na wskroś włoski:).Miłość bandyty czyta się błyskawicznie, raz ze względu na niewielką objętość, a dwa ze względu na wciągającą akcję i niesamowitą wprost zdolność autora do ukazania wydawałoby się bardzo hermetycznego światka mafii włoskiej.Ukazuje on także przesiąknięty korupcją włoski wymiar sprawiedliwości, którym rządzi nie prawo, a koperta z odpowiednio dużą kwotą pieniędzy, która jest w stanie załatwić wszystko.
W książce mamy więc wszystko co potrzeba, żeby kryminał był na prawdę wysokiej klasy lekturą - mafię, niebanalnych i bardzo wyrazistych bohaterów, przestępstwo i bardzo zaskakujące zakończenie. A co bardzo moim zdaniem istotne, to fakt, że w zasadzie do końca nie wiadomo jak cała historia się skończy, a to przecież w kryminałach jest najważniejsze. Nie ma nic gorszego niż odgadnięcie zakończenia w połowie lektury.
Warto sięgnąć po tę książkę, żeby poznać druga stronę słonecznej Italii, stronę, której istnienia wielu z nas nawet nie podejrzewa.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość bandyty
Miłość bandyty
Massimo Carlotto
8.7/10

Kolejna część cyklu o detektywie bez licencji, który świetnie zna włoski świat przestępczy. Z Instytutu Medycyny Sądowej w Padwie skradziono prawie pięćdziesiąt kilogramów substancji odurzających. Wzb...

Komentarze
Miłość bandyty
Miłość bandyty
Massimo Carlotto
8.7/10
Kolejna część cyklu o detektywie bez licencji, który świetnie zna włoski świat przestępczy. Z Instytutu Medycyny Sądowej w Padwie skradziono prawie pięćdziesiąt kilogramów substancji odurzających. Wzb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie miałam okazji zetknąć się wcześniej z twórczością Massimo Carlotto, czego po lekturze tej książki szczerze żałuję. Wielkim zaskoczeniem dla mnie było to, że autor opiera swoje powieści na podstawi...

CO
@Cornelie21

Kolejne spotkanie z Marco Burattim, byłym skazańcem i detektywem bez licencji, bohaterem książki „Krwawy blues”. Tym razem słynny Aligator wplątuje się w sprawę kryminalną niejako na własne życzenie,...

@zuzankawes @zuzankawes

Pozostałe recenzje @anetapzn

Zamachowcy i zdrajcy
Polecam.

Doskonała pozycja opowiadająca o początkach terroru w Rosji. Carska Rosja końca XIX wieku była krajem wielkich sprzeczności - carskie pałace, bogactwo gromadki możnych, ...

Recenzja książki Zamachowcy i zdrajcy
Płomień i lód. Przygody mojego życia
Wspaniała opowieść o niesamowitym człowieku.

Arthur Koestler to urodzony w 1905r. w Budapeszcie pisarz i dziennikarz. W 1976r. u Koestlera zdiagnozowano chorobę Parkinsona, a trzy lata później przewlekłą białaczkę ...

Recenzja książki Płomień i lód. Przygody mojego życia

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka